Czeka nas rozbudowa infrastruktury internetu i 5G w prawie całej Polsce. Na dodatek wiemy już kiedy. Rząd poparł we wtorek uchwałę zmieniającą uchwałę ws. przyjęcia programu rozwoju Narodowego Planu Szerokopasmowego, który został przedłożony przez ministra cyfryzacji Marka Zagórskiego.
Najważniejsza informacja jest taka, że plan ma zostać zrealizowany do 2025 roku. Do tego czasu powszechny ma być dostęp do Internetu o przepustowości co najmniej 100 megabitów na sekundę (i możliwością modyfikacji do gigabitowych prędkości). To oznacza zmiany w urządzeniach - przyda się więc do tego szybki router 5 Ghz.
Dodatkowo miejsca stanowiące główną siłę napędową rozwoju społeczno-gospodarczego mają mieć zapewniony gigabit na sekundę przepustowości. Chodzi o szkoły, instytucje, węzły transportowe i przedsiębiorstwa, które prowadzą działalność głównie przy pomocy Internetu.
To co najbardziej interesuje posiadaczy telefonów to kwestia 5G. Rada ministrów obiecuje, że ten standard będzie dostępny na najważniejszych szlakach komunikacyjnych i w głównych ośrodkach miejskich. Wszystkie zmiany wiążą się z nowymi celami rozwoju sieci łączności elektronicznej, które Polska przyjmuje ze względu na wytyczne Komisji Europejskiej.
Całość, wraz z datą jest już nieco zmodyfikowaną wersją, która pierwotnie była przyjęta przez rząd Donalda Tuska jeszcze w 2014. Wtedy Narodowy Plan Szerokopasmowy zakładał, że do 2020 roku każdy Polak będzie cieszył się Internetem o prędkości przynajmniej 30 megabitów na sekundę.
Na dodatek połowa gospodarstw domowych miała mieć jeszcze lepiej, bo w planach było zapewnienie prędkości przekraczających 100 megabitów na sekundę. Wtedy zapowiadano, że przeznaczony zostanie na to całkiem spory budżet - od 200 do 300 milionów złotych na miasto.
Zobacz też:
- Disney+ wciąż nie dla Polaków - Pojawi się dopiero w 2021 roku
- Oppo Find X2 i X2 Pro zapowiedziane - superszybkie ładowanie, 120 Hz i brak 8K
Źródło: premier.gov.pl, benchmark.pl.
