Google próbuje wpłynąć na Samsunga. Czego może od koreańskiego giganta chcieć amerykański? Oczywiście lepszej reprezentacji w jego urządzeniach. Chodzi konkretnie o to, aby Samsung nareszcie zaczął priorytetyzować Google Assistant i Play Store nad swoimi własnymi rozwiązaniami - Bixby i autorskim sklepem aplikacji.
Jak podaje Bloomberg, obie firmy są w trakcie negocjacji nad tym, jak to właściwie ma wyglądać. Skąd redakcja to wie? Korespondencja wyciekła i dotarła do zainteresowanych oczu dziennikarzy Bloomberg News. Nic dziwnego, że Google stara się uzyskać większą kontrolę na telefonach Samsunga. Wszakże to największy sprzedawca tego typu urządzeń na świecie i już w większości przypadków korzysta z Androida.
- Jak każdy producent urządzeń z Androidem, Samsung ma prawo stworzyć własny sklep aplikacji i cyfrowego asystenta [...] Podczas gdy regularnie rozmawiamy z partnerami nad sposobami poprawy doświadczeń użytkowników, nie chcemy tego zmieniać - napisał przedstawiciel Google w mailowym oświadczeniu dla Bloomberga.
Redakcja spekuluje, że możliwość przyjęcia propozycji, w której autorskie rozwiązania Samsunga spadłyby na drugi plan, jest realna głównie ze względu na pandemię. W jej wyniku spadła sprzedaż produktów koreańskiej firmy (zresztą nie tylko jej). To osłabia jej pozycję w stosunku do Google’a.
- Samsung pozostaje zaangażowany w swój własny ekosystem i usługi [...] Jednocześnie, współpracujemy z Google i innymi partnerami, aby zapewnić jak najlepsze doświadczenia mobilne dla użytkowników - twierdzi przedstawiciel Samsunga, również w rozmowie z Bloombergiem.
Samsung próbuje od lat forsować swojego asystenta na różne sposoby. Na przykład poprzez dodatkowe przyciski służące do wywoływania go. Ostatnio jednak (od Galaxy S20) zintegrowano tę funkcję w przycisku zasilania. Pojawiają się głosy, jakoby to było uciążliwe i niepotrzebne “udogodnienie”. Można na szczęście personalizować działanie poszczególnych przycisków w tych urządzeniach.
Źródło: Bloomberg.
Zobacz też:
- Garmin odpowiada na atak hakerów
- Mi TV LED 4S 65 cali w sklepach. Tani i duży telewizor od Xiaomi
- Narodowe samochody elektryczne Izera. Premiera? Raczej 2025 niż 2023