
Jesteśmy elementem otaczającej nas rzeczywistości. Z jednej strony żyjemy w mikro, z drugiej w makroświecie. Choć na wzór antycznych filozofów często spoglądamy w gwiazdy, rozmyślając o ogromie wszechświata, zdarza nam się zapomnieć o równie ciekawym i bogatym środowisku mikrobów, bakterii i roztoczy. Tą właśnie sferą zajmuje się firma Dyson. Prowadzi badania nad tym, co możemy znaleźć w naszych domach i ulepsza metody radzenia sobie z kurzem, brudem oraz wszystkim, co żyje w ich wnętrzu.
W mikroskopijnej rzeczywistości kryją się przede wszystkim roztocza, które żywią się głównie martwym naskórkiem. Nasze domy - bogate w pokarm, ciepłe i z wilgotnymi zakątkami są więc dla nich idealnym miejscem do życia. Często zapominamy o ich istnieniu i choć nie są śmiertelnie niebezpieczne, to odpowiadają, a szczególnie ich odchody, za większość reakcji alergicznych, których doświadczamy w czterech ścianach. Potrafi to realnie wpływać na nasze samopoczucie i wywoływać choroby takie jak na przykład astma.
O firmie
Dyson to firma, która powstała w 1993 roku w Wielkiej Brytanii. Poświęciła lata pracy nad badaniem kurzu i jego wpływu na nasze organizmy. Zajmuje się także patentowaniem skutecznych metod walki z zabrudzeniami w pomieszczeniach.
Dziś to globalna spółka, która bezpośrednio zatrudnia ponad 13 tysięcy osób, w tym około 6 tysięcy inżynierów i naukowców. Swoje siedziby ma między innymi w Singapurze oraz Malezji. Z pomocą globalnych zespołów, realizuje ambitny plan rozwoju szybkich i wydajnych silników elektrycznych, nie tylko do odkurzaczy, a także uczenia maszynowego, czy sztucznej inteligencji. W 2017 roku w Weltshire w Wielkiej Brytanii Dyson otworzył Instytut Inżynierii i Technologii. Inwestuje więc w edukację inżynierów i technologów, którzy w przyszłości zasilą szeregi firmy.
Naukowcy tej firmy prowadzą badania nad kurzem w zaawansowanych i nowoczesnych laboratoriach. Poszukują coraz to skuteczniejszych rozwiązań na zabrudzenia, które znajdują się w naszych mieszkaniach. Dyson prawdopodobnie jako jedyny producent odkurzaczy na świecie może pochwalić się posiadaniem takich zakładów.
W firmie Dyson hodujemy nasze własne roztocza kurzu, tak, by móc zbierać ich odchody. Znaczy to, że możemy dowiedzieć się więcej o alergenach pochodzących od roztoczy i zrozumieć jak nasze odkurzacze mają najskuteczniej usuwać je z domów. To znaczy również, że wiemy to i owo o warunkach, w których najlepiej prosperują! - wyjaśnia Gem McLuckie - główna mikrobiolożka kierująca badaniami w laboratorium Dyson.
Dodatkowo badają również kurz dostarczany od swoich pracowników oraz klientów, dzięki czemu rozpoznają jego różny skład w zależności od szerokości geograficznej, czy obecności zwierząt w domu.
Gem McLuckie stwierdza:
Pokaż mi swój kurz, a powiem niemal wszystko o Twoim życiu. Czy i jakie masz zwierzęta, czy masz dzieci i w jakiej okolicy mieszkasz.
Eksperyment Dyson
W ramach kampanii marketingowej i ciekawego eksperymentu firma Dyson skontaktowała się z dziennikarzami na całym świecie w tym między innymi z Videotestami. Zostaliśmy poproszeni o odkurzenie różnych powierzchni naszego biura z pomocą najnowszego odkurzacza pionowego firmy Dyson, czyli Dyson V11 Absolute Extra Pro. Następnie próbki umieszczone w szalce Petriego zostały ekspresowo wysłane do badań w londyńskim laboratorium ARCTEC.
Tam próbka została szczegółowo przebadana. Oddzielono drobny kurz od większych elementów zebranego brudu i sprawdzono w wirówce ich skład. Wyniki nie są zaskakujące, na całe szczęście. W naszej próbce nie znaleziono roztoczy kurzu, a jej większość stanowiły różnego rodzaju włosy.
Patrząc jednak na ogólne wyniki studium, roztocza są czymś naturalnym i często spotykanym we wszelkiego rodzaju gospodarstwach domowych. Próby hodowli mikroorganizmów z wykorzystaniem odesłanych przez dziennikarzy materiałów testowych, jasno wykazały, że są one wszechobecne. Praktycznie żadne miejsce nie jest od nich wolne.
Oprócz oczywistej funkcji marketingowej tego eksperymentu Dyson chciał zwrócić również uwagę na to, jak istotne dla naszego zdrowia jest prawidłowe i regularne odkurzanie. Coraz częściej w kurzu oprócz materiałów pochodzenia naturalnego, takich jak roztocza kurzu, pleśń czy zarodniki grzybów, pojawiają się syntetyczne drobiny plastiku, opon, czy nawet klocków hamulcowych. Co również pokazało omawiane badanie.
Najnowsza zdobycz technologii Dyson
Doświadczenie i wiedza zebrana podczas badań zaowocowała powstaniem wcześniej już wspomnianego modelu odkurzacza pionowego Dyson V11 Absolute Extra Pro. Zadebiutował na rynku w kwietniu 2020 roku i jest chlubą firmy.
Urządzenie to oferuje nawet do 120 minut odkurzania bezprzewodowego bez utraty mocy ssania, co wystarczy na pełne posprzątanie bardzo dużego domu, dzięki dwóm akumulatorom w technologii click-in znajdującym się w zestawie. Sprawia ona, że akumulator znajdujący się na zewnątrz odkurzacza można bez problemu wymienić, za pomocą prostego ruchu.
Model ten zasługuje na miano prawdziwie inteligentnego. Trzy wbudowane mikroprocesory monitorują wydajność urządzenia do 8000 razy na sekundę. Znajdują się one w systemie Dynamic Load Sensor, w akumulatorze, w silniku, a także wewnątrz elektroszczotki High Torque. Odkurzacz automatycznie więc dostosowuje moc ssania do rodzaju powierzchni.
Wyposażony został w najmocniejszy silnik Hyperdymium, który wiruje z prędkością 125.000 obrotów na minutę i jest nawet o 20% wydajniejszy od poprzednika - modelu Dyson V10 Absolute. Zaawansowany filtr sprawia, że model ten zasysa i zatrzymuje cząsteczki o wielkości nawet 0,3 mikrona. Dzięki temu wydmuchiwane powietrze jest zdecydowanie czystsze. Generuje siłę o wartości ponad 79 tysięcy G. Do zbiornika dostaną się więc nawet najdrobniejsze pyłki, bakterie i roztocza.
Ostatecznie wyświetlacz LCD wyświetla informacje w czasie rzeczywistym. Od wybranego trybu mocy, przez pozostały czas pracy, aż po komunikaty o wymaganym czyszczeniu filtrów, czy nieprawidłowym podpięciu.
Odkurzacz jest dostępny na oficjalnej stronie Dysona, w dwóch wersjach - niebieskiej i złotej, za cenę 3599 złotych.
Jak walczyć z roztoczami?
Z roztoczami kurzu spotyka się praktycznie każdy z nas, są jednak metody, dzięki którym możemy zapobiegać ich rozwojowi. Podzieliła się nimi Gem McLuckie:
- Zagłódź swoje roztocza - częste i dokładne odkurzanie, również tapicerki i materacy, urządzeniem z zaawansowanym systemem filtracji. Łóżko jest miejscem, w którym spędzamy 1/3 życia, a częste tarcie powstałe w wyniku kontaktu skóry z pościelą zwiększa łuszczenie się naskórka. Miejsce to może być więc siedliskiem roztoczy. Stworzenia te i ich odchody są mikroskopijne. Obecność dużej ilości kurzu w domu może więc oznaczać, że są w rozkwicie.
- Zarządzaj poziomem wilgotności - Roztocza lubią wilgotne środowisko i nie są w stanie przeżyć w pomieszczeniach o wilgotności poniżej 45%. Często wietrz mieszkanie, koce i pościele. Oczyszczacz powietrza z filtrem HEPA również zda egzamin, szczególnie zimą, gdy rzadziej wietrzymy mieszkanie.
- Kontroluj temperaturę - te drobne istoty lubią ciepło, szczególnie powyżej 25 stopni Celsjusza. Warto więc utrzymywać temperaturę poniżej tej granicy. Częściej odkurzaj ciepłe miejsca w domu jak legowiska zwierząt czy materace. Z pomocą przyjdzie też pranie w 60 - 90 stopniach, wyższa temperatura likwiduje więcej drobnoustrojów i mikroskopijnych stworzeń.
Zimowe porządki są równie ważne co te wiosenne, zimą i jesienią spędzamy bowiem bardzo dużo czasu w domu, szczególnie w obliczu pandemii. Inwestycja w wysokiej jakości odkurzacz, który sprząta ponad to, co widać, na pewno okaże się dobrym, prozdrowotnym wyborem. Warto postawić na produkt od specjalistów w tej materii.
Materiał powstał we współpracy z firmą Dyson.
blog comments powered by Disqus