Minionki wyglądają dość sympatycznie i są kierowane dla najmłodszych. Gameloft postanowił wydać Minionki w wersji Temple Run. Muszę przyznać, że to nie był najlepszy sposób na prezentację gry. Musimy się starać o najlepszego pracownika miesiąca i przyjdzie nam to niezwykle trudno. Konkurentów jest bardzo dużo, a praca w fabryce nie jest zbyt łatwa. Przyjdzie nam się ścigać z czasem i z rywalami.
Na naszej drodze będziemy zbierać przedmioty różnej maści. Od owoców zaczynając, a kończąc na power upach. W skrócie wszystko to, co mamy dostępne w grze Temple Run. Jednak tutaj Minionki moim zdaniem wypadają gorzej. Gameplay jest bardzo przewidywalny i nudny. Gra mnie nie wciągnęła i pewnie tak już pozostanie. W Temple Run mogłem grać godzinami, a tutaj Minionki bardzo mnie nudziły.
Oprawa artystyczna jest ładna. Na ekranie telefonu prezentuje się bardzo dobrze. Animacja jest płynna i design poziomów także jest całkiem w porządku. Widać tutaj wielki wkład grafików, którzy dali z siebie wszystko, aby produkt wyglądał bardzo dobrze i przyciągał do ekranu. Niestety nie udało im się w pełni osiągnąć tego zamierzenia. Jedynie pierwszy kontakt z grą wypada dość pozytywnie, lecz im dalej tym gorzej.
Wszystkie zebrane przedmioty możemy inwestować w sklepie dostępnym w grze. Ulepszenia, nowe ubrania to na pewno interesujące przedmioty. Jednak ubrania są bardzo podobne do siebie, przez co kupowanie ich mija się z celem. Ulepszenia są całkiem OK, ale brakuje tutaj jakichkolwiek innowacji. Wszystko jest wtórne i było już w grach tego typu. Mikropłatności są tutaj na porządku dzienny i jeżeli chcemy być dobrzy, musimy płacić.
Największą zaletą Minionków jest fakt, iż jest darmowa. Można ją sobie bez przeszkód pobrać na Androida czy iOS. Bardzo ładna oprawa artystyczna to też silny punkt, bardzo mi się podobała lokacja, poza fabryką. Miasto wyglądało naprawdę bardzo dobrze, jednak trudno się tam dostać. Potyczki z rywalami są także całkiem interesujące, lecz występują niezwykle rzadko. To, co zabija tę grę to gameplay, przez co staje się niegrywalna. Wyciągnięcie pieniędzy od graczy przez mikropłatności jest tutaj na porządku dziennym. Jedynie co mi zostało, to tylko pójść do kina i sprawdzić film. Do gry już raczej nie wrócę.