FeiyuTech po udanym modelu G6 prezentuje jego ulepszoną wersję - Feiyutech G6 Plus. Zwiększył się udźwig, pozostała zaufana konstrukcja. Czy gimbal nie stał się jednak zbyt nieporęczny i czy naprawdę radzi sobie z każdym urządzeniem? Przekonajcie się, oglądając nasz film!
Feiyutech G6 Plus - wykonanie
Model G6 Plus bez baterii waży 663 gramy. Jak na urządzenie do vlogowania o możliwości zaadoptowania pod aparat, smartfon czy kamerę sportową, nie jest to dużo. Zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę jego udźwig. FeiyuTech G6 Plus może operować urządzeniami o łącznej masie do 800 gramów. Jak podaje producent, urządzenie jest odporne na zachlapania, nie należy go jednak zanurzać.
Chwyt i przyciski
Chwyt jest pewny dzięki perforowanej rączce. Pomaga też to, że nie jest ona zbyt gruba i dobrze leży w dłoni. Pod kciukiem znajdziemy joystick, który umożliwia sterowanie ruchami gimbala. Poniżej znajdują się dwa przyciski: zmiana trybu pracy oraz spust migawki. Z przodu rękojeści znajdziemy jeszcze mały ekranik OLED, dzięki któremu zapoznamy się ze stanem baterii oraz sprawdzimy aktywne połączenia Bluetooth i WiFi. Niestety, nie mamy dostępu do bardziej zaawansowanych opcji gimbala z poziomu samego urządzenia, choć byłoby to dobre rozwiązanie z uwagi na fakt, że ten ekranik jest w nim zaimplementowany.
Z tyłu, pod palcem wskazującym, producent umieścił tradycyjnie już dla swoich stabilizatorów, tzw. trigger, który blokuje nam ruch silników oraz umożliwia powrót do pozycji wyjściowej.
Follow Focus
Ostatnim elementem, który zdecydowanie wyróżnia się na rękojeści, jest pokrętło follow focus. W wybranych urządzeniach, daje ono możliwość regulacji ostrości właśnie za pomocą tego pokrętła. Bardzo ułatwia to pracę, zwłaszcza kiedy wbudowany w aparat auto-focus nie daje sobie najlepiej rady.
Zasilanie i wyważanie
Urządzenie jest zasilane za pomocą jednego akumulatora 26650 o pojemności 5000mAh. W zestawie nie mamy ładowarki, zatem musimy ładować baterię w urządzeniu za pomocą dołączonego przewodu microUSB. Na jednym ładowaniu możemy używać stabilizatora przez ok. 8-9 godzin. Zależy to oczywiście od intensywności ruchów oraz zamocowanego sprzętu.
Wyważanie urządzenia jest bajecznie proste. Nie potrzebujemy do tego żadnych narzędzi. Wystarczy obrócić pierścienie na każdym silniku, by poluzować szyny regulujące środek ciężkości, ustawić odpowiednio wszystkie osie i zakręcić pierścienie.
Feiyutech G6 Plus - Stabilizacja
Kiedy gimbal jest już wyważony, możemy wreszcie przystąpić do nagrywania płynnych ujęć. Jeśli chodzi o stabilizację, to gimbal ani nie zachwyca, ani też nie zawodzi. Daje sobie radę z całkiem dobrą stabilizacją ujęć, zarówno z bezlusterkowca, jak i kamerki sportowej czy telefonu. W przypadku cięższych urządzeń należy zwrócić uwagę na moc silników i odpowiednio ją dobrać, by urządzenie nie drgało w pewnych pozycjach. Ważne jest też to, by nie ustawić zbyt małej mocy silników - wtedy, gimbal będzie bardzo bujał naszym aparatem, niczym na kołysce.
Ciężko opisać efekty w formie tekstu. Obejrzyjcie wideo dołączone do tego tekstu, by zobaczyć jak ze stabilizacją różnych ujęć radzi sobie Feiyutech G6 Plus!
Jeżeli zaczynacie przygodę z gimbalami, koniecznie zobaczcie nasz poradnik pokazujący jak korzystać ze stabilizatora.
Feiyutech G6 Plus - Aplikacja
Pora na największy minus tego gimbala, czyli aplikacja na telefony z Androidem. Jest to istotne z tego powodu, że większość ustawień potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania urządzenia znajduje się właśnie w niej. Co tu dużo mówić, apka po prostu jest bardzo niestabilna. Potrafi się wyłączać, zacinać, nie wprowadzać zmian w ustawieniach gimbala, rozłączać się z gimbalem. Jeśli już trafimy na "dobry humor" aplikacji, to wszystko bez problemu ustawimy. Interfejs jest całkiem intuicyjny, ale występuje właśnie ten warunek stabilnego działania.
Feiyutech G6 Plus - Podsumowanie
Słowem podsumowania: G6 Plus jest ciekawym i wielozadaniowym urządzeniem. Radzi sobie z różnymi sprzętami, jest lekki, przez co jest bardzo praktyczny. Nie pociesza jednak cena Feiyutech G6 Plus - w momencie pisania tego tekstu gimbal ten kosztuje ok. 1300zł. Za te pieniądze możemy nabyć nieco lepszy model Feiyutech, czyli A1000, który ma większy udźwig, a także pozwala na zamontowanie dwuręcznego uchwytu. Na minus tego gimbala muszę zaliczyć aplikację, która jest bardzo uciążliwa, a także brak małego statywu w zestawie, który pomógłby w dokładnym wyważeniu wszystkich osi stabilizatora.
