W ubiegłym roku realme zrezygnowało z prezentacji flagowca z krwi i kości. Rozpoczęło za to rozwój serii GT, którą wyróżniały nietuzinkowe opcje wykończeniowe oraz priorytet mocy w jak najniższej cenie. Teraz do stawki dołącza realme GT2 Pro. Czy ma szansę przeciwko flagowcom konkurencji?
Wyglada na to, że w tym roku wszyscy chcą mieć swojego flagowca. W ubiegłym roku część producentów bezpiecznie starała się nie przekraczać granicy 3000 złotych ze swoimi nowościami. W rezultacie dostaliśmy ciekawe urządzenia, jak chociażby recenzowany realme GT z ekologiczną skórą z piñatexu czy jeszcze tańszy realme GT Master Edition, który zajmuje wysokie miejsce w rankingu smartfonów.
- Tutaj pojawi się aktualna cena realme GT2 Pro
Marka realme rośnie, a jej poważanie wśród użytkowników wydaje się być dość wysokie. Czy jednak sympatię dotyczącą głównie średniopółkowych urządzeń da się przełożyć na segment premium?
Zajrzyjmy do specyfikacji nowego flagowca realme, czyli realme GT2 Pro:
Jak korzysta się z tego urządzenia na co dzień?
realme GT2 Pro to ponownie nietuzinkowe wykońćzenie
Eksplorowanie niecodziennych rozwiązań w obudowach smartfonów wydawało się być rzeczą z przeszłości. Kto z nostalgią wspomina kevlarowe obudowy Motoroli Droid RAZR czy piaskowcowe wykończenie OnePlusa ten z pewnością powinien przyjrzeć się realme GT2 Pro. Producent postawił na obudowę z bio-polimeru, który bazuje na formowanej pulpie papieru.
Jakie są efekty takiego wyboru? Przede wszystkim smartfon trzyma się niezwykle pewnie. Być może nie widać tego na zdjęciach, ale bio-polimerowa powierzchnia pełna jest niewielkich wgłębień w kształcie odwróconego V. Wrażenia w dotyku przypominają dotykanie gumowanego plastiku z domieszką kartonu, i choć z opisu możecie odnieść wrażenie tandetności, to o żadnej tandecie nie ma mowy. Telefon jest niezwykle przyjemny w dotyku i wydaje się być solidny.
Oczywiście, taki wybór obudowy wiąże się z pewnymi ograniczeniami. Nie wiadomo, jaką wytrzymałość ma materiał w dłuższej perspektywie. Wiem za to, że realme GT2 Pro nie spełnia standardów wodoodporności ani nie otrzyma bezprzewodowego ładowania. Dla niektórych to najważniejsze wyznaczniki flagowców, niemniej producent zdecydował się podążać wizją designerów współpracujących z Naoto Fukasawą (jego podpis widać na obudowie) i warto o tym pamiętać.
Pomimo dużego akumulatora 5000 mAh całość udało się zamknąć w wadze 189 gramów przy grubości 8,2 milimetra. Dzięki temu realme GT2 Pro nie przytłacza nawet pomimo dużego ekranu. W porównywarce smartfonów nie znajdziemy wielu lżejszych flagowców. Nieco może nużyć jego design, który dość mocno przypomina inne urządzenia z serii GT oraz modele realme na 2022 rok. W porównaniu do nich telefon wyróżnia metalowa ramka oraz szkło Gorilla Victus na froncie.
Multimedialny kolos na gorącym krześle
Duży ekran to niemal warunek sine qua non dla pełnokrwistego flagowca w 2022 roku. 6,7 cala w realme GT2 Pro przy całej swojej płaskości nie wyłamuje się z tego trendu. Matryca LTPO2 AMOLED olśniewa kolorami. Czy świeci najjaśniejszym blaskiem, który oślepia konkurencję? Nie według specyfikacji, w której maksymalna jasność to 1400 nitów, a więc mniej niż chociażby Samsung.
Specyfikacyjna przepychanka nie będzie miała jednak dużego znaczenia na co dzień. Ekran jest jasny, bardzo szczegółowy i z pewnością należy do czołówki. Do ustalenia jego konkretniejszej pozycji potrzebne będą dłuższe testy, ale już teraz wiem, że przy rozdzielczości 2K i 120 Hz wyświetlany obraz jest ostry jak żyleta. Producent implementuje też narzędzia poprawiające kontrast w słabym oświetleniu, tryb Pro dla reprodukcji barw czy mechanizm O1 Ultra Vision podbijający kolory, klatkaż i rozdzielczość video.
Na pewno będzie to kombajn do multimediów. Producent postawił na głośniki stereo grające tylko odrobinę niesymetrycznie, ale przede wszystkim czysto i głośno. Całość pracuje pod kontrolą Androida 12 i realme UI 3.0 naszpikowanego funkcjami. Oprócz tego wewnątrz realme GT2 Pro zaimplementowano baterię 5000 mAh z obsługą 65-watowego ładowania przewodowego.
O ile tak duża pojemność baterii jest godna docenienia, tak przy maksymalnym wysiłku (czyli 2K i 120 Hz) i przy implementacji Snapdragona 8 Gen 1, smartfon możemy rozładować w ciągu dnia (a dotychczas testowałem go wyłącznie poprzez Wi-Fi). Na pierwszy rzut oka mam wrażenie, że nowy procesor Qualcomma wzorem poprzednika stał się rzeźnikiem akumulatorów. Na szczęście po około 40 minutach telefon naładujemy od 0 do 100%.
NIetypowy obiektyw i optyczna stabilizacja
Tym nietypowym obiektywem jest rzecz jasna 3-megapikselowa matryca z funkcją teleskopu, dająca 40-krotne przybliżenie przy bardzo bliskim punkcie ostrości. W testach smartfonów nie miałem dotychczas do czynienia z takim rozwiązaniem i choć może ono budzić w was skojarzenia z niskojakościowymi obiektywami makro, to zapewniam, że jest to zupełnie inna odnoga fotografii. Spójrzcie na pierwsze zdjęcia.
Oczywiście główną gwiazdą jest 50-megapikselowa matryca Sony IMX766 z optyczną stabilizacją i przesłoną f/1.8. Towarzyszy jej druga, 50-megapikselowa matryca ultraszerokokątna. W efekcie w trybie wysokiej rozdzielczości możemy robić zdjęcia zarówno z dwóch ogniskowych. Obydwa obiektywy mogą też nagrywać video w spektrum barwnym LOG albo z HDR-em w osobnym trybie film. Z przodu znajdziemy 32-megapikselowy aparat z przesłoną f/2.4.
Obiektyw ultraszerokokątny, tryb automatyczny | Obiektyw główny, tryb automatyczny | Obiektyw główny, 2x zoom, tryb automatyczny | Obiektyw ultraszerokokątny, tryb 150° | Obiektyw ultraszerokokątny, tryb 150° | Obiektyw ultraszerokokątny | Obiektyw główny | Obiektyw główny, zoom 2x | Obiektyw ultraszerokokątny, tryb auto | Obiektyw ultraszerokokątny w trybie nocnym | Obiektyw główny, tryb automatyczny (z długim naświetlaniem) | Obiektyw główny, tryb nocny |
Komentarz na temat fotografii i videografii pozostawię dla siebie do czasu recenzji, natomiast zauważam, że realme może wyróżniać duża liczba trybów. Poza trybem nocnym producent postawił na tryb gwiaździstego nieba z długim naświetlaniem. Producent dodał też tryb zdjęcia 3D, gdzie jeden obiekt w kadrze nie podlega ruchowi, za to wszystko poza nim już tak. Zdjęcia ultraszerokokątne zarejestrujemy w szerokim, 150-stopniowym polu widzenia na dwa sposoby.
Na recenzję realme GT2 Pro wkrótce przyjdzie czas, a do tego momentu zapraszamy do obserwowania nas na Facebooku oraz Instagramie.
blog comments powered by Disqus