
Niepełnosprawny nastolatek zapisał się na kartach historii współczesnego footballu. Za pomocą robota pełnił rolę maskotki podczas meczu jego ulubionej drużyny.
Drużyna Everton F.C. wczoraj rozegrała historyczny mecz przeciwko Newcastle United w ramach angielskiej Premier League. Podczas tego wydarzenia spełniło się marzenie Jacka McLindena, nastoletniego kibica Everton, który z powodu wielu schorzeń w zasadzenie nie może opuszczać swojego domu. Chłopiec przez 24 godziny na dobę musi być podłączony do wspomagającej jego układ oddechowy aparatury, przez co wyprawa na mecz czy nawet do sklepu jest dla niego czymś praktycznie nieosiągalnym. Jack jest wielkim fanem piłki nożnej. Jako kibic Everton chłopak zawsze marzył o obejrzeniu meczu swoich faworytów na żywo.
Dzięki współpracy norweskiej firmy No Isolation z angielską fundacją charytatywną WellChild udało się zaaranżować coś, o czym schorowany 14-latek nawet nie śnił. Korzystając z zaprojektowanego przez Norwegów robota AV1, chłopiec wystąpił wczoraj jako zdalna maskotka meczu, bez konieczności opuszczania swojego domu. Robotyczny awatar, którego kontrolował Jack, przekazywał panoramiczny obraz i dźwięk na żywo wprost do tabletu swojego operatora. Nastolatek mógł nie tylko przyglądać się rozgrywce z najlepszej perspektywy, ale także porozmawiać bezpośrednio z zawodnikami swojej ulubionej drużyny. To sprawiło, że wczorajszy mecz został zapisany na kartach historii. Nie trzeba chyba dodawać, że "The Toffees" wygrali ten mecz z wynikiem 1:0.
Czytaj także: Co kupić na komunię? Najlepsze prezenty komunijne 2018 >>>
Zaprojektowany przez NoIsolation robocik AV1 ma za zadanie pomóc niepełnosprawnym uczniom w edukacji. Dzieci, które z powodu rozmaitych chorób nie są w stanie chodzić do szkoły, dzięki takim wynalazkom mogą brać udział w zajęciach lekcyjnych. Jak widać, takie rozwiązania mogą posłużyć do dobrych celów, rzeczywiście czyniąc nasz świat bardziej przyjaznym miejscem do życia.
Źródło: BBC
blog comments powered by Disqus