
W ostatnich tygodniach mamy mały wysyp nowych obudów komputerowych. Niedawno pisałem o piekielnie drogiej obudowie od Corsair, a dziś światło dzienne ujrzała informacja o premierze obudowy Cooler Master.
Cooler Master wychodzi z założenia, że czasy nudnych, statycznych obudów dawno przeminęły. Teraz skrzynka ma być nie tylko “miejscem na podzespoły”, ale istotnym elementem designu całego komputera. Producent twierdzi, że obudowa ma oddawać charakter sprzętu - tak jest w przypadku nowej Cooler Master MasterCase MC500Mt.
Obudowa wykorzystuje koncept modułowości. Dla użytkownika oznacza to tyle, że wedle własnych preferencji może zrezygnować np. z górnego panelu z rączką. Zamiast niego można zainstalować inny magnetyczny moduł. Możliwości modyfikacji nie kończą się na rączce - zmiany mogą zachodzić również w zatokach dysków, riserach do grafik czy elementach specjalnych. Cały system modyfikacji nosi nazwę Cooler Master FreeForm i ma być łatwy w obsłudze dla niezaawansowanego użytkownika.
Producent dorzuca do obudowy trzy fabrycznie zamontowane wentylatory 140 mm. Dwa znajdziemy na przodzie , a jeden z tyłu obudowy. Do całości mogą dojść dodatkowe cztery coolery. Również miłośnicy chłodzenia wodnego znajdą coś dla siebie - przewidziano trzy miejsca na radiatory.
Ciekawym elementem jest panel przedni podatny na rozbudowę. Standardowo znajdziemy tam włącznik, może kilka dodatkowych wejść. W obudowie Cooler Mastera ten panel będzie bogatszy - trzy porty USB 3.0, jeden USB 3.1 typu C, przełącznik kontroli wentylatorów oraz dwa gniazda mini-jack i sterowanie podświetleniem.
Produkt zagości na półkach w cenie 890 PLN, czyli dosyć wygórowanej. Kupicie? Sekcja komentarzy czeka!
Źródło: Cooler Master
blog comments powered by Disqus