Test Eufy Mach V1 Ultra to była pod pewnymi względami przyjemność. Przede wszystkim producent nie oszukuje, twierdząc że to sprzęt niemal bezkompromisowy pod kątem sprzątania domu. Naprawdę, ze wszystkimi wyzwaniami, które przed nim postawiłem, poradził sobie błyskawicznie. Nie wszystko jednak jest tak kolorowe, chociaż jest naprawdę dobrze.
KOD PROMOCYJNY NA TESTOWANY SPRZĘT: VIDEOTESTY20
Kup Eufy Mach V1 Ultra All-In-One:
Eufy Mach V1 Ultra - Co musisz wiedzieć o tym odkurzaczu z mopem parowym?
Już na pierwszy rzut oka Eufy Mach V1 Ultra wydaje się interesującym urządzeniem. Producent nie bawi się w półśrodki: marketing stoi na wysokim poziomie. Zresztą tak samo, jak zaawansowane rozwiązania konstrukcyjne. To urządzenie 4-w-1, które znacznie odbiega od wielu innych rozwiązań na rynku. Co wyróżnia testowany Eufy Mach V1?
- 4-w-1 (mycie, odkurzanie na sucho i mokro, suszenie, czyszczenie parowe),
- Self-Cleaning System (potrójne samooczyszczenie),
- Technologia Steam Wave (stały strumień pary 110 stopni Celsjusza),
- Aplikacja z aktualizacjami,
- Samosterylizacja wody ozonem (Eco-Clean),
- Ciśnienie ssania 16800 Pa,
- Dozowanie detergentu Tesla Valve Mixing,
- 99,99% usuwanych zarazków zgodnie z certyfikatem TUV Rheinland,
- Technologia JetBlade (wentylatory osuszające podłogę za mopem),
- 82 minuty czasu pracy.
Eufy Mach V1 Ultra to spójny designem, nowoczesny kombajn do sprzątania. Dzięki zaawansowanym rozwiązaniom świetnie sprawdzi się podczas czyszczenia na mokro paneli czy kafelków. Działa w trzech trybach: inteligentnym, zasysania i parowym. Mocą nie wygra w rankingu odkurzaczy, ale nie musi, bo i tak wiele może zebrać.
Dodatkowo można dozować detergent, przesuwając dźwignię na rączce w odpowiednią pozycję. Jest intuicyjnie. Po pracy odstawisz odkurzacz na stację, która automatycznie zacznie go ładować, a po kliknięciu w odpowiedni przycisk również oczyści mu wałek.
Warto dodać, że ten też czyszczony jest na bieżąco, podczas pracy. Przy standardowym sprzątaniu niewiele pozostaje stacji do roboty. W trybie samo-oczyszczania najpierw rolka jest automatycznie czyszczona z pomocą dozowanego detergentu, potem sterylizowana ozonowaną wodą (to usuwa zapachy i nawet do 99,9% zarazków), a na końcu osuszana w temperaturze 50 stopni Celsjusza, aby nic się na niej nie rozwijało.
Warto tu podkreślić, że o ile rolka jest całkiem nieźle czyszczona i osuszana podczas testu, to pojawiają się problemy z włosami. Producent zadbał o szczotki mające blokować włosie podczas obracania, ale Eufy Mach V1 Ultra ewidentnie nie jest w stanie wszystkich zassać do zbiornika na brudy. Podczas czyszczenia też nie i sierść moich kotów musiałem już zbierać ręcznie.
Technologia JetBlade, czyli wentylatorów z tyłu odkurzacza, to ciekawe rozwiązanie. W zamyśle ma automatycznie wysuszać podłogę po przejeździe, aby zminimalizować ryzyko poślizgnięcia się. Nie działa jednak magicznie. Podłoga nadal jest wilgotna i potrzebuje trochę czasu, aby wyschnąć w pełni. Mimo wszystko wysycha nieco szybciej z włączonymi wentylatorami. Tego nie ma na przykład w niedawno testowanym Dysonie V15s Submarine.
Pierwsze wrażenia z Eufy Mach V1 Ultra
Model dostaniesz w zestawie z kilkoma akcesoriami. Jest dodatkowa szczotka rolkowa, roztwór czyszczący, dwie saszetki z odkamieniaczem, wymienny filtr i narzędzie do czyszczenia. Zestaw nie jest szczególnie bogaty, ale jest wszystko, czego potrzeba. Po zdjęciu z odkurzacza i stacji folii, oraz podłączeniu tej drugiej do prądu, praktycznie możesz zacząć sprzątać.
Oczywiście najpierw parę innych kwestii. Przede wszystkim napełnienie zbiornika wodą. Ma pojemność 820 mililitrów. Na dole znajduje się nieco mniejszy, bo 720-mililitrowy, zbiornik na brudną wodę. Mogło być nieco pojemniej, ale za to design jest tip top. Eufy Mach V1 Ultra wygląda wręcz futurystycznie. Z tyłu jest miejsce na wlanie roztworu czyszczącego i… to właściwie wszystko, co musisz zrobić przed sprzątaniem.
No chyba że potrzebujesz aplikacji. Parowanie z nią to kwestia góra minuty. Jest bardzo czytelna i moim zdaniem ma bardzo atrakcyjne UI (spójne z wizją urządzenia premium), ale… Nie jestem do końca przekonany o jej przydatności. Właściwie poza aktualizacjami, nie daje dostępu do niczego ważnego. Wszystko sprawdzisz lub ustawisz z poziomu czytelnego wyświetlacza LCD. Szkoda, że, nie po polsku.
No właśnie, są tu też powiadomienia głosowe. Super sprawa, ale też tylko po angielsku. W dodatku nie zawsze są dość słyszalne podczas sprzątania. Nawet na najwyższym poziomie głośności. To oczywiście swobodna uwaga, bo nie jestem przekonany do ich użyteczności w urządzeniu, którym zawsze sterujemy ręcznie. Zwłaszcza przy obecności czytelnego wyświetlacza.
Jak Eufy Mach V1 Ultra sprząta? Spoiler: świetnie!
Nasuwa się pytanie: czy Eufy Mach V1 Ultra jest faktycznie tak dobry w sprzątaniu, jak zaawansowany w konstrukcji? Tak. Jeżeli szukasz czegoś, co wyczyści mokre, lepkie lub suche brudy, to jesteś w dobrym miejscu. Przy codziennym sprzątaniu, to urządzenie jest świetne w czyszczeniu podłóg na błysk. Postawiłem jednak przed nim też kilka wyzwań.
Bez problemu usuwa keczup. W dodatku podłoga po parokrotnym przejeździe Eufy Mach V1 Ultra się nie lepi. Widać, że dozowanie wody z detergentem jest odpowiednie, a czyszczenie wałka w trakcie to nie pic na wodę. No właśnie. Z płynami testowany odkurzacz też radzi sobie świetnie. Ma specjalny tryb ssący i w nim bez problemu zassie rozlane mleko czy izotonik. Wciągnie też mniejsze i większe brudy: nie rozrzucał płatków po domu.
W trybie inteligentnym też problemów nie robił. Co ciekawe, urządzenie ma wskaźnik na wyświetlaczu, który zmienia kolor w zależności od tego, jak brudna jest podłoga, którą sprzątasz. Podobny akcent zastosowano w podstawie czyszczącej. Po włączeniu trybu parowego front rozświetla się na czerwono, aby zasygnalizować gotowość do wyrzutu pary. Nagrzewa się dość szybko.
Sam wyrzut aktywuje się poprzez naciśnięcie spustu. W pozostałych trybach włączysz w ten sposób maksymalną wydajność sprzątania. Trzeba przyznać, że w wybranych zastosowaniach para robi robotę. Pomoże usunąć stare zaschnięte plamy lub rozsmarowane na podłodze masło orzechowe. Tutaj naprawdę nie ma co narzekać.
Z pobocznych kwestii: Eufy Mach V1 nieźle sprząta przy krawędziach. Pod warunkiem oczywiście, że wjeżdżasz w nie bokiem, a nie na wprost, bo wtedy wałek nie zbiera już brudów. Świetnie, że jest bardzo stabilny i można go w każdej chwili odstawić w pozycji pionowej. Hałas też wypada nieźle, bo przy inteligentnym trybie pracy sięga około 67 decybeli lub 69 decybeli po zwiększeniu wydajności.
Tym sprzętem wyczyścisz dom
Nie da się ukryć, że Eufy Mach V1 Ultra jest nie tylko nowocześnie wyglądającym, ale i po prostu technologicznie zaawansowanym urządzeniem. Przy tym w natłoku pomysłowych rozwiązań nie zabrakło miejsca na to, aby dopracować ich faktyczną użyteczność. Model mogę polecić do codziennego sprzątania podłóg w domu bez żadnych oporów. Z nadzieją na to, że wpadnie w przyszłości aktualizacja z językiem polskim.
 |  |
Materiał powstał przy płatnej współpracy z Green Parrot i Eufy. Nikt nie wpływał na nasze opinie.
