Microsoft Suface Go jest dowodem na to, że stosunkowo budżetowe urządzenia mogą pokazywać pazur, oferując znakomitą jakość wykonania, stylistykę i żywotność. Jeżeli jesteś mobilnym użytkownikiem, to koniecznie sprawdź ten tablet!
Załóżmy na czas czytania tego artykułu, że jesteś człowiekiem, który wiele podróżuje i w czasie wycieczek nie lubi marnować czasu, a że pracuje w miarę zdalnie, to może w pociągu, czy na lotnisku, skrobnąć parę maili.
Jeżeli nie pasuje Ci wcielenie freelancera, wskoczyć zawsze możesz w buty uczącego się na Akademii Sztuk Pięknych artysty, czy przyszłego inżyniera z politechniki, głowiącego się nad sprawozdaniem.
Tak czy inaczej potencjalnie potrzebujesz lekkiego sprzętu mobilnego, który nie pośle Cię po jakimś czasie do ortopedy, a pozwoli na proste i płynne działanie jako maszyna do pisania z dostępem do Internetu i aplikacji. W tym miejscu pojawia się popularny tablet Microsoft Surface GO, czyli 2w1 z Pentiumem 4415Y i preferencyjnie 8 GB pamięci operacyjnej LPDDR3, który z takimi parametrami może powalczyć w rankingach najlepszych tabletów.
Dlaczego preferencyjnie? Bo na rynku mamy też wersję z o połowę mniejszą ilością tejże pamięci, ale łączy się to też z implementacją tańszego dysku twardego, bo eMMC, co odczuwalnie zwolni tableta. Lepiej więc szarpnąć się na wersję ze 128 GB magazynem NVMe, który w porównaniu do swojego budżetowego brata śmiga niczym bolid Formuły 1.
Mając już za sobą tą wstępną poradę zakupową dla tych, którzy już wyostrzyli sobie zęby na Microsoft Surface Go, a teraz tylko szukają już dopełnienia informacji, przejdźmy do tego, co ta maszyna potrafi i dlaczego uważam ją za rewelacyjny gadżet dla mobilnych użytkowników.
Czy Surface Go może zastąpić laptopa?
Pytanie dość dobre, szczególnie z perspektywy kończących się nieubłaganie wakacji, bo to czas przygotowań do nowych wyzwań, zarówno w szkole, jak i na uczelniach wyższych. Jeżeli komputera używacie do oglądania filmów, słuchania muzyki, przeglądania sieci czy pisania prac, to Microsoft Surface Go wysadza z butów większość podobnie wycenionych sprzętów w swojej kategorii. Dodatkowo w tak prostych zadaniach jest w stanie śmiało zastąpić klasycznego "dużego" laptopa, oferując przy tym zupełnie przyzwoitą prędkość działania.
Inaczej jednak sprawy mają się, gdy w grę wchodzi renderowanie wideo w wysokiej rozdzielczości, czy gaming. Wtedy daje o sobie znak pasywnie chłodzony Pentium, który pomimo stosunkowo wydajnej zintegrowanej karty graficznej, będącej niebagatelnym krokiem naprzód wobec poprzedniczki z Atoma, jest w stanie płynnie udźwignąć co najwyżej Minecrafta, ale pamiętajmy, że jest to sprzęt biznesowy a nie gamingowy.
Wielu z Was pewnie zada też pytanie odnośnie samego systemu, jako że jest to Windows 10 S, więc wersja dopuszczająca tylko aplikacje sklepowe, których na złość nie ma wiele. Z jednej strony znacznie zwiększa to bezpieczeństwo urządzenia przed wszelkimi wirusami, jako że te pochodzą najczęściej z niezweryfikowanych źródeł, ale z drugiej mamy związane ręce w przypadku programów w sklepie nieobecnych. Na szczęście istnieje możliwość darmowego przejścia z Windowsa 10 S na Windows 10 Home, będący kompletnym systemem, na którym odpalimy wszystko, co nam się podoba, jednak samo urządzenie może przez to lekko spowolnić, jako że Windows 10 S nieco mniej obciąża sprzęt niż wersja Home. Jeżeli okaże się, że jednak wolicie poświęcić część opcji dla sprawniejszej pracy, to powrót na wersję z "S" jest możliwy.
Microsoft Surface Go - jakość wykonania i design
Patrząc na wszystkie dotychczasowe produkty z linii Surface łatwo zauważyć parę trendów, które Microsoft w designie utrzymuje. Przede wszystkim mamy nóżkę na solidnych zawiasach, która pozwoli nam postawić tablet, gdy ten spocznie na płaskiej powierzchni. Nie ukrywam, że jest to świetne rozwiązanie zarówno dla kogoś, kto ma zamiar na tym urządzeniu pisać, jak i szkicować, bo wtedy też wygodniej jest utrzymać lekki kąt nachylenia wobec płaszczyzny.
Cała obudowa Surface Go została przyjemnie zaokrąglona, co ułatwia trzymanie urządzenia w dłoniach. Wokół ekranu obecne są dość spore ramki, które dla posiadaczy notebooków mogą być na pierwszy rzut oka karygodne, jednak te tak na prawdę pomagają w korzystaniu z Surface Go "w rękach", jako że dają nam powierzchnie nieczułą na dotyk, w której możemy zatopić palce bez uruchamiania jakieś aplikacji, czy paska powiadomień.
Tylko niektóre tablety posiadają możliwość rozbudowy swojej podstawowej specyfikacji o dodatkowe atrybuty. Właściwie obowiązkowym dodatkiem do opisywanego tabletu jest dedykowana klawiatura Type Cover, którą niestety trzeba dokupić oddzielnie. Podpinana jest magnetycznie i trzyma się wystarczająco pewnie, by jej przypadkowo nie odłączać, ale też na tyle lekko, żeby pewnym ruchem bez kłopotu ją odpiąć. Pomimo dość niskiego profilu klawisze mają przyjemny skok i pisze się na nich sensownie, choć trzeba się oczywiście przyzwyczaić do ich mniejszego formatu, szczególnie mając duże dłonie. Type Cover występuje w paru wersjach kolorystycznych i alcantarze, która ma dodać naszemu Surface Go zarówno trochę tożsamości, jak i ekstrawagancji.
Cała bryła, bez klawiatury, waży nieco ponad pół kilograma, więc mamy do czynienia z lekkim tabletem, co cieszy, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że jego obudowa wykonana została z wytrzymałego magnesium. Po krótkiej wstawce o designie czas na specyfikacje.
Microsoft Surface Go - specyfikacja i porty
Można śmiało powiedzieć, że niskonapięciowe procesory mobilne przeszły daleką drogę, jeżeli chodzi o wydajność zarówno ich rdzeni, jak i zintegrowanych kart graficznych. Na pokładzie Microsoft Surface Go znalazł się dwurdzeniowy, czterowątkowy Intel Pentium Gold 4415Y taktowany na 1,6 GHz, wyposażony w 2 MB cache i dość mocną zintegrowaną kartę graficzną Intel HD 615, która wydajnością zbliża się do swoich pełnowymiarowych, laptopowych odpowiedników. Przechodząc do ekranu, zaimplementowano 10' matrycę dotykową Pixel Sense o rozdzielczości 1800 x 1200 px, co daje gęstość na poziomie 217 ppi. Jej kontrast to 1500:1, a chroni ją tafla Corning Gorilla Glass 3. Przy górze po bokach znalazły się dwa głośniki o mocy 2 W, które wspierają Dolby Audio Premium. W krainie portów zawitał USB-C 3.1, którym można ładować urządzenie, MicroSDXC, dzięki któremu możemy rozszerzyć pamięć wewnętrzną nawet o 512 GB, combo jack 3,5 mm oraz specjalny port Surface Connect, do którego magnetycznie podpina się ładowarkę dołączoną przez producenta. Ten ostatni daje też opcję na podpięcie adaptera, np. na dodatkowy port USB.
Przechodząc do łączności bezprzewodowej, Surface Go wspiera bazowo Wi-Fi w standardzie 802.11ac i Bluetooth 4.1. Istnieje również opcja kupienia wersji z wbudowanym modułem LTE. Aparaty są raczej symboliczne, bo mamy matrycę 5 MP na froncie do wideorozmów i 8 MP z tyłu, zapewne z myślą o prostych zdjęciach, czy fotoskanowaniu dokumentów. Najlepszym jednak jest to, że frontowa kamerka obsługuję funkcję Windows Hello, więc możemy twarzą odblokować urządzenie. Na tym etapie mamy obgadaną podstawową specyfikację Microsoft Surface Go, którą dzielą wszystkie odsłony tego tabletu, czas jednak przejść do różnic między wersjami.
Jak już pewnie zdołaliście zauważyć, najtańszy Microsoft Surface Go wyposażony jest w 4 GB pamięci LPDDR3 taktowanej na 1866 MHz i dysk eMMC o pojemności 64 GB. Tak jak pierwszy element tego równania nie powinien być dla wielu przeszkodą, bo przy prostych pracach biurowych taka ilość pamięci operacyjnej wystarcza, tak już drugi potrafi nieźle namieszać, bo ten dysk jest najzwyczajniej w świecie wolny. Edycja z 8 GB pamięci RAM wyposażona jest już w dysk NVMe o pojemności 128 GB, co znacznie zmienia wrażenia z użytkowania, oczywiście na lepsze. W związku z tym szedłbym zdecydowanie w stronę bogatszej wersji, bo wszelkie komponenty są wlutowane na stałe w płytę główną, więc ich ulepszenie w przyszłości jest praktycznie niemożliwe bez zaawansowanego sprzętu serwisowego.
Co do baterii, to ta według producenta jest w stanie na jednym załadowaniu wytrzymać do 9 godzin odtwarzania materiału wideo, więc jest to wynik zupełnie dobry, choć zapewne był on uzyskany w sprzyjających warunkach, czyli bez uruchomionej sieci bezprzewodowej i na niskiej jasności ekranu.
Co warto dokupić do Microsoft Surface Go?
Niska cena Microsoft Surface Go wynika też z tego, że w zestawie dostajemy tylko tablet i ładowarkę. Aby w pełni korzystać z możliwości, jakie oferuje to urządzenie, przede wszystkim warto sięgnąć po klawiaturę Surface Go Signature Type Cover, która pozwoli w łatwy sposób przemienić naszą jednostkę w wygodnego, poręcznego laptopa. Bogate wersje kolorystyczne pozwolą Wam przemycić do tego stonowanego urządzenia trochę animuszu. Dodatkowym atutem dołączonej klawiatury z touchpadem jest fakt, że w przypadku zainstalowania pełnej wersji Windows 10 Home będzie Wam łatwiej nawigować po systemie i programach, bo te z rzadka dostosowane są do dotykowych ekranów, a raczej drobnych, precyzyjnych kursorów myszki.
Dobrym pomysłem jest też kupienie karty SD, którą rozszerzymy ilość pamięci w urządzeniu, bo nawet w przypadku wersji 128 GB może okazać się, że to za mało, szczególnie edytując na Surface Pro zdjęcia, czy modele 3D, bo do tego zintegrowana karta graficzna się nadaje.
Jak już jesteśmy w bardziej artystyczo-twórczych sferach, to warto wspomnieć o Surface Pen, czyli piórze, które również można dokupić w ramach przydatnego akcesorium. Dzięki precyzji 4096 punktów nacisków będziecie w stanie szkicować bez problemu, a już niebawem nawet cieniować, jak w Surface Pro, bo lada moment wejdzie aktualizacja, która umożliwi je także na Surface Go.
 |
Podsumowanie
Podsumowując, Microsoft Surface Go może spokojnie zastąpić laptopa biurowego, oferując przy tym niezły czas pracy na baterii i wygodną klawiaturę, ale nie jest to maszyna z potężną mocą obliczeniową, więc bardziej skomplikowane zadania raczej nie przejdą. Nie ujmuje mu to jednak przydatności, a tym bardziej konkurencyjności w swoim segmencie, bo zarówno design, jak i jakość wykonania stoją na bardzo wysokim poziomie. Dodatkowym atutem jest bogactwo akcesoriów, w tym Surface Pen, który spodoba się nie tylko rysownikom, ale i architektom. Zintegrowana w procesor karta graficzna także nieźle radzi sobie z renderowaniem prostszych modeli 3D, więc generalnie mamy dużo opcji w małym opakowaniu i za to w sumie najbardziej szanuje Surface Go, więc jeżeli szukacie mobilnego mini-kombajnu, to warto ten sprzęt rozważyć.
Sprawdź również:
