PODPOWIEDZI:

Top 5 najdziwniejszych aplikacji na smartfony

Top 5 najdziwniejszych aplikacji na smartfony

Nikt nie okryje Ameryki, jeżeli stwierdzi, że Apps store i Google Play oferują ogrom przeróżnych aplikacji na urzadzenia mobilne. Sporo z nich ma na celu urozmaicanie nam codziennego życia. Redakcja procesor.pl postanowiła wyłonić wśród nich te najdziwniejsze, o których mało kto słyszał. Prześledźmy je.

V - Gym Shamer

Wiele osób ma problem z motywacją do ćwiczeń. Tu pomocna może okazać się aplikacja Gym Shamer. Aplikacja ma za zadanie monitorować poprzez nasze zameldowania czy regularnie ćwiczymy. Co jeśli nie? Wtedy Gym Shamer komunikuje się z portalami społecznościowymi i wysyła na nie informację o naszej porażce.

IV - iNap@Work

iNap@Work to z kolei idealna aplikacja dla osób, które w pracy wolą sobie pospać niż pracować. Podczas gdy delikwent ucina sobie słodką drzemkę w pracy, aplikacja wydaje odgłosy, które wskazują, że leń rzeczywiście robi coś pożytecznego dla firmy. Jakie są to dźwięki? Od klikania myszki, czy uderzania w klawiaturę przez zgniatanie kartek papieru aż po chrząkanie i pociąganie nosem. Ciekawe czy ta aplikacja rzeczywiście jest skuteczna?

news

III - Pointless Game

Znacie producenta gier mobilnych, który sam zaznacza, że jego gra jest bez sensu? Teraz już tak za sprawą gry Pointless Game. Jej zasady są proste i rzeczywiście bezsensowne. Należy jedynie trzymać palec na ekranie urządzenia. Za każdą sekundę mamy punkty, a gdy palec oderwiemy to przegrywamy. Ciekawostką jest to, że mimo specyficznej filozofii gry, wielu graczy w nią gra i uzyskuje bardzo wysokie wyniki.

II - Cry Translator

Cry Translator to aplikacja dla świeżo upieczonych rodziców. Analizuje ona płacz dziecka i w ciągu zaledwie dziesięciu sekund, mówi nam czy maluch jest głodny, zmęczony, zdenerwowany, czy znudzony. Daje również wtedy rady co zrobić. Producent twierdzi, ze skuteczność aplikacji to aż 96%, ale trudno w to jednak wierzyć.

I - Melon Meter

Melon Meter to z kolei aplikacja dla fanów arbuzów. Czasem jednak zdarza się dla nich koszmar - arbuz okazuje się w środku nadpsuty lub niedojrzały. By temu zapobiec, mamy przy włączonej aplikacji uderzać telefonem w owoc przez określony czas, aż w końcu Melon Meter dzięki swoim tajnym algorytmom powie nam czy arbuz jest w porządku.

Powyższe aplikacje znalazła redakcja procesor.pl. Trzeba przyznać, że są one absurdalne, ale może właśnie dzięki swojej odmienności chce je się pobrać i wypróbować. Kto wie co jeszcze kryje się w Google Play i Apps Store. A czy Wy znacie jakieś dziwne aplikacje na telefony? Jeżeli tak, to opiszcie je w komentarzach.

blog comments powered by Disqus
Top 5 najdziwniejszych aplikacji na smartfony