Poziom trudność, to temat dość powszechny w grach komputerowych. Często się mówi, że gry są za łatwe. Ograniczają się do naciskania jednego przycisku i brnięciu przed siebie. Chciałbym pokazać, że istnieją także trudne gry, przez które nie można później spokojnie spać w nocy. Zapraszam na listę 10 najtrudniejszych gier! Kolejność nie ma żadnego znaczenia.
10. Contra
Contra to tytuł, który pewnie wszyscy kojarzą z Pegasusa. Wygląda dość niewinnie i pomysłowo. Niestety gra jest piekielnie trudna i zginąć w niej jest niezwykle łatwo. Już nawet na pierwszym poziomie, możemy zaliczyć niezliczoną ilość zgonów. Warto wspomnieć, że im dalej tym jeszcze jest trudniej. Na ekranie jest pierdyliard latających pocisków, a wystarczy tylko jeden, aby nas zabić. Przyznajcie się, kto ukończył ten tytuł bez wpisywania kodów?
9. Super Meat Boy
Super Meat Boy to jedna z tych gier, którą można szybko znienawidzić. Ta platformówka ma chory poziom trudności! Lokacje są tak skonstruowane, że będziemy sobie wyrywać włosy z głowy. Trzeba mieć wysoki refleks i zgrać się co do piksela, aby nie zginąć. Podziwiam wszystkich, którzy przechodzą poziomy bez większego przygotowania, naprawdę.
8. Seria Dark Souls
Kolejną niezwykle ciężką grą do przejścia, jest seria Dark Souls. Umiera się tutaj co chwilę i napis, że jesteśmy martwi, zapamiętamy na bardzo długo. Nasz poziom frustracji może być niezwykle wysoki, szczególnie jak zginiemy po raz kolejny, na tym samym bossie. Do utrudnienia rozgrywki możemy wyłączyć tryb online. Czyli podpowiedzi od innych graczy, którzy często dzielą się dobrymi radami. Tak samo możemy ominąć wszelkie poradniki, dla jeszcze większego poziomu trudności. Czy jesteście, aż takimi masochistami, aby nie korzystać z tych opcji?
7. Blood
Jeden ze starszych tytułów, który został zapominany. A szkoda, bo pierwsza część była niezwykle dobra i trudna. Krwawa, wymagająca i niezwykle momentami irytująca. Jest to chyba najtrudniejsza gra na silniku Build, czyli tym samym, na którym powstał Duke Nukem 3D. Chętnie bym powrócił do tej gry, po raz kolejny, za sprawą jakiegoś remake czy remasteru.
6. Legendary
FPS, który nie zyskał sporej popularności. Jednak posiadał dość ciekawą mechanikę walki. Na planszy było niezwykle mało przeciwników do zabicia, za to byli dość wymagający. Pojedynczy gryf czy minotaur to było już duże wyzwanie, ale kiedy przeciwnicy pojawiali się w większych ilościach, było pewne, że będziemy musieli długo grać, aby przejść te starcie. Do tego dość trudni bossowie nie ułatwiali nam życia. Pod żadnym pozorem, nie grajcie na najtrudniejszym poziomie trudności!
5. Super Hexagon
Kolejny tytuł wymagający sporej zręczności. Naszym zadaniem jest ucieczka z poruszających się figur. Do tego mieliśmy często zmieniające się kolory i psychodeliczną muzykę. Nie wiem jak ci wszyscy gracze, dają radę przechodzić te najtrudniejsze momenty. Jestem pod sporym wrażeniem. Jeżeli masz skłonność do epilepsji, Super Hexagon możesz sobie bez problemu odpuścić.
4. Seria Metal Slug
Kolejna gra pokroju Contry. Niezwykle trudna, ale też wciągająca gra, która ma automatowe korzenia. Poziom trudności dobrany był tak, aby jak najwięcej pieniędzy zarobić. Szybko się ginęło i tak samo traciło kredyty, które to pozwalały nam na dalszą rozgrywkę. Nie znam nikogo, kto by przeszedł tą grę na automacie, ba nawet na komputerze. Większość moich znajomych grało na specjalnej wersji z nieograniczoną ilością kredytów. Sam też tak grałem, bo nigdy nie mogłem pokonać bossa na standardowej ilości żyć.
3. Mafia
Mafia to kolejna gra, która nie była zbyt łatwą produkcją. Wymagała sporej zręczności i olbrzymiej ilości prób, przejścia danego poziomu. Same poruszanie się po mieście także było dość problematyczne, ponieważ po przekroczeniu określonej prędkości, byliśmy ścigani przez policję. Apogeum gra osiągnęła na torze wyścigowym formuły 1. Ten etap był na tyle ciężki, że mało kto przeszedł tą misję na wersji 1.0. Wielu graczy odbiło się wtedy od Mafii i już nie powróciło do tego znakomitego tytułu. Po pewnym czasie twórcy wydali łatkę obniżającą poziom trudność w tej jednej misji, jednak i tak pozostała reszta gry nie była spacerkiem.
2. Diablo
Pierwszy Diabełek był niezwykle mroczny i trudny. Pierwsze poziomy przechodziło się dość ekspresowo, ale im bliżej Piekła tym było ciężej. Przeciwnicy byli dobierani losowo, ale zazwyczaj gracz napotykał na ścianę, w postaci problematycznych bossów czy przeciwników. O śmierć było niezwykle łatwo w takich sytuacjach. Dysponowaliśmy możliwością zapisu gry, ale to nie było rozwiązanie problemu. Musieliśmy uzbroić się w cierpliwość i walczyć do samego końca, aż główny zły Diablo nie polegnie.
1. FarCry
Pierwszy FarCry był bardziej demem technologicznym silnika CryEngine, niż grą. To było widać na wielu płaszczyznach, ale najbardziej podczas walki z przeciwnikami. Ci byli niezwykle irytujący, z zabójczą precyzją cyborgów. Pojedynczy wrogowie nie stanowili zagrożenia, ale grupka najemników już tak. Kiedy uporaliśmy się już z nimi i przyzwyczailiśmy się do zasad, pojawiali się nowi wrogowie mutanci, którzy byli jeszcze bardziej niebezpieczni niż ludzie. Ukończenie tej gierki było nie lada wyzwaniem ze względu na wysoki poziom wtajemniczenia przeciwników.
