Systemy operacyjne firmy Apple uchodzą za intuicyjne, stabilne i bezpieczne - między innymi dlatego tak wielu użytkowników decyduje się na ich sprzęt. Jak się jednak okazuje, rzeczywistość nie jest tak kolorowa. Aplikacja Apple Mail na systemy iOS oraz iPadOS stanowi bardzo duże zagrożenie dla prywatności i bezpieczeństwa posiadaczy produktów z nadgryzionym jabłkiem.
Gdzie jest błąd?
Problemem jest aplikacja pocztowa - zawiera lukę, która może zostać wykorzystana do przejęcia kontroli nad urządzeniem bez fizycznego kontaktu i z minimalną pomocą użytkownika. Wystarczy odebrać wiadomość ze złośliwym kodem, która może wyglądać jak zwyczajny mail. Wtedy cyberprzestępca przejmuje dostęp do wszystkiego, do czego uprawnienia miała poczta.
Skąd o tym wiemy?
Informacje o usterce zostały udostępnione przez ZecOps - firmę zajmująca się cyberbezpieczeństwem. Błąd występuje w urządzeniach od dawna, tak przynajmniej twierdzi Zuk Avraham - dyrektor generalny podmiotu.
Usterkę wykryto podczas badania bezpieczeństwa już pod koniec 2019 roku. Niestety, o luce wiedzieli również hakerzy. Są dowody na jej wykorzystanie podczas cyberataków na spółkę Fortune 500 czy europejskich dziennikarzy. Mowa jest również o ataku jeszcze w 2018 roku - nie ustalono wtedy, kto był sprawcą. A kto jest aktualnie zagrożony? Wszyscy użytkownicy iPadOS oraz systemu iOS w wersji 6 lub nowszym.
Co na to Apple?
Producent systemów objętych usterką oczywiście sprawy nie zlekceważył. Trwają intensywne prace nad rozwiązaniem problemu, który ma zostać usunięty podczas najbliższej aktualizacji oprogramowania. Dokładnej daty nie podano, ale najprawdopodobniej stanie się to w przeciągu kilku najbliższych dni. Do tego czasu zalecane jest zrezygnowanie z użytkowania Apple Mail.
Źródło: Reuters
Dowiedz się więcej:
- Redmi Note 9S trafi do sklepów w maju
- Gamepad od Apple, iPad z Touch ID, AirPods Lite. Co szykuje Apple?
- Smartfon multimedialny - Oppo Reno3 Pro trafia do sklepów
