Firma iRiver wychodzi na przeciw oczekiwaniom klientów i wprowadza na rynek nowego „grajka” – model E150. Jeżeli chciałbyś oprócz słuchania muzyki delektować się filmami oraz zdjęciami – ten model jest dla Ciebie. Koreańska firma Reigncom wypuściła na rynek światowy powyższy model w marcu 2008r. Urządzenie dostępne jest w 5 szatach graficznych: czarnej, białej, czekoladowej, różowej i niebieskiej, w wersjach z wbudowaną pamięcią flash 2, 4 i 8 GB.
CO W PUDEŁKU?
Zestaw składa się z następujących elementów:
- odtwarzacz iRiver E150
- kabel USB
- słuchawki (antena wbudowana w przewodzie słuchawkowym)
- instrukcja obsługi
- płyta z oprogramowaniem Mikrofon zewnętrzny może być podłączony przez wejście liniowe. Nie został on jednak dołożony do podstawowych akcesoriów.
WYGLĄD / OBUDOWA / PRZYCISKI
Duży wyświetlacz, zgrabna obudowa, oraz dobrze dobrane kolory sprawiają, iż iRiver E150 prezentuje się stylowo i nowocześnie. Wielkość obudowy nie jest może zaliczania do najmniejszych (95,0 mm x 47,8 mm x 13 mm), ale zaokrąglone brzegi oraz ergonomiczny kształt sprawiają, że urządzenie świetnie leży w dłoni. Waga jest niewielka - 64,5g, a zatem player’a można nosić w kieszeni. Przyciski zlokalizowane w obudowie są rozsądnie rozmieszczone i umożliwiają komfortową obsługę. Z dostępnych klawiszy warto wymienić: Standby, pięć klawiszy nawigacyjnych pod wyświetlaczem, regulację głośności, blokadę odtwarzacza oraz reset. Dodatkowo znalazło się również miejsce na slot kart MicroSD, mikrofon, wejście do podpięcia mikrofonu zewnętrznego oraz złącze Mini-USB. W górnej części tylnej strony obudowy umieszczone zostały 2 głośniki. Z kolei materiały użyte do stworzenia odtwarzacza wyglądają na solidne i trwałe. Mankamentem urządzenia jest fakt korzystania z przycisków zlokalizowanych na froncie obudowy. Przyciski nie reagują za pierwszym razem, co w efekcie oznacza konieczność 2-3-krotnego przyciśnięcia celem aktywacji danej funkcji. Przekłada się to na dyskomfort podczas korzystania z „empetrójki”.
WYŚWIETLACZ
Urządzenie oparte na kolorowym ekranie TFT-LCD QVGA o przekątnej 2,4”, wyświetlającym obrazy w rozdzielczości 320x240 pikseli w 260 tys. głębi kolorów. Ekran wykonany jest precyzyjnie, a użyte materiały stwarzają wrażenie dobrych gatunkowo. Stosunkowo duży wyświetlacz z pewnością poprawi komfort podczas oglądania filmów czy fotografii. Widoczność elementów zmniejsza się podczas korzystania z urządzenia w ostrym słońcu – zalecane jest zatem ustawienie jasności wyświetlania na maksimum.
INTERFEJS / MENU / FUNKCJE
Testowany model playera posiada wbudowaną pamięć o pojemności 4GB. Można ją wykorzystać do zapisu ulubionych kawałków muzycznych, filmików czy zdjęć. Użytkownik może ją powiększyć, dzięki obsłudze zewnętrznych nośników MicroSD do 8GB. Player współpracuje z platformami Windows XP z SP2 lub nowszymi odsłonami systemów operacyjnych. Nawigacja po menu jest prosta i intuicyjna. Przemieszczając się po poszczególnych zakładkach, możemy wybrać odtwarzanie muzyki, ustawienia, dyktafon, radio FM oraz wiele innych. Mogą pojawić się jednak opóźnienia podczas chęci szybkiego przełączenia się pomiędzy zakładkami. Objawiają się one niskim czasem reakcji na wciśnięcie klawiszy „góra, dół”. Wpływa to w dużym stopniu na irytację i podenerwowanie użytkownika.
Do dyspozycji otrzymujemy radio FM, z funkcjami automatycznego wyszukiwania stacji (do 25 pozycji), nagrywania audycji radiowych czy manualnym trybem wyboru częstotliwości. Sposób wyszukiwania ulubionych rozgłośni radiowych ma charakter raczej losowy. Jednym razem „empetrójka” wykryje 6-7 pozycji, a gdy zechcemy wyszukać stacje radiowe ponownie, dosłownie za chwilę – liczba znalezionych pozycji może wynieść 0. Test był przeprowadzany w zamkniętych i otwartych przestrzeniach. Powyższa niedogodność zasila listę minusów urządzenia. Jeżeli chodzi o wsparcie dla multimediów, to iRiver E150 pozwala na odtwarzanie zdjęć w formatach .gmp, .jpg oraz .gif. Sekwencje wideo mogą być wyświetlane z szybkością 30kl/s, a obsługiwane formaty to MPEG, WMV, XVID. Powyższe możliwości wideo stanowią „standard”, jak przystało na urządzenie tego pokroju. Na pokładzie modelu E150 znajduje się również dyktafon, który pozwoli na nagranie głosu lub muzyki. Pliki zapisywane są z rozszerzeniem .mp3. Dyktafon sprawuje się całkiem nieźle, a jakość nagrań jest zadowalająca.
JAKOŚĆ DŹWIĘKU / PERSONALIZACJA AKUSTYCZNA
Z dostępnych funkcji, oprócz odtwarzacza muzyki, możemy zmienić barwę dźwięku dzięki 9-ciu wbudowanym stylom. Ciekawostką jest funkcja SRS WOW, która powoduje, iż akustyka ma charakter przestrzenny, otaczający nas ze wszystkich stron. Nie jest to jednak szokująca zmiana, a jedynie namiastka dźwięku 3D. Użytkownicy mogą również samodzielnie zdefiniować barwę dźwięku, stosując manualny korektor. Pozwoli to na dopasowanie doznań audiofonicznych zgodnie z naszymi upodobaniami. W praktyce powyższa „metamorfoza” akustyki nie powoduje zawrotnych zmian. Dźwięk może zostać lekko spłycony lub uwydatniony. Słuchawki dołączone do urządzenia cechują się słabym podbiciem basów, co znacznie pogarsza jakość dźwięku. Nie oznacza to jednak, że dźwięk jest do luftu. Akustyka prezentuje się czysto i nienagannie, co przemawia na korzyść „grajka”.
Dzięki wbudowanym głośnikom, możemy słuchać muzyki bez dołączonych słuchawek. Jakość wydobywającego się dźwięku pozostawia jednak sporo do życzenia. Akustyka jest słaba i płytka, niskie tony w ogóle nie zostały zaznaczone. Dodatkowo, speaker’y grają stosunkowo cicho.
BATERIA
Wbudowany akumulator litowo-polimerowy pozwala na delektowanie się możliwościami odtwarzacza przez blisko 17h. Po osobistej weryfikacji możliwości baterii, jej osiągi spadły do niecałych 11h ciągłego odtwarzania.
PODSUMOWANIE
Urządzenie jest proste w obsłudze, posiada również podstawowe funkcje jak na „empetrójkę” przystało. Możliwość oglądania sekwencji wideo z pewnością docenią osoby spędzające dużo czasu w podróży lub mające sporo wolnego czasu. Przed zakupem urządzenia radzę sprawdzić aktualne oferty innych producentów na rynku – w tym przedziale cenowym są inne pozycje, równie godne uwagi, z większa gamą możliwości.
