
Gracze wydają zdecydowanie więcej na gry mobilne niż na produkty z tej kategorii dostępne na konsolach i komputerach stacjonarnych. Do iOS App Store czy Google Play codziennie trafiają setki nowych aplikacji. Jedna trzecia z nich to gry. Mimo, że aplikacji użytkowych jest dwa razy więcej to właśnie gry odpowiadają za większość przychodów na rynku rozrywki. Dziś twórcą gier mobilnych może zostać każdy.
Zainteresowanie tworzeniem gier było kiedyś domeną pasjonatów, którzy poza grami nie widzieli świata.
Dziś się to zmienia i tak na dobrą sprawę twórcą gier mobilnych może zostać każdy – nie ważne z jakiej jest się branży.
Gamedev to ciekawa praca - najczęściej w dynamicznym i młodym zespole. Owszem, można spróbować zgłębić tę wiedzę samemu, na przykład korzystając z internetowych tutoriali. Zdaniem Łukasza Andrzejewskiego z Kodołamacz.pl lepsza będzie jednak oferta dedykowanych bootcampów programistycznych, która nauczy praktycznego posługiwania się narzędziami niezbędnymi w tym fachu.
To także dochodowe zajęcie, w którym zwłaszcza programiści są szczególnie poszukiwanymi i pożądanymi pracownikami, bo podaż na rynku nadal nie sięga popytu. Junior może liczyć na startową sumę wyższą niż średnia krajowa - 4 tysiące złotych netto to w miarę rozsądny początek. Im wyższa pozycja tym lepsze zarobki. Programista na standardowym stanowisku zarabia pomiędzy 5 a 9 tysięcy złotych netto, a pensje na poziomie seniorskim to kwoty zaczynające się od pięciu cyfr - powiedział Łukasz Andrzejewski.
Na to, że gry na urządzenia mobilne są ostatnimi czasy jednym z najbardziej chodliwych towarów – zarówno jeśli chodzi o rynek aplikacji dla smartfonów jak i rynek gier w ogóle - w swoim najnowszym raporcie zwróciła uwagę specjalizująca się w badaniu światowego runku aplikacji firma AppAnnie.
Okazuje się, że w ubiegłym roku udział gier w ogólnej liczbie pobrań aplikacji na urządzenia mobilne kształtował się na poziomie poniżej 40%.
Jednocześnie w tym samym okresie wygenerowały one blisko 80% łącznych przychodów w iOS App Store i Google Play. To, że gry mobilne są znaczącym graczem na biznesowym rynku widać też, kiedy zestawimy je z innymi, dostępnymi dla graczy platformami.
Wróćmy na chwilę do 2014 roku. To właśnie wtedy aplikacje mobilne po raz pierwszy w historii wyprzedziły komputery stacjonarne i konsole. W roku 2017 wartość tego rynku była już 2,3 raza wyższa niż rynku gier na pecety i Mac’i oraz 3,6 raza większa niż wartość wydatków na gry na konsole.
Przykładem dynamiki wzrostu zainteresowania tym obszarem może być mobilna wersja zeszłorocznego hitu PlayerUnknown’s Battlegrounds (popularny PUBG).
W niecałe 12 miesięcy na pecetach udało się jej zgromadzić około 30 milionów graczy. Tymczasem wersji mobilnej i to w samych tylko Chinach przeskoczenie tej cyfry zajęło niewiele ponad trzy tygodnie. Obecnie całkowitą liczbę pobrań można szacować na ponad 60 milionów (iOS i Android, ze znaczną przewagą wersji iOS). A to dopiero wierzchołek góry lodowej.
Wraz z rozwojem rynku mobilnego rośnie zapotrzebowanie na fachowców zajmujących się tworzeniem wysokiej jakości aplikacji.
Atrakcyjny rynek gier jest dobrym kierunkiem także dla polskich developerów. Wystarczy spojrzeć na sukces polskiej firmy Digital Melody Timberman, która ma ponad 40 milionów pobrań na różnych platformach mobilnych.
Digital Melody poszła o krok dalej i natychmiast przystąpiła do prac nad kolejnymi opartymi o równie proste, ale wciągające pomysły grami. Warto więc pamiętać, że firm które inwestują w ten rynek w naszym kraju jest coraz i coraz więcej.