Styczeń obfituje w nowości na rynku telefonów a OnePlus zaprezentoawł właśnie najnowszy model oznaczony numerem 12.
Dokładnie dziś, czyli 23.01.2024 roku, ma premierę najnowszy smartfon OnePlus 12, którego miałem okazję już mieć we własnych rękach i powiem Wam, że jest na co popatrzeć. Piszę to nie tylko przez pryzmat podzespołów ale także wyglądu, a zwłaszcza wykończenia, które w zielonej wersji kolorystycznej, przykuwa wzrok i mnie całkowicie przekonuje.
Smartfon z bogatym wnętrzem
Za wydajność odpowiada tutaj procesor od firmy Qualcomm a dokładniej Snapdragon 8 Gen 3, który wspierany jest przez 12 bądź 16 GB pamięci ram LPDDR5X a także 512 GB pamięci UFS 4.0. Producent chwali się szeregiem ulepszeń, które pozytywnie mają wpłynąć na komfort użytkowania tego telefonu i kryje się to pod nazwą Trinity Engine. Chłodzenie także zostało poprawione i ma zapewnić jeszcze niższe temperatury przy zastosowaniu mocniejszego chipu w środku, a to wszystko za sprawą Dual Cryo-Velocity czyli autorskiego systemu chłodzenia.
Ekran to także coś, co doczekało się kilku usprawnień i obecnie zajmuje on 93.5% frontu telefonu. Rozdzielczość to 3168 x 1440 px, ProXDR z jasnością szczytową nie 2000 nitów, nie 3000 nitów a 4500 co jest bardzo wysokim wynikiem. Ponadto ekran ten odświeża się z częstotliwością 120 razy na minutę, co powoli staje się już standardem w tym pułapie cenowym i całe szczęście!
OnePlus kojarzy się z szybkim ładowaniem SuperVooc i w tym modelu mamy do dyspozycji aż 100 watowe ładowanie przewodowe oraz 50W ładowanie bezprzewodowe. Za pomocą dołączonej ładowarki naładujemy akumulator, o pojemności 5400mAh w 11 minut do 50% oraz w 26 minut do pełna.
Optyka od Hasselblad
To nie pierwszy raz, gdy OnePlus łączy siły z formą Hasselblad i owocem tej współpracy jest dopasowana optyka. Na pokładzie znalazł się obiektyw szerokokątny, 50 mpx o świetle f/1.6, ultra szerokokątny, 48 mpx o świetle f/2.2 i kącie widzenia 114 stopni oraz trzeci, który ma być najbardziej przełomowy, czyli 64 mpx obiektyw peryskopowy z 3X zoomem optycznym. Przednia kamera to 32 mpx o świetle f/2.4 o kącie widzenia 90 stopni. Telefon ten umożliwia nagrywanie w rozdzielczości 8k w 24 fps oraz 4k w 30 lub 60 klatkach na sekundę. Ponadto do dyspozycji mamy tryb Ultra Steady, Pro Mode, Time-laps a także zwolnione tempo, 1080p w 480 fps.
Ciekawostką są tryby portretowe, które nawiązują do poszczególnych obiektywów Hasselblad takich jak XCD 30, 60 oraz 90V, poprzez odwzorowanie efektów, rozmycia tła a także flar, które można uzyskać przy zastosowaniu ich optyki.
Elegancki design z powiewem świeżości
Telefon dostępny jest w dwóch wersjach kolorystycznych. Pierwsza z nich to klasyczny czarno-szary, który wyróżnia się chropowatą teksturą. Drugi z nich, Flowy Emerald, to wzór, który jest w kolorze niebiesko-zielonym, i wzorowany jest na dolinach rzek w Alpach, chociaż mi bardziej kojarzy się z marmurowym blatem kuchennym. Muszę jednak przyznać, że na spotkaniu prasowym, to właśnie ten wariant najbardziej przykuwał wzrok dziennikarzy i zupełnie mnie to nie dziwi. Osobiście gdybym miał zdecydować się na zakup OnePlus 12 to zdecydowanie postawiłbym na te wersję kolorystyczną.
OnePlus wciąż potrafi zaskoczyć
OnePlus 12 posiada kilka ciekawych funkcji i udogodnień i jedno z nich faktycznie zrobiło na nas duże wrażenie - chodzi o ekran. Próbowaliście kiedyś korzystać z telefonu podczas deszczu? Bo ja tak, i nie było to łatwe zadanie, ponieważ telefon nie wiedział co dokładnie klikam. Tutaj sprawa została rozwiązana softowo i telefon jest w stanie rozpoznać czy obiekt na ekranie to kropla wody czy nasz palec. Brzmi dziwnie? Nie dziwię się, też podchodziłem do tego sceptycznie ale zobaczyłem na własne oczy i działa bardzo dobrze. 
To wszystko ma swoją cenę...
Wszystko co dobre, swoje kosztuje. Nie inaczej jest w przypadku OnePlusa 12. Telefon w sprzedaży będzie dostępny od dziś, tj 23 stycznia 2024 roku a jego ceny wyglądają następująco:
- 12/256 GB - 4499 złotych,
- 16/512 GB - 4999 złotych.
Ponadto w sprzedaży premierowej będzie można skorzystać ze specjalnej oferty i zyskać 400 złotych zwrotu a jakby tego było mało, w zestawie dodawane są słuchawki OnePlus Buds Pro 2.
