Amerykańscy żołnierze są coraz lepiej przygotowani do współczesnych konfliktów zbrojnych, dzięki solidnemu finansowaniu ze strony rządu. Właśnie zawarto kolejny wielomilionowy kontrakt.
Niemal trzy lata temu informowaliśmy naszych czytelników o przypominających zabawki dronach PD-100 Black Hornet. Wynalazkiem od razu zainteresowały się amerykańskie siły specjalne. Mini-helikopter został poddany wielu próbom i modyfikacjom, co doprowadziło do powstania najnowszego modelu Black Hornet 3.
Ten miniaturowy dron jest najmniejszym na świecie robotem bojowym. Armia USA zawarła właśnie kontrakt z producentem tych innowacyjnych maszyn, który opiewa na kwotę ponad dwóch i pół miliona dolarów.
Duży wybór dronów w rozsądnych cenach >>>
Obecny Black Hornet waży 32 gramy i jest wyposażony między innymi w systemy nawigacji działające poza zasięgiem satelitów. Posiada większe możliwości przetwarzania obrazu niż poprzednie modele – tym razem ma do dyspozycji kamerę termowizyjną. Jest w stanie pokonać dystans dwóch kilometrów z prędkością do 21 km/h.
„Czarne Szerszenie” mają stać się standardowym elementem wyposażenia każdego żołnierza piechoty USA. Ta technologia ma dać Amerykanom ogromną przewagę na współczesnych polach bitwy. Niewielkie drony są w stanie dostać się w trudno dostępne miejsca, zazwyczaj nieosiągalne dla ludzi. Unosząc się kilka metrów nad głową swojego operatora, dron może też ostrzegać o zbliżającym się niebezpieczeństwie.
Źródło: Business Wire
blog comments powered by Disqus