
Za oknem znów szaro. Bynajmniej nie tylko ze względu na pochmurny listopad. Otula nas smog, lotne związki organiczne i szereg innych mało przyjemnych rzeczy. A gdyby tak mieć sprzymierzeńca w walce o zdrowie, który nie tylko oczyszczałby powietrze, ale i oferował przydatne dla domu funkcje?
Od oczyszczaczy powietrza oczekujemy z reguły... oczyszczania powietrza. Gdy cena rośnie, z reguły do listy dopisujemy większą efektywność i jonizację powietrza. Beko podeszło do tematu całkowicie inaczej. Z jednej strony to przepis na oryginalne urządzenie, ale z drugiej - spore ryzyko, wszak nikt nie chce przepłacać. Jak jest z Beko ATP5500N i co tak właściwie wyróżnia go na tle konkurencji? A być może warto zwrócić się w stronę tańszego Beko ATP3100N?
Beko ATP5500N | Beko ATP3100N |
![]() | ![]() |
Lekki i zgrabny, a przy tym funkcjonalny
Ostatnie oczyszczacze powietrza przedstawiane na łamach Videotestów miały wspólny mianownik - duży rozmiar. Beko ATP5500N przełamuje tę konwencję, co oznacza kilka istotnych zalet.
Ogromnie doceniam mobilność konstrukcji. W sytuacji, w której oczyszczaczem dzielą się członkowie rodziny, łatwość przenoszenia to niebywały plus. Waga oczyszczacza Beko to 3,1 kilograma, a jego podniesienie nie sprawi trudności nawet pomimo braku dedykowanych uchwytów.
Niewielki rozmiar okazał się być ogromnym plusem podczas nagrywania i robienia zdjęć. Pełna swoboda ustawiania sprawia, że nie trzeba rezerwować miejsca na podłodze. Oczyszczacz zmieści się na półkach większości regałów dzięki zaledwie 22 centymetrom szerokości. To jeden z kilku czynników, który może z niego uczynić następcę lampki nocnej (o tym za chwilę).
Dużym plusem jest ogólna kompaktowość konstrukcji. Zamiast rozdzielonych i przez to droższych filtrów - węglowego oraz HEPA 13 - producent zdecydował się na jeden moduł łączący dwa filtry. Zmniejszyło to wymiary konstrukcji. Urządzenie poinformuje nas o tym, kiedy wymienić taki filtr za pomocą dedykowanej kontrolki. Cieszy, że w tak niewielkim urządzeniu zmieszczono też pojemnik na olejki eteryczne. Wystarczy nasączyć nimi gąbkę, by przy pracy urządzenia cieszyć się świeżym zapachem.
Osobiście polubiłem się też z designem urządzenia. Być może dlatego, że ten wpisuje się jednocześnie w minimalistyczne i futurystyczne wizje inteligentnego domu, co wyróżniono nagrodą iF DESIGN 2021. Na pewno cieszy mnie to, że Beko ATP5500N stoi na stawiających opór nóżkach, a pokrywa odkrywająca filtry zamyka się niezwykle łatwo dzięki wykorzystaniu magnesów. Ponadto podświetlenie "wyziera" spod ciemnej części konstrukcji, co nieco je rozmiękcza i dodaje konstrukcji charakteru.
Żeby nie było, że piszę wyłącznie w superlatywach, to zwracam też uwagę na połyskliwy plastik, który może być podatny na otarcia i rysy. Na czarnej części gromadzi się zauważalna ilość kurzu, co oznacza regularne przecieranie urządzenia. To jednak zmora praktycznie każdego oczyszczacza, a ponadto, po dłuższym czasie użytkowania, ilość kurzu w mieszkaniu zauważalnie spada.
Świeższe i lepsze powietrze w rozmiarze mini?
Oczyszczacz powietrza ma jedno, immanentne zadanie - oczyścić powietrze. W przypadku Beko ATP5500N są dobre podwaliny by sądzić, że z tego zadania urządzenie wywiąże się jak trzeba. Przede wszystkim filtracja odbywa się tu w trzech stopniach.
Na początku powietrze przechodzi przez wstępny filtr z nylonu, który zatrzymuje największe elementy pokroju kurzu. Potem powietrze przechodzi przez podwójny filtr. Pierwszy element to filtr HEPA 13 pochłaniający 99,95% cząsteczek. Nieprzyjemne zapachy pokona za to filtr węglowy.
Oczyszczacz Beko oferuje kilka trybów pracy, którym przyjrzałem się pod kątem głośności. Nawiew ustawimy na trzech poziomach. Zwracam uwagę, że pomiędzy drugim, a trzecim zachodzi spora dysproporcja w mocy i głośności. Oprócz zastosowanych trybów istnieje także opcja trybu nocnego, który oferuje najmniejszą prędkość pracy wentylatorów. Przetestowałem dwie sytuacje - w jednej oczyszczacz znajdował się bardzo blisko (ok. 30 cm) ode mnie, w drugiej - w dalszej części pokoju - ok. 1,5 metra.
Tryb pracy | Głośność przy odległości 0,3m | Głośność przy odległości 1,5m |
Tryb nocny | 31 dB | <30 dB |
Mała moc | 39 dB | 36 dB |
Średnia moc | 43 dB | 40 dB |
Duża moc | 54 dB | 50 dB |
W moim przypadku decybelomierz w mieszkaniu nie jest w stanie zejść poniżej 30 dB w żadnym z jego miejsc, stąd nie ustaliłem dokładnej głośności. Warto zaznaczyć, że w większości trybów oczyszczacz powietrza Beko ATP5500N nie przeszkadza w pracy czy odpoczynku, jednocześnie wykonując swoje zadanie.
Powietrze wypuszczane przez Beko ATP5500N zawsze jest jonizowane. To część procesu oczyszczania powietrza, która pozwala zmienić ładunek elektryczny cząstek kurzu, pyłków czy roztoczy na ujemny. Przy odpowiedniej mocy oczyszczacz może zbierać te elementy na filtrze wstępnym. W innym przypadku zgromadzą się one na ścianach bądź meblach, skąd łatwiej będzie je usunąć podczas sprzątania.
Obecność jonizacji w tej cenie to zaskoczenie. Tyle, że w tym miejscu nie kończą się możliwości oczyszczacza od Beko. Dzięki prostemu dozownikowi olejków eterycznych wyemitujemy przyjemny zapach w całym pokoju. Nie wymaga to kupowania dodatkowych elementów - wystarczy nalać kilka kropel na gąbkę, a następnie zamknąć ją w pojemniku, który następnie wsuwamy do otworu nad filtrami. Niedługo potem wrażenia z obecności w pokoju ulegają poprawie.
A to jeszcze nie wszystko.
Beko ATP5500N oferuje zestaw niespotykanych funkcji
To niesamowite, że w tak małej obudowie zmieszczono tyle funkcji. W dodatku są to rzeczy, które przydają się na co dzień w domu.
Zacznę od zapowiadanej funkcji lampki nocnej. W przeciwieństwie do oczyszczaczy powietrza komunikujących kolorem podświetlenia poziom zanieczyszczenia, Beko ATP5500N wykorzystuje podświetlenie do stworzenia spokojnej atmosfery podczas snu. To wszystko niezależnie od włączenia trybu nocnego, więc jeśli macie ochotę, podświetlenie może po prostu wam towarzyszyć przez cały czas.
Beko ATP5500N zaskoczyło mnie wbudowaną stacją bezprzewodowego ładowania. Wystarczy położyć nasz telefon, słuchawki lub smartwatch na dedykowanej płytce w górnej części urządzenia, by zaczęło się ono ładować. Nie jest to co prawda najszybsza ładowarka w standardzie Qi, z jaką obcowałem, ale bezproblemowo działa zarówno z etui od słuchawek dousznych, jak i smartfonami. Rozwiązanie działa zawsze, gdy urządzenie jest włączone.
Największą sensacją i wbrew pozorom całkiem sensowną funkcją okazał się wbudowany głośnik Bluetooth. Aby sparować go z telefonem, komputerem czy innym urządzeniem, wystarczy przytrzymać palec na ikonie Bluetooth umieszczonej na dotykowym panelu. Proces jest szybki, a sygnały dźwiękowe informują o jego powodzeniu.
Jakość dźwięku jest, o dziwo, przyzwoita, choć z pewnym zastrzeżeniem. Głośnik w Beko ATP5500N ma mocny priorytet basu. O ile w nowoczesnych aranżacjach elektronicznych czy rapie to nie przeszkadza, tak nie będzie to najlepsze narzędzie do odsłuchu muzyki poważnej. Jednocześnie jest to na tyle głośne i donośne rozwiązanie, że nawet w dużych pomieszczeniach ma ono sens chociażby podczas sprzątania.
W tym miejscu pojawia się wątpliwość - czy praca nawiewu zakłóca wrażenia dźwiękowe? Przy najmocniejszym trybie nawiewu pojawia się konflikt dźwiękowych interesów, ale nie na tyle istotny, by przeszkadzał w odbiorze muzyki. Szkoda, że przy oczyszczaczu brakuje narzędzi do regulowania głośności - wszystko pozostaje w gestii urządzenia przesyłającego dźwięk. Mimo to doceniam to rozwiązanie, bo korzystało mi się z niego o wiele przyjemniej, niż się spodziewałem.
Jak przekłada się to na zużycie energii?
Tryb pracy/ funkcje | Z wyłączonym oświetleniem | Z włączonym oświetleniem |
Tryb czuwania | 1,7W | nie dotyczy |
Tryb nocny | 3,2W | 5W |
Mała moc | 4,5-4,6W | 6,3-6,4W |
Średnia moc | 5,8-5,9W | 7,5-7,6W |
Duża moc | 13,3W | 15W |
Głośnik + Duża moc nawiewu | Od 14 do 20W |
Nie są to duże pobory mocy i na pewno nie obciążą one mocno domowego budżetu. Jeśli jednak nie potrzebujecie podświetlenia ani głośnika, to producent oferuje tańszy oczyszczacz powietrza Beko ATP3100N, pozbawiony tych dwóch funkcji.
BEKO ATP5500N to sprytne urządzenie
To mój pierwszy raz z Beko i od razu zostałem zaskoczony nieoczywistymi pomysłami. Rozwiązanie ze stacją bezprzewodowego ładowania okazało się bardzo przydatne, podobnie jak głośnik bezprzewodowy. Do tego przemówiła do mnie waga i wymiary urządzenia - kompaktowa obudowa daje dużą swobodę lokalizacji urządzenia.
Beo ATP5500N sprawdzi się w kilku pomieszczeniach jednocześnie. Dodatkowo mnogość zaimplementowanych w nim funkcji czyni z niego urządzenie dla całej rodziny. Nie jest to na pewno najpotężniejszy oczyszczacz powietrza, jaki dostaniecie w tej cenie, ale z pewnością ma on w zanadrzu funkcje, których próżno szukać u konkurencji.
blog comments powered by Disqus