Niedawno, na wydarzeniu Thincredible, Asus pokazał nowe urządzenia. Wśród nich bardzo mały laptop, Zenbook S13 OLED. Tak mały, że szeroki na ledwie jeden centymetr i ważący około kilograma. Producentowi udało się uzyskać takie wymiary, przede wszystkim przez wykorzystanie obróbki CNC, cieńszego ekranu oraz zagęszczenia płyty PCB.
Asus Zenbook S13 OLED to notebook stworzony dla profesjonalistów, którzy nie chcą ze sobą nosić niczego zbyt dużego i za ciężkiego, podczas podróży służbowych. Wygrał nagrodę Red Dot Product Design Award nie bez powodu. Producent szczyci się wykorzystaniem do niego materiałów pochodzących z recyklingu oraz plastików, które mogłyby trafić do oceanów.
Do produkcji obudowy laptopa nie wykorzystano metali ciężkich, za to użyto “plasma ceramic aluminium”, czyli zanurzanego w specjalnej mieszance metalu, która zmienia strukturę materiału. Dzięki temu zwiększa się wytrzymałość oraz odporność na korozję, czyli w skrócie żywotność obudowy. No i ma lepiej odprowadzać ciepło, nie wspominając o tym, że nie powinno być problemów z recyklingiem. To jednak oczywiście nie wszystko.
Trochę konkretów o Asus Zenbook S13 OLED
Osoby planujące zakup takiego laptopa, na pewno najpierw zwrócą uwagę na jego możliwości. Wewnątrz znajdą się, w maksymalnej konfiguracji, procesory Intel i7 13 generacji z dedykowaną grafiką Iris Xe. Z uwagi na wymiary (i konieczność zmniejszenia baterii do 63 Watogodzin) ograniczone do 20 watów TDP.
Za to jest tu nawet do 1 terabajta pamięci trwałej oraz do 32 gigabajtów pamięci RAM o taktowaniu 5200 megatransferów. Warto podkreślić, że zastosowane SSD wykorzystuje interfejs PCIe 4.0 (a nie 5.0) i osiąga do 6500 megabitów na sekundę odczytów. Z perspektywy biznesmena to i tak nie ma większego znaczenia, bo będzie po prostu dość szybko, ale warto pamiętać o tym, że pojawiły się już laptopy wykorzystuje interfejs PCIe 5.0.
Jeszcze co do baterii, co prawda ma 63 watogodziny pojemności (więcej by się na pewno nie zmieściło w tak cienkim laptopie), ale ma wytrzymać dość długo na jednym naładowaniu. Producent mówi nawet o 14 godzinach czasu pracy! Spokojnie wystarczy na długie loty lub wizyty w biurach, ale wiadomo - lepiej z ferowaniem wyroków poczekać na konkretne testy. Za to, dzięki fast-charge, ma ładować się dość szybko. W około 49 minut do 70%.
Mały ekran OLED w małym laptopie
Tym, co spodoba się użytkownikom najbardziej, jest zapewne ekran. Tutaj dość mały - 13,3 calowy - ale za to o zmienionych proporcjach. Przy 16:10 uzyskasz więcej przestrzeni wertykalnej, co może mieć znaczenie przy przeglądaniu internetu lub czytaniu dokumentów. Jest tu też oczywiście spore zagęszczenie pikseli.
Przy tak małym ekranie i rozdzielczości 2,8K (2880 x 1800) nie ma szans na to, że zobaczysz pojedyncze piksele. W dodatku to OLED, co oznacza świetne kontrasty i, w efekcie, żywsze kolory. Poza tym ekran będzie miał do 120 herców odświeżania, pokrycie barw DCI-P3 na poziomie 100%, a także niezłą jasność na poziomie do 550 nitów.
Co jeszcze warto wiedzieć o Asus Zenbook S13 OLED?
Z innych fajnych kwestii, laptop spełnia standard US MIL-STD-810H, czyli wojskowy. To oznacza, że poradził sobie z wieloma testami, mającymi sprawdzić jak wytrzymały jest. Poradzi sobie lepiej z upadkami, zapyleniem, zmianami temperatur lub wilgotnością. Wszystkim tym, na co mogą go wystawić podróże ludzi, do których jest skierowany.
Również w kwestii dźwięku jest o czym mówić. Asus Zenbook S13 OLED wspiera Dolby Atmos oraz ma głośniki certyfikowane przez Harman/Kardon. Producent wyposażył tego laptopa również w inteligentny wzmaczniacz, podbijający głośność dźwięku nawet 3,5 raza wyżej, w stosunku do standardowego.
Portów jest w sumie dużo, jak na tak mały. W tym modelu znajdą się dwa wejścia USB-C, w standardzie Thunderbolt 4. To oznacza, że posłużą do szybkiego ładowania i jeszcze szybszego przesyłania plików (do 40 gigabitów na sekundę). Można też z nich skorzystać do wyświetlenia obrazu na monitorach 4K. Ale lepiej postawić na HDMI 2.1, bo takie wyjście też tu się znalazło. Na deser jest również jeden port USB-A 3.2 Gen 2 oraz combo audio jack. Ceny na razie nie znamy.
Źródło: Asus
