Ostatnio dość głośno o Pro Evolution Soccer 2019. Przede wszystkim dlatego, że zapewne zabraknie w nim licencji na Ligę Mistrzów. W sieci pojawiły się jednak nowe informacje na temat tej produkcji i są całkiem niezłe. Czy PES jest jeszcze do uratowania?
Niedawno pisałem o smutnej informacji dla fanów Pro Evolution Soccer - Konami nie wykupi licencji na Ligę Mistrzów i Ligę Europejską. Jak dla mnie, jest to dość poważny cios, szczególnie, że ową licencję nabędzie zapewne EA.
Dziś niosę już troszkę lepsze nowinki na temat PES-a. Jeden z azjatyckich oddziałów PlayStation Store wykazał się nieuwagą i przypadkowo umieścił w ofercie Pro Evolution Soccer 2019. Druga sprawa, że mógł to być w zasadzie zabieg marketingowy, by o grze zrobiło się głośno - tym razem w pozytywnym znaczeniu.
No dobra, ale co z tego przecieku wynika? PES 2019 pojawi się podobno 30 sierpnia. Będzie wsparcie dla 4K i HDR, nowe umiejętności zawodników, rozbudowany tryb menadżera, nowy myClub i... szersza licencja. Tak, Konami pewnie postara się o wykupienie kilku lig i rozgrywek. Czy to jednak zrekompensuje brak LM?
Jestem wielkim fanem PES-a, ale kolejnej części już nie kupię. Mocno irytuje mnie polityka Konami - zaniedbania dotyczące trybu online czy wersji na PC. Czy są tu fani tej serii o podobnych odczuciach?
Źródło: dsogaming
blog comments powered by Disqus