Firma Samsung wypuściła na rynek nową drukarkę. Samsung ML-1915, to klasyczna drukarka monochromatyczna do zastosowań domowych, kosztująca około 350 złotych. W dzisiejszym teście przyjrzymy się jej dokładnie.
Wygląd
Po wyjęciu drukarki z kartonu, naszym oczom ukazuje się jednokolorowa, czarna obudowa. Na pierwszy rzut oka prezentuje się całkiem elegancko. Dominujący matowy plastik ładnie się komponuje z błyszczącymi fragmentami górnej obudowy. Całość wygląda dobrze do pewnego momentu. Otóż po kilku chwilach błyszczące elementy pokrywają się widocznymi odciskami palców oraz kurzem – burzy to znacząco pierwsze pozytywne odczucia.
Spasowanie plastików nie budzi zastrzeżeń. Przyciski umieszczono standardowo po prawej stronie górnej obudowy. W zaciemnionym pokoju uwagę zwraca charakterystyczne dla wielu produktów Samsunga, niebieskie podświetlenie przycisku Power. Dodatkowo znajdziemy diody informujące nas o zacięciach papieru czy braku tonera.
Wyglądem swoim model ML-1915 przypomina swojego leciwego brata z serii ML-1510. Tak samo jak on, posiada z tyłu nieporęczną "dobudówkę" (wystającą, niewidoczną od przodu obudowę elektroniki), przez którą drukarka zajmuje sporo miejsca na biurku.
Maksymalne wymiary testowanego urządzenia to (szer. x głęb. x wys.) 360 x 389 x 197mm. Drukarka wraz z tonerem startowym waży 7,1kg. Parametry
Samsung ML-1915 wyposażony został tylko w interfejs USB 2.0. Brak portu Ethernet właściwie eliminuje tą drukarkę z efektywnej pracy w firmie, gdzie z jednej drukarki korzysta więcej niż jeden komputer.
Według producenta testowany model drukuje z prędkością do 18 stron na minutę w formacie A4. Z naszych obserwacji wydruk pierwszej strony od momentu włączenia drukarki zajmuje około 19 sekund. Czas wydruku pierwszej strony, podczas, gdy urządzenie jest już włączone, ale pozostaje w stanie spoczynku maleje do nieco ponad 9 sekund. Dziesięć pierwszych stron Samsung ML-1915 „wypluje” nam po 41 sekundach. Efektywna rozdzielczość drukarki wynosi 1200x600dpi, co jest dobrym wynikiem w tej klasie urządzeń.
Eksploatacja
Wraz z drukarką otrzymujemy toner startowy. Zazwyczaj wystarcza on na wydrukowanie około 700 stron. W momencie pisania recenzji drukarka nie była jeszcze dostępna w sprzedaży, dlatego też nie są dostępne tonery o pełnej pojemności. Biorąc jednak pod uwagę podobne modele, można się spodziewać, że nowy oryginalny toner pozwoli wydrukować około 2500 stron. Koszt nowego oryginalnego tonera powinien wahać się w okolicy 350zł. Zamienne materiały eksploatacyjne pozwalają wydrukować porównywalną liczbę stron, przy mniejszej cenie zakupu, która oscyluje w granicach połowy wartości oryginału. Porównując do innych modeli Samsunga tej klasy, spodziewać się można dość wysokich kosztów wydruku pojedynczej strony.
Wyposażenie
Drukarka posiada dwa podajniki. Pierwszy z nich, ręczny, na jeden arkusz papieru oraz szuflada, która pomieści 250 kartek. Trzeba zaznaczyć, że zastosowanie zamykanej szuflady nie powoduje zanieczyszczenia kartek kurzem.
Jeśli chodzi o wyposażenie w porty, to Samsung ML-1915 niczym się nie wyróżnia. Drukarka posiada jedynie port USB w wersji 2.0. Próżno w nim szukać karty sieciowej, czy to kablowej czy WiFi, nie mówiąc już o coraz popularniejszym Bluetooth.
Do ciekawostek zaliczyć można tzw. Print Screen Button, który jak sama nazwa wskazuje służy do wydruku zawartości wyświetlanej przez monitor.
Praca
Odgłosy wydawane przez testowany model są dosyć charakterystyczne dla drukarek Samsung z tego segmentu. Wyraźnie da się słyszeć odgłos pracującego mechanizmu oraz wchodzącego na obroty lasera. Przy dłuższych wydrukach może być to dość męczące, a nawet irytujące.
Sama jednak praca z drukarką Samsung ML-1915 nie powoduje żadnych problemów. Łatwa instalacja sterowników nikomu nie powinna przysporzyć kłopotu.
Gdyby rozłożyć obudowy testowanego Samsunga ML-1915 oraz któregoś z jego poprzedników, choćby ML-1510, nie zauważylibyśmy prawie żadnych różnic w budowie. Na tej podstawie można wyciągnąć wniosek, że nie jest to drukarka stworzona do dużych obciążeń – 5000-7000 stron miesięcznie, to maksimum, jakiego można oczekiwać w tym przypadku.
Podsumowanie
Podsumowując, Samsung ML-1915 nie zaskakuje niczym nowym. Na uwagę zasługuje wspomniany wcześniej przycisk Print Screen. Traktować go jednak należy, jako ciekawostkę. Wątpliwe jest bowiem jego praktyczne ciągłe stosowanie.