
Gitara akustyczna to najlepszy wybór dla początkującego gitarzysty. Świetnie nadaje się do nauki, szczególnie jeśli zamierzamy przerzucić się w późniejszym czasie na gitarę elektryczną. Na rynku jest ogromny wybór nowych gitar akustycznych, skierowanych do różnych osób i dedykowanych innym typom muzyki. Jakie modele gitar są najpopularniejsze?
Pierwsze miejsce przypadło w dzisiejszym rankingu gitarze Yamaha F310. Trzeba przyznać – zasłużenie. Jest to niezwykle popularny model, szczególnie wśród początkujących. Wykonany ze świerku i meranti korpus daje ciepłe i przyjemne brzmienie.
Na środkowym stopniu podium znalazła się gitara Fender CD60. To również klasyka, choć o nieco ciemniejszym, rockowym brzmieniu, które idealnie pasuje do chromowanego wykończenia osprzętu.
Na koniec pozostało nam miejsce trzecie i gitara akustyczna Epiphone DR100. Jest to najtańsza gitara w naszym zestawieniu (390 zł), choć z pewnością nie można powiedzieć, by odstawała od reszty. Wykonana jest z dobrego drewna i zbiera pozytywne opinie wśród gitarzystów. Czy potrzeba czegoś więcej?
Zapraszamy wkrótce na kolejny ranking gitar akustycznych. Jak zmienią się trendy wśród modeli i producentów? Nie wiadomo. Tymczasem teraz, gdy już wiesz w jakich modelach warto wybierać, zachęcamy do zapoznania się z poradnikiem dotyczącym zakupu. Dzięki niemu nie trafisz na minę, która nada się jedynie do zawieszenia na ścianie.
Ranking producentów
W rankingu producentów nie ma wielkich zaskoczeń. Nie znajdziemy niewiele mówiących, podejrzanych marek, jakie często pojawiają się na aukcjach internetowych. Mamy tu czterech solidnych producentów, co do których możemy mieć pewność, że otrzymamy dobrej klasy instrument. W rankingu znalazły się gitary marek: Yamaha, Epiphone, Fender i Lag. Każdy gitarzysta z pewnością spotkał się niejednokrotnie ze sprzętem tych firm. Warto wspomnieć, że w rankingu znalazły się same przystępne cenowo modele. Najdroższy z nich, Epiphone EJ 200 NA kosztuje 849 zł, co jak na gitarę akustyczną nie jest wygórowaną kwotą. Najtańsza zaś to wydatek 390 zł. Jak na początek – w sam raz.