
Kupowałeś coś na Etuo? Możesz mieć problem. Sklep został zaatakowany przez hakerów. W związku z tym wyciekło wiele danych dotyczących jego użytkowników. Jeżeli więc ostatnio nabywałeś jakieś etui do smartfonu lub tableta albo folię i szkło na LCD - sprawdź, czy nie dokonałeś zakupu u tego sprzedawcy.
Jak podaje serwis instalki.pl do włamania doszło 26 stycznia tego roku. Ktoś dostał się na serwer i pobrał z niego dane niezbędne do zakupu i ewidencjonowania transakcji - historię zamówień i personalia klientów.
- Mieliśmy próbę włamania, ale podjęliśmy już wszystkie środki aby zabezpieczyć sklep i wyciągnąć odpowiednie konsekwencje. Sprawa jest już zgłoszona do odpowiednich instytucji. Z naszej strony możemy zapewnić, że zrobimy wszystko, aby taki atak nie miał już miejsca - oświadczyła nam przedstawicielka firmy.
Wśród tych danych osobistych można wymienić przede wszystkim podstawowe - imię, hasło (w formie zaszyfrowanej), e-mail, nazwa firmy i NIP. Co istotne, wyciekły również bardziej newralgiczne informacje, takie jak adres czy numer telefonu. Z tego względu mogą się pojawiać maile i połączenia telefoniczne od nieznanych odbiorców.
Zobacz też: Parlament Europejski orzeka - Będą uniwersalne ładowarki
Z tego co wiadomo, zdarzenie miało być przygotowane przez profesjonalistów. Sklep już zajął się łataniem luk w zabezpieczeniach. Cała sprawa została też zgłoszona Policji i Prezesowi Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Zajmie się nią Wydział do walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Jak można się przed takimi atakami uchronić? W zasadzie trudno, gdy chodzi o włamanie do bazy danych. Warto jednak zmieniać hasła pomiędzy serwisami i starać się korzystać z prawa do usunięcia danych osobowych. Artykuł 17 RODO zobowiązuje administratora do niezwłocznego zareagowania na taką prośbę.
Warto sprawdzić: Dlaczego PS5 się spóźnia, a Jeff Bezos stracił kontrolę - VideoNews #237
Źródło: instalki.pl.