
Jeżeli uważasz, że przeglądając pornografię w oknie incognito jesteś anonimowy, to Twoje myślenie jest błędne. Za każdym razem gdy przeszukujemy internet wpierw łączymy się z naszym dostawcą, a potem z serwerem, na którym trzymane są pliki. Nasze dane nie są szyfrowane, a co za tym idzie zarówno dostawca, jak i serwery gromadzą dane na temat tego co przeszukujemy.
Istota artykułu
Jest tu zbiór informacji na temat anonimowości w sieci na bazie informacji dostępnych w internecie oraz artykułu z naszego forum (dziękujemy użytkownikowi PatrykLasak1). Żyjemy w świecie, w którym już dawno straciliśmy łatwość bycia incognito. Jakie są tego powody? Media społecznościowe. Fora, na których podawaliśmy nicki, to za mało. Na początku udostępniliśmy swoje avatary, jednak przeszliśmy do tego co mamy teraz, czyli powszechnego udostępniania danych na swój temat, nawet jeżeli nie jesteśmy osobami publicznymi. Co będzie następne? Zamienimy swoje ciało na wirtualne? To nie jest ważne. Ważniejsza jest nasza teraźniejszość, czyli w jakim stopniu jesteśmy bezpieczni w sieci.
czym jest prywatność
Nasze prawa do intymności zapisane są w konstytucji polskiej oraz w konwencji praw człowieka z 1950 roku. Do naszych danych osobowych wlicza się nie tylko nazwisko, imię, adres zamieszkania czy PESEL, ale także numer telefonu i adres e-mail, czy nawet zdjęcia. Jeżeli ktoś bezprawnie z nich korzysta, możemy pozwać go do sądu. Jeżeli publikujesz dobrowolnie informacje na swój temat w sieci, to sytuacja wygląda inaczej. Każdy może z nich skorzystać, ale niekomercyjnie (dlatego warto uważać na to, co publikuje się na facebooku czy innych portalach społecznościowych).
czym jesteśmy w internecie
W internecie jesteśmy tylko znakami i czynnościami. Komputer nie jest w stanie rozpoznać naszej twarzy ze zdjęcia czy ruchów z filmu. Liczy się to, jakie klikamy odnośniki oraz jak nazywamy pliki. Youtube nie widzi co przedstawiamy na swoim filmie. Widzi za to nazwę miniaturki, tytuł pliku oraz filmu. Wszystkie nasze czynności pozostawiają jakiś ślad. Pliki cookies - tak zwane ciasteczka - pozwalają nazapisywanie danych na temat naszych nawyków w sieci, czyli co klikamy, co wpisujemy i jakie strony najczęściej odwiedzamy. Co za tym idzie - marketerzy mają prostszą drogę do sprzedania nam swojego produktu. Przeglądasz stringi na ceneo? Nie zdziw się, jeżeli na facebooku wyskoczą Ci w reklamie.
Wyszukiwarka Google nie musi posiadać twojego imienia i nazwiska. Wystarczy, że wie gdzie się znajdujesz, co wyszukujesz, jakiej jesteś płci. Dawno temu (nie jestem teraz w stanie znaleźć informacji na ten temat) z Google wypłynęły dane użytkowników. Nie udostępniono jednak ich nazwisk. Pewien mężczyzna był w stanie odnaleźć osobę z tych danych przez to, co wpisywała w wyszukiwarce. Szukała ogrodnika w danej dzielnicy, a jako jedyna posiadała ogród. W taki oto sposób jej dane zostały zdobyte.
vpn (informacja z naszego forum)
Używanie VPN-ów, czyli prywatnych sieci internetowych, może wystawić Cię na sporo zagrożeń związanych z osobistymi danymi. Pierwotnym założeniem korzystania z VPN-ów było spokojne i anonimowe surfowanie w sieci. W praktyce wygląda to tak, że firmy udostępniają je za darmo, jednakże ,,po cichu" zbierają dane na nasz temat i przekazują je marketerom.
Aby korzystać z VPN-u musisz pobrać odpowiednią aplikację oraz odnaleźć firmę, która szyfruje Twoje dane. Zazwyczaj jednak aplikacja dostępna jest już ze świadczonymi darmowymi usługami. Jak działa aplikacja VPN? Szyfruje wysyłane dane, które nie są dostępne dla dostawcy. Nieznany dla niego kod ląduje na serwerach firmy VPN. Następnie anonimowy serwer VPN wysyła dane do serwera, z którym chcemy się połączyć. Dane wysyłane są ponownie do serwera, serwer znów koduje treści, które chcemy odebrać, a na nasz komputer zajmuje się odkodowaniem.
Jest to bezpieczne rozwiązanie tylko dla osób, które mocno martwią się o swoje poczynania w sieci, takich jak użytkownicy Dark Netu. Dlaczego? Ponieważ dostawca nie wie, jakiego typu dane wysyłamy, przez co policji ciężej jest namierzyć z jakich stron internetowych czy komunikatorów korzystamy.
NA CO ZWRÓCIĆ UWAGĘ PRZY VPN?
Tak ja wspomniałem - większość firm świadczy usługi darmowe, jednakże otrzymujemy limit, który może być określony czasem (zazwyczaj liczonym w minutach) lub transferem. Jest tak, ponieważ proces jest dość żmudny, a wszystko generuje swoje koszty: rachunki za prąd czy za sam internet. Dlatego właśnie wprowadzane są jednorazowe płatne poszerzenia limitów lub stałe abonamenty. Od czego to zależy i na co zwrócić uwagę?
Zanim wybierzesz VPN sprawdź, gdzieprzechowywane są dane; jeżeli na serwerach w USA, to wszystkie Twoje informacje mogą być przez tamtejszy rząd rozkodowane. Warto również zwrócić uwagę na to, w ilu krajach znajduje się serwer - im więcej tym lepiej. Istnieje szansa, że Twój VPN będzie bezpieczniejszy i niezależny od restrykcji państwowych. Przyjrzyj się również temu, jak daleko znajduje się najbliższy serwer.