Najpierw strzelaj, potem pytaj
Historia w Earthfall nie jest jakaś porywająca. Ziemię najechali obcy, którzy opanowali planetę. Graczowi przyjdzie wcielić się w jednego z obrońców. Do wyboru mamy: Maye, Roya, Danego oraz Jonasa. Oprócz imienia i innego wizerunku, dany bohater nie wyróżnia się żadnymi cechami. Kampania fabularna składa się z dwóch aktów, po pięć rozdziałów każdy. Jednak sam wątek fabularny bardzo się rozmywa. Podczas rozgrywki tak naprawdę nie wiedziałem, jaki ma to związek z powstrzymaniem potworów. Po prostu realizowałem najważniejsze zadanie, eliminując wszystkich napotkanych oponentów. W międzyczasie wraz z progresem, otrzymujemy kolejne informacje na temat historii gry. Szkoda tylko, że wszystko musimy czytać samodzielnie.
Sprawdź cenę gry Earthfall >>>
Earthfall to kooperacyjna strzelanina dla czterech graczy. Grać można w trybie single player(aktywując boty) oraz w multiplayer. W sieci możemy znaleźć kompanów do gry lub samemu zainicjować pokój. Map do wyboru jest dużo, do tego są one nawet rozbudowane. Rozgrywka trwa około 25 minut, jeżeli wiemy co robić oraz nie zginiemy gdzieś po drodze. To może stanowić problem dla graczy, którzy nie mają zbyt wiele czasu na rozgrywkę. Większość popularnych gier ma krótsze mecze.
Earthfall - Nowy Left 4 Dead?
Rozgrywka jest zdecydowanie prosta do opanowania. Zadaniem gracza jest przejście danego scenariusza i eliminacja hord obcych po drodze. Do utrudnienia zabawy, twórcy stworzyli znacznie silniejszych przeciwników. Są to specjalne rasy obcych, którzy mają swoje charakterystyczne umiejętności. Podobnie jak to było w grze Left 4 Dead, także ich nazwy są bliźniaczo podobne. Z tego co udało mi się zaobserwować, to pojawiają się oni losowo. Gracz podczas rozgrywki nie wie, za jakim rogiem czają się elitarne potwory. Dla urozmaicenia rozgrywki, czasami bohaterowie muszą przejąć dany punkt, zniszczyć wrogie gniazda, naprawić samochód, szukać przydatnych informacji w laboratorium czy bronić się w kościele. Pod tym względem Earthfall prezentuje się naprawdę ciekawie. Monotonia nie jest tak bardzo odczuwalna przynajmniej na początku zabawy.
Ciekawym elementem jest możliwość budowania minibazy. Dzięki specjalnym drzwiom, możemy się zabunkrować w kryzysowych sytuacjach. Korzystać z nieskończonej stacji medycznej czy drukować broń. Tak, drukarki 3D w świecie Earthfall, są pod tym względem perfekcyjne!
Balans to podstawa
Niezwykle dawały mi się we znaki niektóre scenariusze. Charakteryzowały się skromnym dostępem do broni i amunicji. Do tego już na samym początku, natrafić mogliśmy na znacznie poważniejszych przeciwników. Powoduje to, że niektóre mapy są bardziej i mniej grywalne. Podobnie wygląda sytuacja z elitarnymi obcymi. Blackout oraz Beast są stanowczo za mocni, porównując ich do słabszych braci. Rozgrywka potrzebuje poprawy balansu.
Porównaj i sprawdź ceny najnowszych Kart Graficznych >>
Sterowanie w Earthfall
Bardzo trudno jest popsuć sterowanie na komputerach. Earthfall pod tym względem nie jest, ani przykładem dobrym czy słabym. Osobiście bardzo mi przeszkadza, kiedy w opcjach gry nie ma możliwości wyłączenia pada. Cały układ klawiszy jest od razu narzucony z konsol. Niestety nie można tego wyłączyć programowo i konieczne jest fizyczne odłączenie pada od komputera. Earthfall jest nową grą i zaskoczyła mnie kompatybilność z klawiaturą Razer BlackWidow Chroma V2. Gra narzuca własny schemat podświetlenia, co jest miłym ułatwieniem podczas rozgrywki oraz uatrakcyjnia momenty ładowania, prezentując widowiskowe dla oka animacje świetlne.
Sporo jeszcze brakuje
Niestety sytuacja po premierze Earthfall nie zmieniła się drastycznie. Nie wiem czy to wina systemu wyszukiwania meczy, jednak niezwykle rzadko można natrafić na żywego gracza. Przez znaczną część zabawy towarzyszyły mi boty. Sądziłem, że to wina wczesnej wersji, być może kilka dni po premierze coś się zmieni. Niestety nadal jest bardzo słabo, jeżeli zamierzamy pograć z żywym graczem.
Podsumowanie recenzji gry Earthfall
Pomimo słabego startu Earhfall to całkiem interesująca produkcja. Boryka się z problemami, jednak mam nadzieję, że twórcy sobie z nimi poradzą. Serwery nie będą opustoszałe i będzie można miło spędzić czas. Interesująca grafika na pewno zachęca do sprawdzenia. Podobnie jak niektóre rozwiązania, takie jak: bunkrowanie się przed kosmitami czy drukowanie broni. Liczę na większą ilość trybów czy możliwość grania jako obcy. To byłoby niezwykle interesujące, mogąc być tymi złymi. Niestety Earthfall jest dość surowe i jak na razie nie oferuje zbyt wiele potencjalnym nowym graczom.