
Dzięki nowym usprawnieniom można przy użyciu Slacka połączyć się w formie wideoczatu ze współpracownikami przez Microsoft Teams. Firma umożliwiła też dzwonienie pod numery telefonu przy pomocy Zooma i innych tego typu usług bezpośrednio ze swojej własnej aplikacji.
To szczególnie ważna opcja teraz, kiedy coraz więcej osób przenosi się na home office. Większa integracja pomiędzy środowiskami zapewni bardziej płynną pracę, ułatwiając dostęp do różnych funkcji bez instalowania dziesiątek aplikacji naraz.
Slack jest już pełen tego typu usprawnień - pokroju wsparcia dla poczty Outlook lub kalendarza Google. Te, po ustaleniu spotkania na telefonie i integracji ze Slackiem, pozwolą dołączyć do trwającej konferencji bezpośrednio z komunikatora firmy przy użyciu innego sprzętu. Na przykład na komputerze.
Firma podaje, że odnotowała prawie 350-procentowy wzrost połączeń wykonywanych poprzez ich aplikację w ciągu ostatniego miesiąca. W marcu zresztą pobili rekord jednocześnie połączonych użytkowników, sięgając 12,5 milionów osób korzystających ze Slacka.
To dotyczy też oprogramowania innych firm służących kontaktowaniu się. Dla przykładu Microsoft Teams w momencie największej popularności 11 marca odnotował 44 miliony aktywnych użytkowników w ciągu całego dnia.
Warto tu dodać, że o ile dzwonienie pod numery telefonu poprzez wspomnianego Zooma, ale i na przykład Cisco Jabbera (i szereg innych, mniej popularnych w Polsce programów), odbywa się bezpośrednio w Slacku, o tyle już połączenia wideo przez Teams wymagają włączenia oprogramowania Microsoftu.
Źródło: Engadget, The Verge