
Czas na kolejny pojedynek. Tym razem sprawdzimy, które słuchawki są lepszą opcją. Porównamy Sony MDR-ZX110 oraz Philips SHL 5000. Na pierwszy rzut bardzo podobne, jednak w detalach różnice są widoczne. Które bardziej trafią w Wasz gust? Jakie są plusy niedrogich słuchawek? Sprawdźcie sami!
Słuchawki ma niemal każdy z nas. Część osób korzysta z podstawowych, najczęściej dousznych produktów, np. od producenta smartfonów. Jest jednak – i to całkiem spora – grupa, tych którzy lubią słuchawki nauszne. Ceny tych zaczynają się od kilkudziesięciu, a dochodzą nawet do kilkuset złotych. My przygotowaliśmy dziś porównanie dwóch, niedrogich produktów. Z jednej strony Sony MDR-ZX110, a z drugiej Philips SHL 5000. Słuchawki solidne, uznanych marek, brzmiące całkiem nieźle. Jakie są ich wady i zalety?
Jak wyglądają?
Zarówno propozycja od Sony, jak i słuchawki Philipsa to klasyczny design. Słuchawki Sony MDR-ZX110, charakteryzują się wygodą. Konstrukcja samych nauszników pozwala na korzystanie ze słuchawek przez długi czas, bez problemu ucisku na ucho. Wykonane są one z miękkiego tworzywa, a ponadto zakrywają dość sporą powierzchnię – co dodatkowo pozwala czuć komfort podczas słuchania. Pałąk również wykonany jest solidnie. Szeroki i trwały, do tego z opcją korygowania rozmiaru. Sony MDR-ZX110, to także kilka wersji kolorystycznych do wyboru. Najpopularniejsze są czarne, białe i różowe wersje tego sprzętu. Długość przewodu wynosi 1,2m. Słuchawki pozwalają na wygodne ich złożenie.
Z kolei słuchawki Philips SHL 5000, proponują nieco inną konstrukcję nauszników. Przez to, dla wielu osób może być ona mniej wygodna. Niemniej znajdą się i zwolennicy tej opcji. Nauszniki są nieco mniejsze, a co za tym idzie po dłuższym użytkowaniu mogą uciskać. Jednak ich konstrukcja zdaje się być bardziej wytrzymała. Pałąk w modelu Philips SHL 5000, to również solidna robota. Szeroki, wzmocniony na górnej części – zapewni komfort użytkowania, dzięki użytemu materiałowi. Możemy dostosować ich wielkość do własnych potrzeb, a dzięki temu będą dość dobrze trzymać się głowy. Możemy je obracać i składać, co pozwoli na swobodny transport. Długość przewodu – podobnie jak w przypadku Sony – 1,2m.
Jak grają?
Pora przejść do najważniejszej sprawy – jak grają te słuchawki? Tym razem na pierwszy ogień Philips SHL 5000. Pasmo przenoszenia w tym modelu to od 9 Hz do 24 kHz. Wygląda zatem nieźle, a jeśli do tego dodamy maksymalną głośność – 104 dB – to można oczekiwać solidnej porcji dźwięku. Philips SHL 5000 wyposażono w przetworniki 32-milimetrowe. Co to oznacza? Oznacza to czysty dźwięk, a także przyjemne brzmienie basów. Nie będzie ono oczywiście równe temu, jakie wydobędzie się z potężnych głośników niskotonowych, ale jak na tą cenę – z pewnością nie można się przyczepić do jego jakości. Słuchawki teoretycznie są zamknięte – jednak izolacja dźwięków zewnętrznych pozostawia trochę do życzenia. Mimo to, słuchawki Philips SHL 5000, są w swojej kategorii cenowej absolutnie godne polecenia.
Solidne, i niemniej warte zainteresowania, są słuchawki Sony MDR-ZX110. W tym przypadku w oczy rzuca się różnica w maksymalnej głośności. Tu Sony przegrywa z Philipsem, mogąc zaoferować jedynie 98 dB. Co, mimo wszystko, nadal pozostaje dobrym wynikiem jak na tego typu sprzęt. Przekrój pasma Sony MDR-ZX110, to od 12 Hz do 22 kHz. Widać więc, że w tym przypadku akcent położono na wysokie tony. Bogaty środek pasma będzie największym atutem tych słuchawek, jednak trzeba oddać – basowe dźwięki nie są tu minusem. To nadal solidne brzmienie i niezła głębia w swojej cenie. Wydaje się, że postawienie priorytetu w tę stronę to dobra decyzja. Dodatkowo konstrukcja zamyka się na tylną część ucha – co powoduje pewne wsparcie linii basowej, i pozwala lepiej oraz wyraźniej wsłuchać się w cały dźwięk.
Ile kosztują?
Cenowo to bardzo podobna półka sprzętowa. Zarówno Sony jak i Philips, to średniej klasy budżetowe słuchawki, o dobrej jakości wykonania i brzmienia. Sprawdźmy, jak kreują się ceny w kilku popularnych sklepach, a wyglądają niemal tak samo.
Sony MDR-ZX110 | Philips SHL 5000 | |
RTV Euro AGD | 59,99zł | 59,99zł |
Media Markt | 59,90zł | 69,90zł |
Ole Ole | 48,67zł | 46,99zł |
Komputronik | 59,00zł | 59,00zł |
Czy warto je kupić?
W stosunku jakość – cena, zarówno Sony MDR-ZX110 jak i Philips SHL 5000, to bardzo dobry wybór. Zarówno jedne, jak i drugie słuchawki kosztują około 50 – 60 złotych, a brzmią całkiem nieźle. Dostaniemy tu zarówno zaznaczone linie basowe, jak i wyważone pasma środkowe i przyzwoitą – w przypadku Philips SHL 5000 – górę. Wysokie tony będą jeszcze lepsze w Sony MDR-ZX110. Pamiętać trzeba, że producenci obu tych modeli to solidne firmy, zatem o jakość nie powinniśmy się obawiać. Nawet przy intensywnym użytkowaniu, słuchawki powinny wytrzymać przez dłuższy czas. Nie powinniśmy się łudzić – to nie są słuchawki studyjne, a ich zamknięta konstrukcja może zawodzić. Nie nadadzą się także, dla mających wysokie wymagania, audiofilów i sprzętowych fanatyków. Będą jednak idealne, dla wszystkich innych. Muzyka, filmy, audiobooki. W domu, przy komputerze, a także na zewnątrz. Słuchawki sprawdzą się w każdym z tych przypadków.
Podsumowanie
Kolejny raz musimy powtórzyć – sprzęt godny uwagi. Jeśli zależy Wam na niskich tonach i nieco trwalszej konstrukcji, to lepsze będą słuchawki Philips SHL 5000. One pozwolą także, na nieco głośniejszy odsłuch. Z kolei Sony MDR-ZX110, to bardziej zrównoważone przenoszenie pasma, a także większa wygoda – przynajmniej dla większości użytkowników. Cenowo wychodzi to bardzo podobnie. W niektórych sklepach kilka złotych zaoszczędzimy na Philipsach, a w innych na Sony. Nadal to jednak dobra kwota – ok. 50 złotych.
blog comments powered by Disqus