Do skorzystania z robota automatycznego przekonuje się coraz więcej Polaków. Dotychczas próg wejścia na zadowalający poziom sprzątania był wysoki. Kiano Elegance Robot może otworzyć nowy rozdział na polskim rynku, który chętnie zgłębią osoby szukające dobrej jakości sprzątania i wielu funkcjonalności za niewielką cenę.
W tym tekście spróbuję rozwiać kilka wątpliwości, które towarzyszą wielu osobom (w tym być może i Tobie) przy okazji wyboru robota sprzątającego. Oczywiście najistotniejszym czynnikiem decydującym o zakupie wydaje się być cena, ale Kiano Elegance Robot kosztuje poniżej 1000 złotych, co jest o wiele niższą wartością od większości konkurencji. Czy warto się nad nim pochylić?
Sprawdź aktualną cenę Kiano Elegance Robot:
Po co mi robot sprzątający?
Z tym pytaniem na pewno mierzysz się nie pierwszy raz. Stara, dobra miotła od zawsze rządziła twoją wyobraźnią, a workowy odkurzacz jeszcze nie tak dawno dość mocno ogrzewał mieszkanie podczas swojej pracy. Mimo to z otoczenia nie zniknął wszechobecny kurz, a i nieraz brakowało sił, by pokonać dom z rurą lub kijem. Jeśli to twoja historia, zapewne odkurzacz automatyczny jawi ci się jako rozwiązanie, przynajmniej częściowe, problemów.
Kiano Elegance Robot faktycznie może w tym pomóc, a widać to po jego usposobieniu. Wyposażono go w dwie szczotki boczne, idealne do zbierania kurzu i niewielkich drobin, a przede wszystkim w główną szczotkę obracającą się wokół własnej osi, kierującą śmieci do pojemnika.
Oprócz tego do przemywania podłogi na mokro posłuży nakładka mopująca, do której użycia niezbędna jest zmiana pojemnika na taki z wodą, najlepiej przefiltrowaną, lub płynem przeznaczonym do robotów sprzątających. Pamiętaj, że przed myciem nakładkę najlepiej namoczyć dla dobrego efektu.
No ale w domu na podłodze znajdziesz nie tylko kurz. Część śmieci ukryje się we włóknach dywanu, który może być dość gruby i przez to kryć w sobie spore kawałki jedzenia. Aby podołać takim wyzwaniom, niezbędne są dobre koła. Te w Kiano Elegance Robot radzą sobie z przeszkodami o wysokości nawet 1,8 centymetra i bez problemu robot sprzątający wjeżdżał na mniej i bardziej kudłate dywany oraz pokonywał progi między pokojami. Nie zabrakło też mopa i dwóch nakładek.
Czyli w teorii otrzymujesz rozwiązanie dobrze radzące sobie z kurzem i brudem, ale jak jest w praktyce? I czy twój dom przetrwa sprzątanie?
Czy dom przetrwa sprzątanie?
To zapewne kolejne pytanie, które zadajesz sobie przy okazji robotów sprzątających. Na szczęście nie jest już tak źle, jak było przed laty, a czasy jeźdźców bez głów dawno się skończyły. Kiano Elegance Robot ma oczy dookoła głowy, choć bliższe prawdy będzie nazwanie ich laserami. To jeden z tańszych odkurzaczy automatycznych wyposażony w LiDAR. W największym skrócie oznacza to, że ocenianie odległości w tym urządzeniu odbywa się za pomocą laserów.
Podczas sprzątania Kiano Elegance Robot nieustannie skanuje otoczenie. Laserowe sensory odległości wykrywają, czy jest bliski zetknięcia z meblem bądź listwą i wysyłają sygnał do komputera. Ten, z pomocą algorytmu SLAM jednocześnie mapuje otoczenie i lokalizuje siebie w przestrzeni. To przekłada się na dokładniejsze kolejne sprzątania i mniej kontaktów z meblami. Zresztą, jeśli już odkurzacz z czymś się zetknie, to niemal natychmiast wraca na właściwy tor. Oprócz tego posiada 11 par czujników antykolizyjnych i cztery pary czujników antyspadkowych.
Aby wszystko działało sprawnie, do pracy na rzecz komunikacji ze smartfonem i komunikacją zaprzęgnięto czterordzeniowy procesor o maksymalnym taktowaniu 1,2 GHz. Widać, że Kiano Elegance Robot żywo reaguje na komendy i bez problemu wykrywa, gdy jest tam, gdzie nie powinno. Na przykład blisko schodów.
A skoro w temacie żwawych reakcji jesteśmy...
Co daje aplikacja mobilna dla kiano Elegance robot?
Dla tych, którzy mentalnością zatrzymali się 15 lat temu, smart odkurzacz korzystający z aplikacji wydaje się przerostem formy nad treścią. Ale ty, czytelniku, dobrze wiesz, po co tu przyszedłeś. Nie boisz się swojego smartfona i chcesz wiedzieć, co pozwoli on osiągnąć we współpracy z Kiano Elegance Robot. Bez owijania w bawełnę... aplikacja Laser Robot to serce urządzenia, które wtłacza w jego krwioobieg szereg świetnych rozwiązań.
Po założeniu konta i połączeniu odkurzacza z domową siecią zyskasz dostęp do szeregu funkcji. Przede wszystkim wybierzesz tryb czyszczenia. Po pierwszym przejeździe i zeskanowaniu mieszkania robot stworzy mapę, na której dodasz strefy bądź po prostu dokonasz podziału na pokoje. Oprócz czyszczenia automatycznego otrzymasz czyszczenie punktowe (idealne, gdy np. kot wysypie ziemię z doniczki) lub strefowe (przydatne, gdy trzeba posprzątać przedpokój po wizycie gości).
Strefy można również zakwalifikować do czyszczenia podwójnego - wtedy odkurzacz przejeżdża po nich dwukrotnie, raz w jedną, a raz w drugą stronę. Powstała w efekcie takiego przejazdu kratka bezlitośnie usuwa z przedpokoju każdy skrawek ziemi przyniesiony przez gości i domowników. Jest też ustawienie stref zakazanych gdzie odkurzacz nie będzie wjeżdżał, na przykład do pokoju dziecięcego.
Na tym nie kończy się kontrola nad przebiegiem zdarzeń. Odkurzacz automatyczny Kiano oferuje trzy stopnie regulacji mocy. Na parkietach najmocniejszy z nich wydaje się w ogóle nieprzydatny, bowiem pierwsze dwa czyszczą odpowiednio precyzyjnie i podołają płatkom, futrom czy przyprawom. Kiano Elegance Robot zasysa pył z mocą (a właściwie ciśnieniem roboczym) na poziomie 2100 PA, co w zupełności wystarcza do czyszczenia dywanów i czyni go jedną z tańszych jednostek z rankingu odkurzaczy automatycznych z taką siłą ssącą.
Jeśli nie spodoba ci się rezultat sprzątania, robotem od Kiano pokierujesz samodzielnie. Responsywność jest zadowalająca na tyle, by bezproblemowo przejąć kontrolę w wybranych momentach. Jeszcze inną, ważną opcją jest zaplanowanie harmonogramu. Sprzątanie będzie odbywać się w wyznaczonych godzinach, a w ustawieniach zdecydujesz, czy ma on wyczyścić strefę, czy też całe mieszkanie.
To funkcje przydatne podczas sprzątania, ale jest też tu kilka rozwiązań nie do końca z nim związanym, jak na przykład znajdowanie urządzenia czy informacje pomagające przy konserwacji. W aplikacji Laser Robot dostępnej na Androidzie i iOS przeczytasz także instrukcję obsługi (aktualnie w języku angielskim) oraz obejrzysz historię sprzątania. Sam program jest w pełni spolszczony, chociaż robot nie przemawia po polsku.
Czy Kiano sprząta na tyle dobrze, by się nim zainteresować?
To tak naprawdę najważniejsze pytanie, które cię tu sprowadza. Czy jest to robot, którego poszukujesz? Wydaje się, że biorąc pod uwagę niewysoką cenę i możliwości, odpowiedź może być tylko i wyłącznie twierdząca.
Nie tylko w nowoczesnych domach Kiano Elegance Robot będzie świetnym szeryfem stojącym na straży porządku. Bez problemu poradził sobie zarówno na dywanach, jak i panelach z większością drobin. Dzięki kompleksowym ruchom sprzątał dokładnie także w okolicy nóg stołów oraz krzeseł. Robot sprzątający oszczędzał też ściany dzięki precyzyjnym sensorom. Warto jednak posprzątać kable . Sadzę, że z powodzeniem poradzi sobie w domach pełnych mebli i węższych przestrzeni.
Oczywiście to wszystko przy założeniu, że przed sprzątaniem uprorządkujesz kable oraz pozbędziecie się z podłogi skarpetek czy rajstop. Z nimi Kiano Elegance Robot także sobie poradzi, ale chyba nikt nie chce tego sprawdzać.
Do większości zastosowań domowych wystarczą niższe parametry mocy. Szczotki robota same w sobie pracują bez przycięć i płynnie przeciągają drobiny do zbiornika. Ten nie jest może największy, ale nie należy też do najmniejszych. Wszystko działa tu płynnie, a gdy pojawiają się problemy, na smartfona przychodzi powiadomienia.
Rzecz jasna głośność odkurzacza jest słyszalna na każdym z trzech poziomów, ale nie jest nieznośna. Poza tym to w dalszym ciągu odkurzacz - musi być głośno, by było dobrze.
Być może nie będzie to idealne urządzenie do mopowania. Trzy poziomy intensywności natrysku nie zmienią natury robota sprzątającego. Na pewno rozwiązanie sprawdzi się, by zmniejszyć lotność pozostałych na podłodze drobin oraz by wytrzeć nowo powstałe plamy, jednak nie spodziewałbym się, że poradzi sobie z zaschniętymi śladami pracy w kuchni. 350-mililitrowy zbiornik wystarczy, by po zwilżeniu szmatki odkurzacz wyczyścił cały dom.
Ogromnie zaskoczyła mnie bateria. Gdy zobaczyłeś 4500 mAh, to mogłeś pomyśleć, iż jest to niewiele. W końcu nowoczesne smartfony z takimi pojemnościami przepracowują kilka godzin. Tutaj nie ma problemu, by urządzenie na jednym cyklu ładowania poradziło sobie nawet z bardzo dużymi mieszkaniami w okolicy 100 metrów kwadratowych.
Proces ładowania potrwa maksymalnie 5 godzin, za to w zamian otrzymujemy prawie dwie godziny sprzątania. Gdyby jednak odkurzacz miał się rozładować przed końcem cyklu, odzyska tyle energii, ile potrzeba, by dokończyć sprzątanie i powrócić do stacji ładującej.
Kiano Elegance Robot stworzono dla ciebie
Niska cena, masa sensorów dobrze mapujących otoczenie i bateria, która wystarcza na długą pracę. To wszystko, w połączeniu ze sprawną i spolszczoną aplikacją mobilną czyni z Kiano Elegance Robot urządzenie dobre do domowych zadań. Podczas obcowania z nim kilka rzeczy pozytywnie zaskoczyło i zabrakło rozczarowań.
Obecnie rynek robotów sprzątających do 1000 złotych jest pełen konkurencji, jednak Kiano Elegance Robot nie musi się niczego wstydzić. Polska konstrukcja robi to, czego w tej cenie się spodziewałem, a nawet więcej. To może być dla Ciebie idealne urządzenie, jeśli marzysz o czystym domu, potrzebujesz pokonać masę futra oraz od czasu do czasu chcesz przetrzeć podłogę na mokro.
