
Rozwój protez różnego rodzaju przebiega w szybkim tempie, ale wciąż jest jeszcze dużo do zrobienia. Kolejny krokiem może być protetyczna kostka nowej generacji.
Najnowocześniej projekty protetycznych kończyn są już nawet kontrolowane przez mózg, ale często nie reagują zbyt naturalnie w wielu sytuacjach.
Przeczytaj też: Robo-ptaki już latają >>>
Może się to jednak odmienić dzięki protetycznej kostce, która dostosowuje się do wielu nieregularnych powierzchni i sposobu, w jaki porusza się użytkownik:
Kostka działa dzięki silnikowi i siłownikowi wewnątrz złącza, które są kontrolowane przez chip, który z kolei wyczuwa ruch i reguluje każdy krok.
Za projektem kostki nowej generacji stoi profesor inżynierii mechaniki Vanderbilt, Michael Goldfarb. Zależało mu głównie na tym, by jego wynalazek jak najlepiej reagował na wszystko wokół niego.
Flagowiec czy budżetowiec - smartfony w dobrych cenach >>>
Mike Sasser, tester protetycznej kostki, mocno zachwala nowy wynalazek w porównaniu do wcześniejszych rozwiązań, które użytkował.
Urządzenie wciąż znajduje się na bardzo wczesnym etapie, ale Goldfarb i jego zespół planują wprowadzić kostkę na rynek komercyjny w ciągu najbliższych kilku lat. Oby się udało.
Źródło: engadget
blog comments powered by Disqus