Dobry smartfon w niskiej cenie? Xiaomi Redmi Note 14 Pro 5G to interesująca propozycja pod kilkoma względami. Od 200-megapikselowego aparatu, przez niezły wyświetlacz, po wodoodporność: to wyjątkowo mocny średniopółkowiec (może nawet nisko-, biorąc pod uwagę obecną cenę). Myślę, że warto go poznać bliżej.
Kup Redmi Note 14 Pro 5G:
Szeroka segmentacja, dziwne nazewnictwo, późna premiera?
Chińska premiera? We wrześniu, z nieco inną specyfikacją. Premiera na rynek europejski? Nie tak dawno, bo pod koniec stycznia. Redmi Note 14 Pro 5G pojawił się wraz z pięcioma innymi sprzętami tej serii w Polsce ze zdecydowanym opóźnieniem. W dodatku wycenienie tak sporej segmentacji smartfonów było dość konfundujące na start. Wersja 14 Pro była właściwie tańsza niż 14 5G.
Wszystkie wersje Pro łączyło przede wszystkim jedno: 200-megapikselowy aparat. Producent jednak poskąpił w dwóch z trzech modeli na wydajności: Dimensity 7300 czy Helio G100 Ultra, to nie są jednostki, które wyróżniają się mocą.
Najdroższa wersja działa na Snapdragonie 7s Gen 3, będąc pod tym względem bliżej Redmi Note 13 Pro 5G (wyposażonego w 7s Gen 2) niż Redmi Note 14 Pro 5G, z drugiej strony Redmi Note 13 Pro+ 5G miała Dimensity 7200 Ultra, a w ogóle to podstawowa 13-tka Pro miała 67-watowe ładowanie, a 14-tka 5G tylko 45-watowe… Widać zamieszanie, prawda?
Poznaj bliżej Xiaomi Redmi Note 14 Pro 5G
W ręce redakcji trafił ten lepiej wyceniony smartfon. Xiaomi Redmi Note 14 Pro 5G ujął mnie na start ceną premierową, a teraz gdy znacząco staniał, jest naprawdę ciekawą jednostką w swoim przedziale. Czym wyróżnia się ten model?
- Aparaty: AI 200 MP z OIS + Ultraszerokokątny 8 MP + Makro 2 MP + Selfie 20 MP,
- Ekran: AMOLED (6,67 cala 3000 nitów 12-bit 1,5K 120 Hz),
- Procesor: MediaTek Dimensity 7300-Ultra,
- RAM/ROM: 8 + 256 GB,
- Ładowanie 45 W,
- Poprawiona responsywność przy mokrym ekranie,
- NFC,
- Funkcje AI,
- IP68, Corning Gorilla Glass Victus 2 i wysoka odporność na upadki.
To niezły zestaw możliwości, jak na urządzenie za bagatela 1200 (lub mniej na promocjach) złotych. Nacisk na 200-megapikselowy aparat to jedno, ale do mnie szczególnie trafiają kwestie wytrzymałościowe. Napsułem się w życiu wielu smartfonów i cieszy mnie to, że na niższą półkę cenową wracają modele wodoodporne.
Szkoda trochę, że przez zmiany w Unii Europejskiej Xiaomi Redmi Note 14 Pro 5G trafi do ciebie bez ładowarki. Z drugiej strony producent poskąpił na możliwościach szybkiego ładowania, więc to nie ma aż tak dużego znaczenia. Dostaniesz za to całkiem ładne etui. Chociaż to trochę grzech przykrywać tak dobrze wyglądającą obudowę. Moja jest czarna i błyszczy, ale producent wypuścił też parę innych wersji kolorystycznych.
Aparat 200 megapikseli: więcej znaczy lepiej?
Pierwsza i najważniejsza rzecz? Z MediaTekiem Dimensity 7300-Ultra nie wydajność, chociaż do tego zaraz przejdę. Chodzi oczywiście o aparaty. Mamy tu do czynienia po raz kolejny w serii Redmi Note z 200-megapikselową jednostką główną. Takie zdjęcia wychodzą bardzo szczegółowo. To może być przydatne, na przykład podczas wycieczek.
Link do 200 MEGAPIKSELOWEGO ZDJĘCIA.
Architektura i pejzaże? Tego typu obiekty lubią większą rozdzielczość. Trzeba przy tym pamiętać, że telefon potrzebuje chwili, aby przetworzyć pełne dane z sensora. Nie da się robić 200-megapikselowym trybem zdjęć seryjnie.
Na co dzień zdecydowanie lepiej korzystać z głównego aparatu. Telefony wykorzystują sensory o większej rozdzielczości do pixel binningu, czyli łączenia kilku pikseli w jeden, aby uzyskać lepszą czułość w gorszych warunkach oświetleniowych. Większość zdjęć robionych tym telefonem wyglądało dobrze, zwłaszcza za dnia.
Po zmroku telefon ma tendencję do zbyt długiego naświetlania, aby uchwycić ostro obiekty nawet w mniejszym ruchu. Stabilizacja robi tu jednak robotę i zdjęcia nieruchomych rzeczy, na przykład budynków, wypadają naprawdę nieźle. Tryb nocny robi prawdziwe cuda, chociaż ewidentnie traci na jakości. Zdjęcia wydają się w nim szczególnie wygładzone.
Cieszy również opcja robienia zdjęć portretowych w wyższej rozdzielczości. To nie przekłada się na perfekcyjne fotografie - jest tendencja do gubienia szczegółów, a tryb portretowy miał tendencję do przeklejania mojego łańcuszka na wyższe partie nosa - ale jest już dość dobrze, aby bez wstydu zrobić sobie selfie. Zwłaszcza jeżeli masz dobre światło.
Ogólnie rzecz biorąc, jak na średniopółkowca system aparatów jest naprawdę niezły. Okej, szerokokątny i makro przy mniejszej ilości pikseli trochę rozczarowują, ale lepiej je mieć niż nie mieć. Szkoda, że nie podmieniono makro na teleobiektyw. Podoba mi się za to jakość wideo, w 4K z optyczną stabilizacją obraz wypada całkiem nieźle. Jest też funkcja nagrywania slow-motion w 1080p przy 120 i 720p przy 240 klatkach na sekundę: super bajer. Szkoda, że jakość jest raczej kiepskawa.
Jest odpowiednio wydajny… jak dla mnie
Powiedzmy sobie szczerze, MediaTek Dimensity 7300-Ultra to nie jest najmocniejszy procesor na rynku. W teście 3D Mark Wild Life uzyskał 3122 punkty. Co jednak znaczą cyferki, kiedy było mi na co dzień komfortowo korzystać z tego telefonu? Nie przypominam sobie ani jednego momentu, w ciągu miesiąca spędzonego z Redmi Note 14 Pro 5G, w którym mógłbym narzekać na zacinanie się smartfona.
To sprzęt stworzony dla średnio-wymagających użytkowników. Może i MediaTek Dimensity 7300-Ultra nie jest najwydajniejszy, ale słaby też nie. Widziałem porównywanie go do Snapdragona 7s Gen 2. To w praktyce oznacza, że Xiaomi Redmi Note 14 Pro 5G codzienne zadania wciąga nosem: od przeglądania Internetu, przez oglądanie filmów po wszelkiego rodzaju social media.
Jeżeli chodzi jednak o gry… to też ten sprzęt nie ma się czego powstydzić. Te popularniejsze tytuły, takie jak PUBG lub Genshin Impact działają dobrze: wyglądają nieźle, a są przy tym przez większość czasu odpowiednio płynne podczas rozgrywki. Ja jednak jestem większym fanem emulatorów.
Silent Hill 2 działa naprawdę dobrze, trzymając solidny klatkaż w trakcie gry. Z drugiej strony Sly Cooper już niedomaga. Wiele więc zależy od tytułu, ale w większość gier z PS2 i starszych bez problemu da się na tym telefonie pograć.
Co jeszcze podobało mi się w Xiaomi Redmi Note 14 Pro 5G?
Prawdę mówiąc nie mam w sobie dużo krytyki względem tego telefonu. Zwłaszcza teraz, gdy jego cena spadła, jest po prostu solidnym średniopółkowcem w wielu różnych aspektach. Szczególnie podobało mi się na przykład to, że z tym telefonem nie mogłem narzekać na częstą konieczność ładowania. Jasne, tylko 45 watów to lekkie rozczarowanie w modelu “pro”, ale gdy bateria zazwyczaj wystarczyła mi na 20 godzin częstego używania, to nie problem.
Na tym telefonie świetnie ogląda się różnego rodzaju filmy lub przerabia zdjęcia. 10-bitowy AMOLED wygląda po prostu ślicznie, ze swoimi głębokimi czerniami i szerokim zakresem barw. Jedno muszę podkreślić: producent chwali się 3000 nitów, ale to nie ma przełożenia na codzienne korzystanie z telefonu. Nawet w trybie słonecznym, w którym telefon poprawia jasność przy silnie oświetlonym otoczeniu, nie jest idealnie w pełnym słońcu.
Super, że Xiaomi Redmi Note 14 Pro 5G jest wodoodporny. IP68 wskazuje, że możesz go bezpiecznie zanurzyć nawet na 1,5 metra na 30 minut. To wydaje się mało intuicyjne, ale gdy jak ja zabierasz telefon ze sobą wszędzie, prędzej czy później przyda ci się dodatkowe zabezpieczenie. Nie zdarzyło mi się topić tego smartfona, ale parę razy zabrałem go na przykład pod prysznic: wciąż działa. W dodatku funkcja wykrywania naciśnięć mokrymi palcami to zbawienie. Przyda się nie tylko w wannie, ale i podczas gotowania.
Fajnie, że jest tu wsparcie Google Circle to Search. To jedna z “funkcji AI”, którymi szczyci się producent. Oczywiście to po prostu wykorzystanie nakładki łączącej się z Internetem, ale możliwość szybkiego wyszukiwania nieznanego mi sportowca z fotek lub informacji na temat konkretnego słowa? Przydatna opcja.
Interesujący smartfon w niskiej cenie
Nie będę udawał. Nie mam dużych oczekiwań względem smartfonów. Za to siedzi we mnie wewnętrzna cebula, która wprost się cieszy, kiedy producenci decydują się wypuścić coś funkcjonalnego w fajnej cenie. W przypadku Redmi Note 14 Pro 5G tak właśnie jest. Może nie ma topowych podzespołów, może szczyci się funkcjami fotograficznymi trochę na wyrost, ale… jest wytrzymały i dość wydajny na co dzień. W takiej cenie, moim zdaniem, nic więcej nie trzeba.
![]() | ![]() |