
Na rynek zawitała kolejna obudowa spod skrzydeł Cooler Mastera. Seria MasterCase ciągnie się chyba w nieskończoność, jednak na produkty dobrej jakości nie można narzekać. Czy wysoka cena znów będzie głównym problemem?
O obudowach Cooler Master pisałem już nie raz - ostatnimi czasy średnio co tydzień na świat wychodzi informacja o nowej skrzynce chińskiego producenta. Z jednej strony taki trend cieszy, z drugiej zaś może nudzić. Obudowy, szczególnie te z serii MasterCase są do siebie bardzo podobne. Nie inaczej jest w przypadku dzisiejszej premiery, obudowy Cooler Master MasterCase H500M. Jak zawsze producent nie szczędził na materiałach i możliwościach konfiguracji. Cena to odzwierciedla… 899 złotych.
Tak jak w poprzednich modelach zadbano przede wszystkim o znakomitą wentylację. Fabrycznie znajdziemy w niej dwa wentylatory 200 mm na przednim panelu. Są one podświetlane, co w połączeniu z przeźroczystym frontem prezentuje się wyśmienicie. Na przedzie obudowy możliwe jest także zainstalowanie radiatora 360 mm. Tuż nad nim bogaty zestaw złącz - 4 USB 3.1 typu A (generacji 1), dwa mini-jacki 3,5 mm oraz port USB 3.1 typu C. Obok nich regulacja podświetlenia obudowy.
Duży plus za “fabryczny riser”, czyli możliwość instalacji karty graficznej z pionie. Jest to możliwe ze względu na dwa wbudowane sloty PCIe w odpowiedniej orientacji. Do całości dochodzi aż 9 pokryw, które stanowią serce systemu personalizacji - to dzięki nim zdecydujemy, które części komputera eksponujemy, a które ukrywamy. Przykład? Zasilacz. W tym modelu możliwe jest całkowite ukrycie go za pomocą specjalnego panelu..
Sprawdź inne produkty od Cooler Mastera:
Źródło: Cooler Master