Płyta główna dociera do użytkownika w niewielkim opakowaniu, ale z całkiem pokaźnym zestawem akcesoriów. W opakowaniu poza papierologią znajdziemy przewody SATA, zaślepkę na porty wejść/wyjść z tyłu obudowy oraz dwie przydatne karty rozszerzeń. Jedna to zgodna ze złączem mPCIe karta combo - połączenie karty sieciowej WiFi zgodnej ze standardem 802.11ac (następca 802.11n) oraz karty Bluetooth w standardzie 4.0. Do prawidłowego działania niezbędne jest również podłączenie zewnętrznej anteny, która również znalazła się w pudełku.
Drugim wartym uwagi elementem zestawu akcesoriów jest karta dźwiękowa. Nie znajdziemy tu żadnego charakterystycznego nawet dla płyt głównych z LGA1150 układu Realtek ALC1150, ale zdecydowanie lepszy SupremeFX. Jakościowo dźwięk ten porównał bym z tańszymi rozwiązaniami dostępnymi od Asusa, na przykład Xonar DX, czy D1. Moim zdaniem rewelacja.
Kolejnym układem, jednak nie będącym już osobną kartą, jest zintegrowana karta sieciowa Intela ze wsparciem dla GameFirst II. Technologia ta ma za zadanie tak sterować ruchem sieciowym, żeby wyeliminować jakiekolwiek lagi po naszej stronie.
Sama płyta główna to konstrukcja w formacie miniITX. Choć tak niewielka, to producent zadbał o to, aby na jej PCB znalazły się wszystkie przydatne do OC funkcje. Zaczynając od przycisków POWER oraz REST, przez wyświetlacz kodów POST, DirectKYE (bezpośredni dostęp do UEFI), MemOK! (zgodność pamięci), na punktach do sprzętowego pomiaru napięć kończąc.
Panel wejść/wyjść jak na tak niewielką konstrukcję można powiedzieć, że rozpieszcza użytkownika. Mamy dwa wyjścia video (port HDMI oraz PD), wyjście optyczne Audio, cztery porty USB 2.0, cztery porty USB 3.0, wyjście do karty Ethernet oraz jeden port eSATA. Ponadto na samej płycie głównej złącze mPCIe możemy wykorzystać zamiast do karty WiFi, do podłączenia zgodnego dysku SSD.
Chłodzenie chipsetu (Intel Z87) jest niewielkie, jednak w praktyce nie jest to żadnym ograniczeniem. Obok znalazły się cztery porty SATA wszystkie w standardzie 3.0 6GB/s. Na laminacie znalazło się również wewnętrzne podpięcie USB 3.0.
Na naszą uwagę zasługuje również dość mocno rozbudowana sekcja zasilania procesora. Ta umieszczona jest wertykalnie i posiada jeden niewielki radiator, tak aby nie było żadnego konfliktu z chłodzeniem procesora.
Galeria UEFI
UEFI BIOS płyty Asusa jest zdecydowanie mniej czytelny, jak wcześniej testowanych konstrukcji MSI. Ma jednak nad nimi jedną niezaprzeczalną przewagę - zakładkę "My Favorites", w której dodajemy najczęściej wykorzystywane funkcje. Dzięki temu nawet podczas OC nie musimy biegać po całym UEFI i wszystko zmieniamy dosłownie z jednego miejsca w BIOS.
Jako że Maximus VI Impact to konstrukcja z układem Z87 nie zabrakło tu wszystkich niezbędnych do OC opcji, nawet na najwyższym poziomie. Podczas testów staraliśmy sie wykorzystać potencjał OC płyty i podkręcaliśmy testowy procesor do granic jego możliwości na chłodzeniu powietrznym. Akcja zakończona sukcesem. Testowa i7 4770K poszła podobnie jak na konstrukcjach w formacie ATX bez najmniejszych problemów do 4.7GHz z aktywnym HT. Podkręcaliśmy oczywiście mnożnikiem, choć użytkownik również posiada możliwość zmiany taktowania szyny BLCK.
Wszystkie ustawienia widoczne są powyżej.
Co do kontroli napięć podczas OC, to poza punktami sprzętowymi, UEFI posiada rozbudowaną sekcję informacji z czujników na płycie. Choć ich faktyczna przydatność jest mocno dyskusyjna, jest to na pewno miły dodatek. Informacje o temperaturach wyświetlają się dla czujników procesora oraz płyty.
Platforma testowa
Procesor
Intel Core i7 4770K @4.7GHz
Chłodzenie procesora
Akasa Venom Medusa
Pamięci
Patriot DDR3 4GB (2x2GB) 1333MHz CL9
Płyta główna
MSI B85-G43
Karta graficzna
MSI GTX 770 Twin Frozr OC
Dysk twardy
Hitahi 250GB HTS542525K9SA00
Zasilacz
SilentiumPC Desus G1 600W
Obudowa
Bitfenix Colossus
System operacyjny
Windows 7 Ultimate 64bit
Metodyka
Pierwszy z testów jaki przeprowadziliśmy obejmował ocenę wydajności całej platformy programem PCMark8 na podkręconym do 4.7Ghz procesorze. Przeprowadzony test Creative obejmował ocenę wydajności platformy zarówno pod kątem biurowym, multimedialnym, jak i gier.
Drugi z testów 3DMark ocenił nasz zestaw głównie pod kątem przydatności w grach. Pod uwagę braliśmy wynik końcowy całej platformy z testu Fire Strike. Stabilność pracy zestawu po OC sprawdzaliśmy programem Prime95 oraz 3DMark Fire Strike. Do monitorowania temperatur posłużył program RealTemp, a do identyfikacji parametrów CPU wykorzystany został program CPU-Z.
Dodatkowo zaraz po OC i sprawdzeniu stabilności procesora wykonaliśmy standardowy test programem Cinebench 11.5.
Wyniki testów
Podkręcanie
O wyniku samego OC wspomnieliśmy już wcześniej. Ostatecznie nasz testowy procesor został podkręcony i ustabilizowany na taktowaniach 4.7GHz przy napięciu 1,350V. Powyżej 4.7GHz procesor można było ustabilizować przy w miarę rozsądnych temperaturach, ale już bez aktywnej funkcji HT (4 rdzenie 4 wątki). Warto wspomnieć, że do takich wartości doszliśmy praktycznie nie ruszając napięcia VccIN. Początkowo najbardziej obawialiśmy się o możliwość zainstalowania naszego testowego chłodzenia - jednak niesłusznie.
Podsumowanie
Płyta główna Asus Maximus VI Impact, choć niewielka, spełnia praktycznie wszystkie wymagania i graczy, i overclockerów. Pozwala na podkręcanie CPU nawet do granic jego możliwości (na chłodzeniu powietrznym) oraz dzięki dodatkowym funkcjom ROG ułatwia chociażby prowadzenie rozgrywek OnLine. To co dla mnie jest jej ogromną zaletą, to doskonała karta dźwiękowa wraz z płytą. Pewne wady tej płyty chociaż występują to związane są najczęściej z jej wielkością - ale w końcu taka ta płyta ma być.
To co moim zdaniem powinien poprawić producent - to czytelność UEFI. Z wszystkich wad tej płyty, ta moim zdaniem jest najbardziej dokuczliwa.