
Jeżeli zastanawiasz się nad tym, jaki fotel jest ergonomiczny, tutaj znajdziesz odpowiedź. To sprawa wyjątkowo ważna, bo przecież siedzimy na co dzień całkiem sporo. Od szkół, przez samochody po biura i własne biurka. Dlatego warto zgłębić ten temat. Pamiętaj jednak, że ważne jest nie tylko to, na czym siedzisz, ale i jak siedzisz - konkretne porady również zawarłem w tym artykule.
Pamiętaj przy tym, że po pierwsze nie mam wykształcenia medycznego, a po drugie nie wiem, jaki jest stan twojego kręgosłupa. Porady wynikają z researchu i są możliwie jak najbardziej ogólne, ale jeżeli na coś chorujesz - skontaktuj się ze specjalistą.
IMBA Warlock - niedrogi fotel gamingowy
Jeżeli szukasz ergonomicznego fotela, to mam propozycję dla ciebie. Imba Warlock to kolejny produkt producenta, którego tańszy siostrzany model miałem już okazję testować nieco ponad rok temu. Różnic jest kilka, ale jedna szczególnie znacząca - model, o którym mowa, jest wykonany nie ze skóry syntetycznej, ale z tkaniny.
![]() |
To fotel gamingowy, więc ma klasyczny kubełkowy kształt rodem z wyścigówki oraz szeroki zakres kontroli. Wyregulujesz tu oparcie od 90 do 180 stopni, zmienisz wysokość siedziska od 48 do 58 centymetrów i nawet obniżysz lub obrócisz podłokietniki. Do tego jest tu też średnio-twarda poduszka lędźwiowa oraz zagłówek. Producent zadbał o większość opcji regulacji, więc z pewnością dopasujesz ten fotel do kształtu swojego ciała i potrzeb.
Co jeszcze warto dodać?
To, że utrzyma bez problemu nawet osoby o wadze do 150 kilogramów, a także ma solidną podstawę. W pełni metalowa i z kółkami, które nie drapały po posadzce. Są gumowe, więc nawet bez dodatkowej osłony nie powinny zniszczyć twoich paneli. Jest tu też opcja bujania, jeżeli preferujesz bardziej elastyczny sposób siedzenia. Fotel ładny, ergonomiczny i w sensownej cenie
Zobacz też: Recenzja fotela Imba Warrior - Sensowny gamingowy?
Ważne jest to, jak siedzisz
Zawsze warto zacząć od tego, w jaki sposób siedzisz. Jasne, odpowiedni fotel robi różnicę, ale trzeba zacząć od samego siebie. W Internecie krąży masa różnych porad, niektóre znacząco się od siebie różniące, a badania na przestrzeni lat - te, z których możemy skorzystać na co dzień - obracają się raczej wokół kilku podstawowych kwestii. Wiele z nich więc już pewnie znasz.
Przede wszystkim, wbrew pozorom, niekoniecznie najlepszym rozwiązaniem jest siedzenie w pełni prosto. Kąt prosty oznacza większy nacisk na kręgi. Chociaż nasze ciało jest przystosowane do tego, aby ów nacisk wytrzymywać, wygodniej ci będzie się odchylić. Badania wskazują na to, że dobrze jest siedzieć pod kątem od 110 do nawet 130 stopni.
Trzeba jednak pamiętać o tym, że zazwyczaj siedzimy przed monitorami. Tutaj poleca się więc raczej kąt 110 stopni, aby nie nadwyrężać za bardzo karku. Z tego względu musisz też podnieść odpowiednio monitor, aby był na poziomie oczu. Stały nacisk na kręgi szyjne prowadzi do zwyrodnień i chorób.
Skoro mowa już o przestawianiu poszczególnych elementów biurka, to, z czego korzystasz najczęściej, musisz mieć pod ręką. Dosuń się do blatu, a klawiaturę oraz myszkę postaw tak, aby się po nie nie wychylać, przyjmując swobodną postawę podczas pracy. Najlepiej, gdy klawiatura jest stosunkowo blisko myszki, aby ręce kierować do wewnątrz, a nie na zewnątrz.
Ostatnią, i być może najważniejszą poradą, jest to, że musisz się po prostu ruszać. Nikogo nie zdziwię stwierdzeniem, że przedłużone siedzenie w jednej pozycji jest niewygodne i, co gorsza, szkodliwe. Najlepiej od czasu do czasu wstać, ale jeżeli twój szef patrzy ci na ręce, a ty nie masz kiedy wyjść do toalety, są też inne rozwiązania.
Na przykład ćwiczenia rozciągające. Można je robić na siedząco, jak i na stojąco. W Internecie znajdziesz sporo różnych zestawów ćwiczeniowych, przygotowanych przez wykwalifikowanych specjalistów. Korzystaj, bo to nie zajmuje dużo czasu.
Na co zwracać uwagę przy wyborze fotela?
Skoro już wiesz, jak siedzieć, pora omówić też to, na czym siedzieć, czyli o tym, czego wypada wymagać od ergonomicznego siedziska. W zasadzie wytycznych jest całkiem sporo (można wchodzić nawet w grząski temat napięcia materiału pod naciskiem ciała), ale według mnie istotniejsze są te:
- Możliwość kontroli wysokości w przedziale odpowiednim do twoich wymiarów.
- Wysokość oparcia.
- Obecność podparcia lędźwiowego i głowy.
- Regulacja kąta oparcia.
- Regulacja podłokietników.
- Regulacja siedziska.
- Odpowiedni dla twoich potrzeb materiał.
Dosyć ważną rzeczą jest to, aby dopasować odpowiednio wysokość fotela do twoich potrzeb. Jesteśmy różnych wymiarów, a naturalne zakrzywienie kręgosłupa ma wiele wspólnego z tym, jaki jest układ naszej dolnej części ciała podczas siedzenia. Ogólnie chodzi o to, aby podwyższać fotel do tego momentu, aż nasze swobodnie zwisające nogi dotkną ziemi lub podnóżka.
Najlepiej też jeśli jest odrobina przestrzeni pomiędzy wewnętrzną częścią kolan, a siedziskiem, a także gdy kąt siedzenia jest delikatnie podniesiony w stronę kolan. Innymi słowy, gdy nieco się zapadasz w fotelu.
Kwestia wysokości oparcia, to po części kwestia gustu, ale wyższe pod tym względem fotele mają jedną niewątpliwą przewagę. Możesz się na nich w pełni oprzeć, włącznie z potylicą. To wygodne - zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę proponowane kąty siedzenia - ale zależne od użytkownika. Niektóre profesjonalne fotele ergonomiczne za kilka tysięcy złotych są modelami o połowicznej wysokości.
To wie, mam przynajmniej taką nadzieję, każdy, ale nasze kręgosłupy są odrobinę skrzywione - zdrowe przypominają kształtem wypłaszczone S. Dla zachowania naturalnej krzywizny ciała dobrze jest postawić na model z podparciem lędźwi i głowy. W większości gamingowych foteli można takie poduszki przestawiać, tak aby dopasować je do własnego ciała. Dobrze, gdy nie są zbyt twarde i nie odstają zanadto od oparcia.
Większość foteli na rynku odchyla się od 90 do nawet 130 stopni. Niektóre idą o krok dalej, kładąc się całkowicie, ale z punktu widzenia ergonomii to kiepski pomysł. Ważne jest też to, jak łatwo jest ci sięgnąć do wajchy odchylającej fotel, i to, jak precyzyjny jest to system.
Jak najlepsza regulacja podłokietników jest ważna, bo na nich zazwyczaj opieramy ręce przy dłuższych sesjach przed biurkiem. Dobrze, gdy można je w pełni dopasować - poprzez obracanie lub przesuwanie do przodu i na boki - do naszego naturalnego układu ciała, ale najważniejsze jest to, aby można je było obniżać.
W końcu nie powinniśmy pochylać się do przodu - zwłaszcza przez dłuższy czas - aby móc pisać na klawiaturze lub korzystać z myszki, a przymocowane na stałe podłokietniki mogą przeszkodzić w odpowiednim dosunięciu się do biurka, w zależności od tego, jak wysoko ustawisz siedzisko.
Wspominałem o tym, że dobrze jest, gdy zagłębiamy się w fotelu i mamy nadal nieco przestrzeni pomiędzy wnętrzem kolan a siedzeniem. W zależności od tego, jak długie masz uda, to może być problematyczne. Najdroższe fotele umożliwiają skrócenie dystansu pomiędzy krawędzią siedzenia a oparciem, tak aby można było w pełni się do niego dosunąć, a czasami nawet kąt siedziska. To jednak rzadkość poniżej półki cenowej kilku tysięcy złotych.
Zazwyczaj spotykamy trzy rodzaje foteli pod względem materiałów. Przede wszystkim są modele siatkowe; te mają taką zaletę, że w pełni oddychają, ale z drugiej strony nie zawsze są tak wygodne jak opcje z wypełnieniem. W ich przypadku najczęściej mamy albo fotele skórzane, albo te z tkaniny. Skóra - zwłaszcza syntetyczna - chociaż przyjemna w dotyku i wyglądzie, nie jest najlepszą opcją na lata i w zasadzie nie oddycha. Można o nią dbać na różne sposoby, ale w większości przypadków lepiej postawić na tkaninę.
Materiał powstał przy współpracy z IMBA.