Targi IFA 2019 pokazały trochę nowości i prezentacji związanych z telewizorami, które bacznie obserwowaliśmy, będąc w Berlinie. Czy czekają nas jakieś rewolucje w tej branży? A może na IFA 2019 były same odgrzewane kotlety?
Telewizory z IFA 2019 - Rewolucji nie było
Największe targi elektroniki użytkowej IFA 2019 dopiero co dobiegły końca, przynosząc mnóstwo prezentacji i zapowiedzi na kolejne lata. Co ciekawego pokazano w dziedzinie obrazu? Przyznam, że gdybym chciał pod tym względem być złośliwy, to powiedziałbym 8K, Google Assistant, Amazon Alexa i duże przekątne - na tym mógłbym skończyć.
Nie chodzi tu o to, że producenci telewizorów nic nie robią. Jednak jeżeli spodziewaliście się na jesieni lub w przyszłym roku jakichś spektakularnych nowości, które odmienią wasze wizualne doznania - nic z tego. Jesteśmy w okresie, gdy producenci bardziej dopieszczają swoje produkty, niż dążą do rewolucji - bo te wydarzą się zapewne za kilka lat.
Jeżeli nie zamierzasz akurat czekać z zakupem i właśnie szukasz dla siebie ciekawego telewizora, to możliwe, że warto skorzystać z promocji LG w Media Markt. Kupując wybrany telewizor OLED i rejestrując swój zakup, otrzymujesz dodatkowo smartfon LG V40. Myślę, że jest to ciekawa alternatywa dla niezdecydowanych, bo przy okazji zakupu telewizora można zrobić sobie lub komuś bliskiemu całkiem fajny prezent.
Skorzystaj z promocji i wybierz OLED-a ze smartfonem:
Coraz większe ekrany
Zamiast spektakularnych premier można było bardziej zaobserwować rynkowe trendy i kierunek, w którym zmierzają producenci. Przyznam, że stoiska i rozwiązania były powtarzalne, co może wynikać z tego, że producenci słuchają potrzeb rynku i próbują się do nich dostosować. Pod różnymi względami.
Pierwsza sprawa to wielkość telewizorów. Na nikim 65 cali nie robi już dziś wrażenia. Jesteśmy coraz bogatsi, mamy większe domy, salony, dlatego np. Samsung doszedł do wniosku, że trzeba wyjść tym potrzebom naprzeciw i pokazał 98-calowy telewizor 8K. O cenę nawet nie pytajcie, jakieś 300 000 zł.
Podobnej wielkości telewizor pokazał też Sony - modele ZG9 Master Series. LG zademonstrowało nieco mniejszego OLED-a o przekątnej 88 cali, a Sharp szczycił się w Berlinie swoim telewizorem 8K o przekątnej aż 120 cali.
Wiadomo, że zanim my postawimy coś takiego w swoim domu, sporo wody w Wiśle upłynie, jednak producenci dobrze odczytują nasze potrzeby. Kolejny kupowany telewizor jest coraz większy, a więc potrzeby zostają zaspokojone. Zapewne kiedyś ranking telewizorów będzie też obejmował zestawienia coraz to większych telewizorów.
Sztuczna inteligencja i szersza kompatybilność
Ciekaw jestem, czy kolejna ścieżka rozwoju to znów nasza potrzeba czy może coś bardziej wykreowanego przez producentów. Chodzi oczywiście o inteligentnych asystentów i coraz większą kompatybilność telewizorów z platformami Amazon, Google czy Apple. Właściwie każdy producent pochwalił się jakąś ścieżką rozwoju i kompatybilnością ze sztuczną inteligencją.
Sony przedstawiało modele współpracujące zarówno z Google Assistant, Alexą oraz Siri. LG, który szczycił się przecież swoim inteligentnym asystentem, rozpoczyna współpracę z Amazonem.
Sharp wchodzi do rodziny Android TV, czyli Asystenta Google, podobnie z chińskim gigantem TCL.
Philips, który od lat wierzy w Androida, otworzył się na Alexę, a Panasonic zaczyna mariaż z Google, otwierając swoje urządzenia właśnie na asystenta tego amerykańskiego giganta.
Rozdzielczość 8K - Czy rzeczywiście ją potrzebujemy?
Ciekawy jest również kolejny mocno widoczny trend, którym wcale specjalnie się nie zachwycamy. Póki co oczywiście. Chodzi o rozdzielczość 8K, której coraz więcej w porównywarce telewizorów.
Telewizorów z tą rozdzielczością było mnóstwo - na każdym stoisku. Takie urządzenia możemy już kupić w sklepach, nawet w Polsce. Możemy jednak powiedzieć, że przecież i tak nie mamy co na tych telewizorach oglądać; nie ma płyt z filmami, nie ma takich materiałów w ofercie streamingowej, nie wspominając już o zwykłej telewizji.
Dlatego, abyśmy jednak wydali nasze ciężko zarobione pieniądze, producenci przekonują nas, że przecież ich produkty potrafią przeskalować obraz do rozdzielczości 8K i to właśnie jest tym, czego potrzebujemy.
Mocno postawił na to Samsung oraz Sony, pokazując na swoich wystawach porównania sygnału 4K do obrazów przeskalowanych właśnie do 8K. Jak to wyglądało? Dobrze, jednak wiadomo - na targach, na demonstracyjnych materiałach, wszystko wygląda dobrze.
Kilka nowości i innowacji
Na targach IFA 2019 mogliśmy zaobserwować też drogę producentów do poprawy jakości obrazu. Jakimi sposobami? Nowe procesory obrazu, np. u Philipsa czy Sony, oraz prezentacje profesjonalnego rozwiązania Panasonica, jakim jest monitor MegaCon - czyli taki o wysokim kontraście, który prawdopodobnie znajdzie swoje zastosowanie na rynku postprodukcyjnym.
Nie zabrakło też ciekawostek, takich jak rozwijane OLED-y od LG lub przezroczyste telewizory, które prezentował LG, jak i Panasonic. Niektórzy ciągle promują znane już rozwiązania - jak Samsung the Frame czy Philips Ambilight w odświeżonym wydaniu.
A co z projektorami z IFA 2019?
Chciałbym też nieco bardziej rozwinąć się w temacie projektorów, jednak większość urządzeń, które miały być pokazane, zostały zaprezentowane już wcześniej na amerykańskich targach CES.
Ucieszyła mnie jednak dobra wiadomość od Epsona, czyli ich projektory 4K w rozsądnej cenie. Będą to dwa modele, TW7000 i TW7100, na które nieco ostrze sobie zęby. Dlaczego? Ponieważ zapowiadają dobrą jakość i dużą funkcjonalność, a ich poprzednie modele jeszcze o rozdzielczości Full HD były rzeczywiście hitami sprzedaży.
Podsumowanie
To byłoby na tyle. IFA 2019 nie zaskoczyła i nie zaszokowała jednak pokazała trendy, których się spodziewałem i do których naturalnie dąży rynek audiowizualny.
Zobacz inne materiały o IFA 2019:
- Smartfony z IFA 2019 - Sony, Nokia, Motorola, LG, Samsung
- Unikalne telefony z IFA 2019! Asus dla graczy, telefon kryptowalutowy, debiut TCL
- Najciekawsze gadżety z targów IFA 2019 w Berlinie
- Samsung Galaxy Fold oraz inne elastyczne smartfony z IFA 2019
