Kanadyjczycy są ewidentnie na skraju upadku finansowego, co nie ulega najmniejszej wątpliwości. Ostatnio wypuszczony przez nich model “Priv” miał stać się deską ratunkową tonącego już statku. Na nieszczęście spełniły się najgorsze obawy analityków, a smartfon sprzedał się w skromnej liczbie egzemplarzy. Firma jednak w planie wydać nowe dwa urządzenia i tym razem…
Wspomniany model miał okazać się produktem rozchwytywanym zarówno przez starych, jak i tych nowych klientów. Siłę napędową miał stanowić system Android od Google’a oraz połączenie fizycznej klawiatury z ekranem dotykowym. Dlaczego zatem Priv sprzedał się jedynie w ilości 600 tys. sztuk? Szef BlackBerry twierdzi, że główna wina tak słabego wyniku leży po stronie ceny, która wynosiła 700 zielonych! Gdyby obniżyć ją o chociażby 300 dolarów, z pewnością znalazłoby się więcej osób chętnych zakupu tego smartfonu.
Dlatego też, John Chen zapowiada rychłe pojawienie się dwóch nowych modeli wyposażonych w system Android. Niestety, ale już nigdy nie otrzymamy urządzenia BB wyposażonego w system BlackBerry OS. Deweloper oficjalnie potwierdza całkowite porzucenie tej platformy. Skupić ma się jedynie na ewentualnym wsparciu technicznym obecnie posiadających ten system słuchawek. Wielu jest tym głęboko poruszonych i zawiedzionych, ale taka jest ostateczna decyzja, co potwierdza John Chen.
Wracając jednak do wspomnianych dwóch nowych modeli. Oba będą znacznie tańsze od ostatnio wypuszczonej słuchawki. W efekcie tego, producent będzie nimi uderzał w średnią półkę. Jeden telefon będzie wyposażony jedynie w ekran dotykowy, drugi zaś w ekran dotykowy oraz fizyczną klawiaturę. Producent niestety nie zdradza jakichkolwiek informacji związanych ze specyfikacja czy ew. datą premiery. Nie wykluczone jest jednak to, że oba urządzenia zdołamy zobaczyć jeszcze w tym roku!
Trzeba przyznać, że Kanadyjczycy są w niezłych tarapatach. Kolejny smartfon okazał się praktyczna porażką i raczej nie zapowiada się na poprawienie tej sytuacji. Pomimo tego, BlackBerry postanawia uderzyć z dwoma kolejnymi smartfonami, ale bez BlackBerry OS. Był to jeden z nielicznych powodów, dla którego ludzie kupowali ich słuchawki, a oni jednak woleli porzucić swój macierzysty ekosystem. Nie wykluczone, że chcąc poprawić swoją sytuację finansową, podpisali wiążącą umowę z Google na mocy, której tworzą nowe smartfony jedynie w oparciu o Androida. Jak sądzicie, czy to w jakimkolwiek stopniu pomoże firmie? Czy celowanie w średnio budżetowe urządzenia wyjdzie im na zdrowie? Podzielcie się z nami swoimi opiniami w komentarzach! ;)
