
Czy czytniki linii papilarnych mają jeszcze sens bytu? Czy w dobie skanerów oczów i twarzy może nas cokolwiek zaskoczyć? Firma Vivo udowadnia, że jak najbardziej!
Najwięksi producenci smartfonów od lat przekonują nas do słuszności posiadania solidnego zabezpieczenia dla naszych danych. Obecnie najpopularniejszą metodą owego zabezpieczenia naszego jest skaner linii papilarnych. Jak wiemy doskonale. Apple postanowiło pójść o krok dalej i stworzyć specjalny skaner twarzy, który w gruncie rzeczy miał stać się najlepszy pod względem bezpieczeństwa.
Co jednak ma do tego czytnika linii papilarnych? Cóż, jak wiecie, ów element potrzebuje odpowiednio zagospodarowanego miejsca pod ekranem lub na pleckach urządzenia. W przypadku Sony, słusznym pomysłem było wykorzystanie boku urządzenia. Jednak, co jeśli umieścimy ów czytnik dosłownie pod taflą ekranu?
Czy Warto Kupić Samsunga Galaxy A8 2018?
Brzmi świetnie, nieprawdaż? Do podobnego zdania doszło również chińskie Vivo, które jako pierwsze wprowadzi słuchawki ze wspomnianym rozwiązaniem do masowej produkcji! Za sprawą tegorocznych targów CES w Las Vegas mogliśmy się dowiedzieć, że sensor odpowiedzialny za odczyt jest umieszczony tuż pod taflą szkła.
Co ciekawe, wg oficjalnych danych, do roku 2020 połowa sprzedawanych słuchawek będzie wyposażone we wspomniane rozwiązanie. Brzmi interesująco? Cóż, czas zweryfikuje te przypuszczenia, zaś teraz pozostaje nam jedynie obserwacja zachowań na rynku mobilnym. Co o tym sądzicie? Zapraszam Was do dyskusji w komentarzach!
blog comments powered by Disqus