Test Sencor SRM 2000WH zaciekawi osoby na diecie ketogenicznej, diabetyków, a także ludzi szukających sposobu na łatwe zmniejszenie kalorii w swojej diecie. To multicooker interesujący przede wszystkim z jednego powodu: ma funkcję Low Carb. Nie tylko zdolność do zmniejszenia ilości węglowodanów w ryżu sprawia, że to ciekawy sprzęt. Ma wiele zaawansowanych funkcji, ułatwiających przygotowywanie obiadu.
Kup Sencor SRM 2000WH:
O co chodzi z funkcją Low Carb?
Na początek jednak rzecz najważniejsza: na czym polega funkcja Low Carb? Jeżeli jesteś jak ja, to na pewno z ogromnym dystansem podchodzisz do takich sloganów marketingowych. Ryżowar będący w stanie ograniczyć nawet o 30% ilość węglowodanów w ryżu? Brzmi zbyt pięknie, żeby było prawdziwie. Tylko, że może być w tym wszystkim nie tylko ziarnko ryżu, ale i prawdy.
Zasada działania jest paradoksalnie prosta. Ryż trafia do durszlaka, a woda do misy. Podczas gotowania, woda dostaje się do ryżu i rozpuszcza węglowodany, efektywnie je wypłukując. W efekcie, po wyznaczonym przez multicooker czasie, w koszu znajduje się ugotowany ryż, a w misie pozostałości wody z rozpuszczonymi cukrami.
Trzeba podkreślić to, że Sencor wprost się nie chwali żadnymi badaniami związanymi z tym efektem w ich sprzęcie. W Internecie można znaleźć jednak kilka podejść do sprawdzenia faktycznego stanu rzeczy w tego typu ryżowarach. Oczywiście nikt nie testował bezpośrednio rozwiązania firmy Sencor.
Z badań Consumer Council w Hong Kongu wynika, że niewielki procent węglowodanów jest faktycznie wypłukiwany przez testowane przez nich urządzenia. Ważniejszy efekt jest taki, że ryż przygotowywany w trybach Low-Carb ma zazwyczaj większą zawartość wody. W praktyce więc objętościowo najesz się mniejsza ilością ryżu, czyli węglowodanów właśnie.
Ryżowar? Ten jest bardzo zaawansowany
Sencor SRM 2000WH to naprawdę piękny ryżowar. O ile w taką kategorię estetyczną może wpaść sprzęt AGD. Jest w pełni biały, z półprzezroczystymi karbowanymi elementami, a także ukrytym wyświetlaczem na górze. Przykuwa uwagę wyłączony, ale po włączeniu olśniewa… Dosłownie. Podświetlenie prześwitujące przez półprzezroczyste boki wygląda bardzo dobrze oraz informuje o pracy urządzenia.
Bardzo podoba mi się też jakość wykonania tego, co wewnątrz. Producent w zestawie dorzuca łopatkę do ryżu z tworzywa oraz miarkę, ale ważniejsze są elementy ze stali nierdzewnej. Misa na ryż ma atrakcyjną teksturę, która zapobiega przywieraniu, a kosz na parę łatwo wyjmiesz przy użyciu solidnej rączki. Wnętrze ma pojemność nawet do 2 litrów.
Wyświetlacz na górze pozwoli ci oczywiście sterować multicookerem. Jest częściowo dotykowy. Sencor SRM 2000WH to dość zaawansowany model. Ma naprawdę dużo trybów, bo aż 10. Szkoda, że nie można klikać w nie bezpośrednio, ale to mała kwestia. Ważniejsza jest taka, że jest ich naprawdę dużo. Wśród nich:
- Slow Cook (powolne gotowanie),
- Quick Cook (szybkie gotowanie ryżu),
- Grain Rice (tryb do zbóż),
- Reheat (podgrzewanie),
- Porridge (owsianka),
- Low Carb (ryż niskokaloryczny),
- Sticky rice (lepki ryż),
- Claypot rice (ryż claypot),
- Soup (zupa),
- Stew (potrawy duszone).
Dodatkowo producent zadbał też oczywiście o funkcję Keep Warm, czyli utrzymywania ciepła nawet przez 12 godzin, a także opcję opóźnionego startu: idealną do późnych powrotów z pracy. Oczywiście ryżowar sam się wyłączy po wyznaczonym czasie pracy, więc to po prostu sposób na wygodny i zautomatyzowany obiad.
Sencor SRM 2000WH w starciu z ryżem
Sencor SRM 2000WH to jednak sprzęt stworzony przede wszystkim w jednym celu. Oczywiście przede wszystkim przygotujesz w nim ryż. Nie będę chyba nikogo dziwił, w 2024 roku, że ten ryżowar sprawdza się w tym wyśmienicie. Jeżeli chodzi o typowe gotowanie ryżu, to samo zdziałają sprzęty z niższej półki. Tu jest jednak też tryb Low Carb.
Przygotowałem więc dwie miski ryżu: jedną z wykorzystaniem programu Quick Cook, a drugą w trybie “niskowęglowodanowym”. Przydały się tu akcesoria. Dołączana miarka ułatwia ustalenie odpowiednich proporcji ryżu do wody. Standardowa szpatułka do nakładania pomaga przełożyć go do misek, bez zadrapania nieprzywieralnej powłoki w multicookerze.
Zastanawiasz się co mi wyszło z porównania? Po ugotowaniu ryżu w trybie Low Carb od razu zauważyłem to, że jest bardzo delikatny. Jego struktura nie była tak zwarta, jak ryżu przygotowanego w trybie Quick Cook. Nic w tym dziwnego i wszystko zgadza się z wcześniejszymi ustaleniami: najpewniej miał w sobie znacznie więcej wilgoci. Osobiście wolę jak ryż stawia znacznie większy opór pod zębami, ale gdybym się odchudzał, nie miałbym nic przeciwko “niskokalorycznemu”.
Jedyne obostrzenie związane z trybem Low Carb określa ilość ryżu: maksymalnie jedna miarka na gotowanie, a do tego jedna miarka wody według instrukcji (w praktyce w przypadku wody chodzi o to wskazanie na sitku, a nie o dodawane, plastikowe akcesorium do odmierzania). Sitko też znacząco ułatwia wypłukiwanie skrobi z ryżu, przy wstępnym myciu. Dodatkowo, program Low Carb trwał zdecydowanie dłużej niż Quick Cook. W tym drugim, ryżowar automatycznie się wyłączył, gdy ryż się ugotował.
Nie tylko ryż. Przygotowałem parę dań w Sencor SRM 2000WH
Przy pomocy Sencor SRM 2000WH przygotujesz nie tylko ryż. Jeżeli lubisz potrawki, zupy albo nie możesz sobie odmówić owsianki o poranku: ten sprzęt nada się też do takich rzeczy. Poradzi sobie całkiem nieźle w wielu zadaniach. Czy w ryżowarze da się zrobić dobrą zupę? Jasne.
Dla przykładu, mam od jakiegoś czasu zajawkę na zupy rybne. Pomyślałem, że spróbuję skorzystać z Sencor SRM 2000WH do przygotowania czegoś na wzór lohikeitto. To takie danie z krajów nordyckich, bazujące na łososiu i koperku. W tym ryżowarze to nie wymagało ode mnie praktycznie wcale pilnowania. Cały proces był dość prosty:
- Kroisz ziemniaki, pora, czosnek i rybę,
- Wrzucasz warzywa do garnka,
- Dodajesz kostkę rosołową lub bulion, pieprz, sól, gałkę muszkatołową i posiekany koperek,
- Po 40 minutach, gdy warzywa zmiękną, dorzucasz rybę, żeby się nie rozgotowała,
- Po kolejnych 15 minutach zabielasz śmietaną lub kefirem.
Pomysł prosty, przepis też, a wykorzystanie ryżowaru - który pracuje w niższych temperaturach, nie wykipi i sam się przełączy w tryb podgrzewania - to strzał w dziesiątkę. Oczywiście to nie jedyne wyzwanie, które postawiłem przed tym modelem. Miałem ochotę na wolno duszoną potrawkę z wołowiny oraz pieczarek.
Najpierw przesmażyłem wołowinę, pieczarki i cebulę, ale to krok opcjonalny (chociaż wskazany). Tego niestety nie zrobisz w ryżowarze, bo rozgrzewa się do zbyt niskich temperatur. Właściwie pomysł był dość prosty: wrzucam wszystko do ryżowara, dolewam wody, dodaję bulionu z sosem sojowym, przyprawy, nastawiam Stew i czekam na efekty. Jednogarnkowe danie wyszło naprawdę nieźle, chociaż wymagało wydłużenia gotowania. To wygodna opcja na obiad po pracy.
Pryskające podczas gotowania potrawy, takie jak zupa czy potrawka, zostają na pokrywie ryżowara. Przy otwieraniu ściekają na ścianki wokół misy. To mały problem, ale mimo wszystko odnoszę wrażenie, że można było to konstrukcyjnie lepiej przemyśleć. Na szczęście wszystko da się łatwo wyczyścić.
Ładny i funkcjonalny multicooker
Trzeba przyznać, że Sencor SRM 2000WH to przede wszystkim bardzo ładny kawałek sprzętu. Idealnie dopasuje się wyglądem do nowoczesnej kuchni. Mnogość możliwych programów, a także ciekawostka w postaci trybu Low Carb, tylko to potwierdza. Parę rzeczy bym poprawił, na przykład kwestię skapywania zup na ścianki, ale ryżowar sprawdza się naprawdę nieźle.
![]() |
Materiał powstał przy płatnej współpracy z Sencor.