Zew Przygody
Peak to kooperacyjna gra wspinaczkowa, która zamienia pionową ścianę w arenę absurdalnych wyzwań i wymagającej współpracy. To nie jest symulator dla purystów, ale raczej dzika i często zabawna interpretacja tego, czym mogłaby być wspinaczka, gdyby fizyka była jedynie luźną sugestią, a głównym celem było dobre towarzystwo i wspólne pokonywanie przeszkód.
Przygoda rozpoczyna się na lotnisku. Wraz z przyjaciółmi możemy wykonać pamiątkowe fotki, pograć w koszykówkę czy szachy. Jeżeli nie jest to nasza pierwsza rozgrywka, warto rzucić okiem na paszport. Dostosować swój wygląd, aby każdy wiedział, że my to my. Potem dochodzi do katastrofy i rozbijamy się na tajemniczej wyspie. Zbieramy wszystkie potrzebne przedmioty takie jak jedzenie, energetyki i słodkie produkty. Wszystkie czynności harcerzy wymagają odpowiedniej ilości wytrzymałości. Do tego dochodzą różne negatywne efekty jak trucizna, utrata zdrowia, głód, zimno czy gorąc.
Sprawdź cenę testowanej gry:
Dobra zabawa przede wszystkim
Główną siłą Peak jest jego prosty, ale nieprzewidywalny gameplay. Gracze kontrolują grupkę harcerzy. Kluczowe jest zarządzanie zasobami oraz przedmiotami niezbędnymi do wspinaczki. Pomocne mogą okazać się różnego rodzaju liny i haki. Jednak to najczęściej wykorzystywać będziemy nasze dłonie. To dzięki nim, złapiemy przyjaciela przed upadkiem. Szczególnie jest to pomocne i efektowne, kiedy kończy się nam wytrzymałość, a ktoś wyciąga do nas pomocną dłoń. Mechanika jest intuicyjna, co pozwala szybko złapać podstawy, ale prawdziwe wyzwanie zaczyna się, gdy gracze muszą koordynować swoje ruchy w obliczu dynamicznego środowiska.
Świat gry nie jest taki sam. Ściany są wymagające i niekiedy trzeba użyć specjalistycznego sprzętu wspinaczkowego. Nie brakuje także bardziej humorystycznych przedmiotów jak wyrzutnie, które katapultują graczy w powietrze. To właśnie te elementy sprawiają, że każda wspinaczka jest niepowtarzalna i pełna zaskakujących, często komicznych sytuacji. Raz na dobę zmienia się mapa a co za tym idzie układ i przedmioty jakie możemy znaleźć.
W tym tytule bardzo ważne jest odpowiednie zarządzanie surowcami. Nigdy nie wiadomo kiedy mogą się przydać. Czasami wystarczy popełnić jeden błąd i apteczka może uratować życie naszemu najlepszemu kumplowi. Do tego dochodzi poznawanie świata. Niektóre owoce są jadalne drugie nie. Podobnie jak w prawdziwym życiu empirycznie uczymy się.
Wejście na sam szczyt, to dopiero początek przygody
Samo przejście gry, to dopiero początek przygody. Prawdziwa wartość gry ujawnia się po jej ukończeniu. Graczom otwierają się wtedy dodatkowe, często jeszcze bardziej szalone poziomy, wyzwania na czas oraz tryb swobodnej wspinaczki. To sprawia, że gra ma bardzo duży potencjał do powtórek, zwłaszcza w czteroosobowych ekipach. Do tego dochodzą osiągnięcia i nowe elementy kosmetyczne. Dzięki wyzwaniom możemy zmienić swój wygląd.
Minimalistyczna oprawa graficzna
Gra operuje czystą, minimalistyczną stylistyką. Estetyka skupia się na kształtach i kolorach, co pozwala łatwo odczytać sytuację na ścianie, nawet w środku zamieszania. Przyjemna, relaksująca ścieżka dźwiękowa tworzy miły kontrast dla nerwowych momentów, gdy jeden z graczy wisi na linie, a drugi desperacko stara się znaleźć dla niego punkt oparcia.
Podsumowanie
Peak to tytuł, który doskonale spełnia swoją kooperacyjną rolę. Nie znajdziemy tu surowego realizmu, ale otrzymamy świetnie zaprojektowane pole do popisu dla naszej współpracy i poczucia humoru. Choć podstawowa kampania może wydać się krótka, to ogrom dodatkowej zawartości i nieprzewidywalność rozgrywki sprawiają, że jest to gra z gatunku „jeszcze jednej tury”. Pomimo, że tytuł ciągle jest rozwijany, pojawia się nowa zawartość, osiągnięcia, przedmioty kosmetyczne, to warto dać szansę. Jeśli szukasz przystępnej, stylizowanej i przede wszystkim zabawnej gry na wspólne wieczory, Peak jest strzałem w dziesiątkę. To czysta radość ze wspinaczki w grupie przyjaciół.
![]() | ![]() |
Sprawdź też poprzednie recenzje gier:
- Recenzja Tony Hawk’s Pro Skater 3+4 – Tak powinno się tworzyć remaki!
- Recenzja Stellar Blade - Lara Croft nowych czasów!
- Recenzja Doom: The Dark Ages - Przeciwnicy na tarczy!
- Recenzja Croc: The Legend of the Gobbos Remastered - Udany powrót do przeszłości?
- Recenzja Indiana Jones i Wielki Krąg – Przygoda Na Miarę Klasyki