
Polską część internetu niedawno obiegła informacja o tym, jakoby na ostatnich targach WGW, firma Lenovo dopuściła się oszustwa! Wg doniesień, przedstawiciele firmy rozdawali urządzenia Lenovo Y700, ale tak na prawdę były to jedynie atrapy. Czy to rzeczywiście jest prawda? Mamy oficjalne stanowisko firmy!
Wspomniana pompatyczna impreza dla wielbicieli gier i wszystkiego, co z nimi związane zakończyła się stosunkowo niedawno. Równie szybko polską część internetu obiegła zaskakująca i niewiarygodna informacja o rzekomym oszustwie, którego miała się dopuścić firma Lenovo! Jeden z oskarżających uczestników rzekomego zdarzenia opisał dość chaotycznie całe zdarzenie.
Stwierdził, że uczestnicząc w jednym z konkursów firmy, wygrał laptopa. Po powrocie do domu zauważył, iż ma on do czynienia jedynie z atrapą Lenovo Y700. Anonimowy oskarżyciel twierdzi, że kontaktował się z przedstawicielami firmy Lenovo, ale Ci zdali się go najzwyczajniej w świecie zbyć. Cała sprawa pojawiła się na jednym ze znanych portali internetowych, gdzie popłynęła rzeka "hejtu" na azjatycką firmę.
Jak było na prawdę? Lenovo zorganizowało specjalny konkurs, w którym osoby chętne oklejały obudowy (atrapy) Lenovo Y700. Na koniec zabawy, trzy osoby zabrały sobie na pamiątkę wspomniane atrapy, zaś 7 pozostałych firma postanowiła rozdać osobom chętnym. Na dziesięć minut przed godziną siedemnastą, pewien osobnik w masce zaczął krzyczeć najgłośniej ze wszystkich i to on zgarnął ostatnią sztukę.
Zapewne, osobnik ten był święcie przekonany, iż wygrał on nowiutkie urządzenie, a tymczasem ma do czynienia jedynie z jego atrapą. Rozwścieczony wszczął wojnę z Lenovo, oczernił firmę gdzie tylko mógł, jednak ostatecznie chce zakończyć sprawę polubownie, której finał poznamy już niebawem. Co myślicie o całym zdarzeniu? Czy ten człowiek miał prawo oczernić firmę bez konkretnych dowodów? Przecież, teraz to Lenovo ma prawo oskarżyć go o zniesławienie!
blog comments powered by Disqus