
Nowy IQOS, o oznaczeniu 3.0, to kolejna alternatywa dla palaczy, aby zaoszczędzili swoje zdrowie. W tym materiale porównamy IQOS 3.0 do IQOS 2.4+. Zobaczymy, co jest tu nowego i co lepiej działa.
System podgrzewania tytoniu IQOS na polskim rynku jest już dostępny od ponad 2 lat. Doczekaliśmy się już trzeciej generacji tego alternatywnego sposobu konsumpcji tytoniu. Miałem do czynienia z poprzednimi wersjami, np. podczas testu starszego IQOS-a.
Tym razem pod lupę weźmiemy też nowszą wersję. Jak wypada nowe dziecko firmy Philip Morris względem poprzednich wersji? Czy IQOS 3.0 jest warty zakupu? Sprawdźmy!
IQOS - wpływ na zdrowie
System IQOS powstał w oparciu o koncepcję redukcji szkodliwości palenia (ang. Tobacco Harm Reduction). Zgodnie z nią palaczom, którzy nie chcą rzucić papierosów albo bezskutecznie próbują to zrobić od jakiegoś czasu, oferuje się produkty alternatywne, takie jak wystandaryzowane e-papierosy i podgrzewacze tytoniu.
IQOS 3 podgrzewa te same wkładki tytoniowe, czyli HEETS-y, które testowałem w poprzednim filmie na kanale Videotesty. Na rynku dostępnych jest kilka smaków o różnym poziomie “mocy”: od ciężkich mentoli po delikatny tytoń. Urządzenie i smak wkładów najlepiej sprawdzić, biorąc je na tygodniowe testy.
Naukowcy Polskiej Akademii Nauk przebadali wpływ dymu ze spalonego papierosa i aerozolu z podgrzanego tytoniu na komórki nabłonka układu oddechowego. Badania PAN wykazały, że choć aerozol z IQOS-a nie jest obojętny dla komórek, to jest on bez porównania mniej szkodliwy od dymu powstającego w czasie palenia normalnego papierosa.
Na podstawie tych i innych doniesień naukowych coraz więcej krajów wprowadza produkty tego typu do strategii zwalczania epidemii palenia. W Wielkiej Brytanii rządowa agencja ds. Zdrowia Publicznego (Public Health England) zaleca palaczom e-papierosy i podgrzewacze jako narzędzia ułatwiające rzucenie nałogu. Można o tym przeczytać na gov.uk.
Z kolei Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zezwoliła na sprzedaż IQOS-a na terenie USA. To pierwszy produkt tego typu dopuszczony oficjalnie do sprzedaży w Stanach Zjednoczonych. Po prawie dwóch latach badań i analiz FDA stwierdziła, że IQOS jest “właściwy dla ochrony zdrowia publicznego”. Między innymi dlatego, że wytwarza “mniej określonych toksyn lub mniejsze ich poziomy niż tradycyjne papierosy”.
Design i rozmiar IQOS 3.0
IQOS od początku wydawał się produktem premium. Już pierwsza wersja pełna była wdzięku i elegancji. Producent zdecydował o pójściu w minimalizm. Zauważalne jest to już przy otwieraniu pudełka, na którym nie ma koliberka - wcześniej utożsamianego z tą marką.
Produkt wita nas LOGO i krótką informacją czym jest. W pudełku oprócz stacji ładowania oraz “sticka” znajdują się: ładowarka 5v, kabel USB typu C, instrukcja w formie broszurek oraz czyścik i pałeczki o tym samym zastosowaniu.
Gdy pierwszy raz chwyciłem IQOS 3.0 w dłonie, wyczułem, że jest delikatniej cięższy w porównaniu do poprzedniej wersji. Według producenta różnica wynosi 5 gramów, lecz można ją odczuć, trzymając w dłoniach oba urządzenia. Młodsze dziecko Philip Morris leży w nich jednak lepiej. Stacja ładowania jest węższa, lecz grubsza. Rysy są obłe, nie kanciaste jak w przypadku 2.4+, co pozwala na pewny chwyt.
Tak jak wcześniej wspomniałem, design tego urządzenia jest minimalistyczny. Ograniczono ilość przycisków do jednego, który pozwala nam włączyć urządzenie i sprawdzić stan baterii, pokazywany na LED-owym, białym pasku podzielonym na cztery elementy. Ten świeci bardzo jasno, dzięki czemu nawet przy mocnym oświetleniu jesteśmy w stanie zauważyć, jak długo jeszcze będziemy korzystać z urządzenia.
Nasadka, w której ukrywa się podgrzewacz, otwierana jest siłą, a nie za pomocą przycisku w porównaniu do poprzednika. Stick trzyma się magnetycznie w stacji dokującej, dzięki czemu nie ma możliwości, aby przypadkowo z niej wypadł. Po miesiącu używania nie zauważyłem żadnych problemów związanych z zawieszeniem się mechanizmu.
Wersja, którą posiadam, jest w kolorze matowym-niebieskim z błyszczącą nakładką. Producent udostępnia nam cztery możliwości kolorystyczne stacji dokującej.
Materiał, z którego zostało wykonane urządzenie, ogranicza możliwość zarysowania, jednak wystawia sprzęt na częste palcowanie. Nakładka dostępna jest w 12 kolorach, tak samo jak nasadka od sticka. Daje nam to wiele możliwości personalizacji. Nie możemy jednak wykorzystać nasadek z poprzedniej wersji IQOS.
IQOS 3.0 vs IQOS 2.4+ - Różnica między stickami
Jeżeli chodzi o design, sytuacja jest analogiczna do stacji dokujących. Tutaj również wprowadzono minimalizm, lecz urządzenie nie zostało zubożone.
LED-owa lampka, jak i przycisk są znacznie mniejsze. Inaczej rozwiązano natomiast kwestię wibracji. Nowy model wibruje 3 razy. Pierwszy raz po włączeniu podgrzewacza, co sygnalizuje rozpoczęcie procesu podgrzewania wkładu tytoniowego. Druga wibracja oznacza, że możemy rozpocząć używanie IQOS-a. Po raz trzeci wibracja uruchamia się, kiedy pozostały nam do wykonania jedno lub dwa zaciągnięcia.
Przy pełnym naładowaniu power banku - podobnie jak w przypadku starszych wersji - możemy użyć 20 wkładów. Czas, w którym stick jest gotowy do działania od momentu włożenia go do powerbanku, według producenta został skrócony o około 40 sekund. W praktyce oznacza to około 3 minuty. Czas podgrzewania jest podobny, tak samo jak rozmiar “buszków”.
IQOS 3.0 ładowanie
W obu przypadkach stacje dokujące posiadają baterie o pojemności 2900 mAh. Producent zapewnia, że żywotność baterii została zwiększona dwukrotnie, co oznacza, że naładujemy IQOS-a ponad 14 tysięcy razy.
Szybka matematyka: zakładając, że palimy 20 heetsów dziennie i upraszczając fizykę, bateria nam starczy na 40 lat. Na żywotność baterii wpływ ma wiele czynników. Liczba cykli wynosi 14600 ładowań.
Urządzenie ładujemy za pomocą USB-C podłączonego do ładowarki 5V. Cieszy mnie zaimplementowanie w urządzeniu nowego standardu, którego zabrakło w IQOS 2.4+, ale nadal, aby mieć pewność, że będziemy mogli ładować IQOS-a w samochodzie, najlepiej wyposażyć się w dedykowaną ładowarkę podłączaną do zapalniczki.
IQOS 3.0 akcesoria
Warto wspomnieć o unowocześnionej wersji czyścika, który był elementem często gubionym przeze mnie.
Nową wersję możemy doczepić do kluczy za pomocą materiałowego paska. Jest również bardziej efektywny w porównaniu do starszej wersji. Jest w stanie usunąć ciężkie zabrudzenia i zaschnięty tytoń. Philip Morris zrezygnował z implementowania szczoteczek z zewnątrz na rzecz gumowych końcówek.
IQOS 3.0 vs IQOS 2.4+ - Podsumowanie
Philips Morris po raz kolejny pokazał, że dba o użytkowników IQOS-a. Nowa wersja jest jeszcze ładniejsza i wygodniejsza w obsłudze. Nie zmienia się przy tym rodzaj wkładów, a zatem wpływ na nasze zdrowie. Każdemu palaczowi analogów polecam przejście na IQOS-a. Liczne badania i coraz szersza dostępność tej alternatywy na świecie potwierdzają, że warto go nabyć i rzucić zwykłe papierosy.
blog comments powered by Disqus