
Tłumacz Google to usługa znana każdemu uczniowi czy studentowi. Pomaga w trakcie pisania rozprawek czy tłumaczenia zadań domowych. Odkąd język Polski należy do silnika neuronowego Google Translate, z języka i na język polski tłumaczone są całe zdania, a nie tylko pojedyncze frazy. Jakie funkcje skrywa przed nami aplikacja giganta z doliny krzemowej? Oto ich przegląd!
Na początku lutego miałem okazję odwiedzić Italię. Niestety, na terenie "włoskiego buta" tylko 34% obywateli zna w sposób komunikatywny język angielski. Postanowiłem wspomóc się narzędziem od Google. Z jakich funkcji korzystałem?
1. Tłumaczenie całych stron
Aby przetłumaczyć całą stronę, wystarczy używać przeglądarki Google Chrome. Propozycja skorzystania z funkcji pojawia się automatycznie po wejściu na domenę zagraniczną. Po jednym kliknięciu jesteśmy w domu albo raczej czujemy się jak w domu.
Treści z obcych krajów są dostępne w ojczystym języku.
2. Tłumaczenie dokumentów
Oprócz stron przetłumaczymy również dokumenty. Z tej funkcji skorzystamy za pomocą większości topowych przeglądarek, wliczając w to TOR-a czy Internet Explorer.
Nad polem przeznaczonym do wpisywania tekstu znajduje się przycisk, po którego kliknięciu prześlemy plik gotowy do przetłumaczenia. Google Translate obsługuje takie formaty jak: PDF, DOCX, OTF czy nawet obsługujące wektory.
3. Szybki tłumacz
Dzięki zwartemu środowisku od Google nie musimy przechodzić na stronę internetową tłumacza. W wyszukiwarce wystarczy wpisać hasło “Tłumacz”, po czym przejdziemy do widgetu udostępniającego nam szybki dostęp do tłumaczenia tekstu na wszystkie zaprogramowane języki.
Jeżeli jesteśmy leniwi, a dwa kliknięcia więcej robią nam różnicę czasową, to możemy natychmiastowo tłumaczyć całe frazy. Jeżeli chcesz skorzystać z takiej opcji, w pasku tekstowym wpisz: “Tłumacz”, po czym użyj dowolnej frazy w języku polskim, która zostanie automatycznie przekonwertowana na angielski.
4. Nie musisz odpalać apki
Tłumacz wszystko, wszędzie. Taką funkcją Google Tłumacza mogą się pochwalić użytkownicy Androida. Aplikacja pozwala na działanie w tle, a co za tym idzie, możemy w dowolnym momencie przetłumaczyć natychmiastowo fragmenty tekstu na stronie internetowej, niezrozumiały opis pod filmem na Youtube czy nawet skorzystać z japońskiej aplikacji, zamieniając alfabet kanji na rzymski z polskimi słowami.
5. Tryb offline
Przed wyjazdem za granicę skorzystamy z trybu offline. Wystarczy pobrać konkretny język na swoje urządzenie mobilne. Co ciekawe, aplikacja jest nadal zdolna do tłumaczenia całych zdań, nie tylko pojedynczych fraz.
6. Tłumaczenie obrazów na żywo
Niezależnie od systemu operacyjnego, jaki znajduje się na Waszym smartfonie, aplikacja mobilna pozwala na tłumaczenie obrazów na żywo.
Wszelaki tekst, jaki widzimy na ulicy, możemy przetłumaczymy ojczysty język.
Ta funkcja przydała mi się w trakcie urlopu we Włoszech. Tam na wielu średniowiecznych budynkach znajdowały się opisy, których nie rozumiałem.
Jak poradził sobie Tłumacz Google?
Zdecydowanie lepiej wychodzą mu pojedyncze frazy niż pełne zdania. Przy zlepku tekstu aplikacja zaczyna się gubić. Sytuacja się zmienia, gdy zrobimy zdjęcie. Wtedy procesor ma czas przemielić obraz.
Zdecydowanie polecam skorzystać z tej opcji przy przeglądaniu menu w zagranicznej restauracji. Teraz już wiem, że “cipolla” to po włosku “cebula”.
Z tej funkcji skorzystamy również w trybie offline, ale bez wsparcia silnika neuronowego.
- Ciekawostka:Apka próbuje dostosować czcionkę do widocznej na oryginalnym tekście. Nie zawsze jednak wychodzi to dobrze. Nie liczmy na magiczne przekonwertowanie rękopisu. Zdecydowanie jest to funkcja przeznaczona do tłumaczenia druku.
7. Tłumaczenie dźwięku
Po kliknięciu ikony pojedynczego mikrofonu włączymy funkcję wprowadzania głosowego. Idealny sposób do tłumaczenia jednostronnych wypowiedzi, np: kiedy próbujemy zrozumieć przemowę czy znaczenie piosenki, którą śpiewa uliczny artysta. Niestety, by skorzystać z tej opcji, potrzebujemy dostępu do internetu.
8. Tłumaczenie rozmów
Co w przypadku dialogu? Ciągła zmiana języka byłaby czasochłonna i uciążliwa. Czy nie lepiej porozumiewać się wtedy na migi?
Google przygotowało się na taką okoliczność.
Wystarczy skorzystać z funkcji “rozmowa”. Teraz swobodnie możecie prowadzić dialog z obcojęzycznym przechodniem, przewodnikiem czy policjantem. Tego ostatniego wam nie życzę.
PS Nie polecam pytać się o drogę. Zazwyczaj przechodnie proponują skorzystać z Google Maps. Takie czasy :)
9. Tłumaczenie pisma odręcznego
Google pozwala nam na tłumaczenie pisma odręcznego. Funkcja rękopisu dostępna na smartfonach jest już od co najmniej 8 lat, ale dzięki jej rozwojowi przekonwertujemy ruch palcem na pismo cyfrowe, które następnie tłumaczone jest na konkretny język. Dlaczego wspominam o tym na samym końcu? Była to najrzadziej wykorzystywana przeze mnie opcja na komunikację za granicą.
Podsumowanie
Przedstawiłem Wam najciekawsze funkcje Tłumacza Google. Czy wszystkie znaliście? Z której korzystacie najczęściej? Może towarzyszą temu jakieś ciekawe historie? Dajcie znać w sekcji komentarzy!
blog comments powered by Disqus