
Google pracuje nad aplikacją Lookout, która bazując na zaawansowanej sztucznej inteligencji, będzie w stanie przeobrazić na pozór zwykły telefon w doskonałe narzędzie dla potrzebujących. Ten wynalazek celuje w ludzi borykających się z zaburzeniami widzenia, wliczając niewidomych od urodzenia.
Lookout to aplikacja, która używa systemu rozpoznawania obrazów. Wspomagana przez sztuczną inteligencję potrafi opisać sceny uchwycone przez kamerę smartfonu. Użytkownik może przykładowo zawiesić sobie telefon na szyi lub po prostu trzymać go w dłoni z kamerą skierowaną przed siebie. System rozpoznaje ludzi oraz rozmaite obiekty i informuje swojego właściciela głosowo o tym, co widzi. Aplikacja korzysta z technologii podobnej do tej, którą zastosowano w Google Lens.
Tysiące smartfonów w okazyjnych cenach, sprawdź to >>>
Oprogramowanie zostało zaprojektowane tak, by użytkownik rzeczywiście wiedział, co się dzieje wokół. Aby uniknąć dezorientacji, Lookout nie bombarduje wiadomościami, ale wybiera te najważniejsze i ostrzega jedynie o nich. Zmęczeni staraniami wirtualnego przewodnika mogą zwyczajnie zakryć kamerkę lub stuknąć w ekran smartfonu, by zatrzymać narrację.
Czytaj także: Technologia spełnia marzenia niepełnosprawnego chłopca >>>
Nie jest to pierwsze podejście do tematu. Seeing AI to oprogramowanie stworzone przez Microsoft, które w przeciwieństwie do Lookouta, zostało wyposażone także w system rozpoznawania twarzy. Gdy użytkownik wyceluje w jakąś osobę, smartfon opisuje ją i przedstawia z imienia. Google zapowiedziało, że podobna funkcjonalność może się pojawić w przyszłości także w aplikacji Lookout.
Źródło: CNN
blog comments powered by Disqus