
Roborock Qrevo Curv to robot, który zadba o porządek w mieszkaniu, jednocześnie nie nadwyrężając budżetu domowego.
Okres okołoświąteczny to zawsze gorący okres zwłaszcza w kwestii porządków w domu i delikatnie mówiąc, nie jestem fanem odkurzania i mopowania podłogi. Dlatego też cieszę się, że w tym czasie towarzyszył mi Roborock Qrevo Curv, który sprawił, że mogłem zająć się innymi obowiązkami, gdy on wykonywał brudną robotę za mnie.
Stylowa stacja dokująca
Już na pierwszy rzut oka widać, że stacja dokująca Multifunctional Dock 3.0 wyróżnia się i nie jest ona zwykłą bryłą w kształcie prostokąta. Zamiast tego otrzymujemy nieco bardziej obłą stację i każdy z gości zwracał na nią uwagę, pytając co to jest. Stacja ta też jest funkcjonalna, ponieważ pozwoli nam nie tylko na wymianę wody i opróżnianie pojemnika na kurz, lecz także umyje mopy by następnie je wysuszyć. Zwłaszcza to ostatnie robi wrażenie i powinno być już standardem wśród odkurzaczy automatycznych.
Robot najeżony technologią
Głównym zarzutem wobec urządzeń tego typu jest często inteligencja, a raczej jej brak. Qrevo Curv podczas tego miesiąca nie sprawiał żadnych problemów, dobrze radził sobie z mapowaniem całego mieszkania i w razie napotkanych przeszkód zrobił jej zdjęcie i skutecznie omijał. Jest to możliwe dzięki technologii LiDAR i Reactive AI, która rozpoznaje ponad 60 typów przeszkód a także zwierzaki. Ciekawym zaskoczeniem był tryb znalezienia zwierzęcia, w którym robot zaczyna jeździć po mieszkaniu, do momentu napotkania np. naszego psa.
Siła ssania odkurzacza wynosi 18 500 Pa, co w połączeniu z systemem Dual Anti Tangle sprawia, że wszelkie zanieczyszczenia z ziemi zostają z łatwością wciągnięte a włosy nie zaplątują się w szczotkę. Roborock Qrevo Curv bez problemu poradzi sobie z czyszczeniem podłóg nawet przy krawędziach, za sprawą wysuwanej szczotki a także wysuwanego mopa. Jeżeli w naszym mieszkaniu mamy wyższe progi, system AdaptiLift umożliwia podnoszenie się podwozia, przez co z łatwością przejedzie nawet przez progi do 4 centymetrów wysokości.
Wartością dodaną jest na pewno aplikacja mobilna, która pozwoli nam na wygodne sterowanie odkurzaczem, jeśli nie chcemy korzystać z poleceń głosowych. W aplikacji możemy sprawdzić stopień zużycia poszczególnych filtrów z informacją czy musimy już wyposażyć się w nowe a także wybrać poszczególne pomieszczenia a nawet strefy, które chcemy wysprzątać w szczególny sposób. Nie zabrakło oczywiście możliwości zdalnego podglądu mieszkania czy też mapy, która obrazuje postęp sprzątania.
Cena i dostępność
Roborock Qrevo Curv, a także podobne urządzenia, trzeba rozpatrywać jako swoista inwestycja w wygodę oraz czystość. Nie tylko zyskujemy więcej czasu lecz także niskim nakładem pracy sprawiamy, że wszystkie podłogi lśnią i to za sprawą kilku prostych kliknięć. Qrevo Curv został wyceniony na 4799 złotych lecz odkurzacz pojawia się już w niektórych sklepach w cenie 4299 złotych a obecne ceny możecie sprawdzić w tym miejscu.
Na koniec chciałbym też podziękować za piękne zdjęcia, które zrobiła Diana Kisiała - u mnie niestety zawiodła karta pamięci i straciłem cały materiał.