Android Auto nie rozpieszcza nas bezbłędnym działaniem. Po wielu poprzednich aktualizacjach użytkownicy narzekali na przeróżne błędy. Nie inaczej było z tą oznaczoną numerkiem 5.0. Co tym razem poszło nie tak? O tym w poniższym newsie.
Nie tak dawno temu w życie weszła aktualizacja 5.0, która dotyczy Androida Auto. Niestety, znów masa użytkowników narzeka na problemy różnego typu - niektóre są znane od dłuższego czasu, a inne nowe.
O co tym razem chodzi? O problem z kończeniem połączeń głosowych. Ta informacja dotarła z reddita.
Nadal nie uporano się do końca z upierdliwym problemem, który irytuje kierowców od ponad miesiąca. Chodzi o niedziałające przyciski przy kierownicy. Podobnie jest z wadliwym lektorem, który uparcie nie chce się przerzucić na nasz język, mimo że jest tak ustawiony.
Czy kolejne aktualizacje zmienią coś na plus? Śmiem twierdzić, że nie wygląda to zbyt obiecująco. Przez szalejącą na całym świecie pandemię wielu pracowników przeszło na tryb zdalny, który często niesie za sobą pewne utrudnienia, obniżając wydajność pracy. Androida Auto również to dotknęło.
Nie ma się co dziwić komentarzom użytkowników, według których chyba nikt z pracowników Google nie używa na co dzień systemu Android Auto. Niemożność poradzenia sobie z pozoru prostymi błędami - i to od dłuższego czasu - nie jest najlepszą wizytówką tej funkcjonalności.
Ale kto wie - może Google wreszcie nas zaskoczy i ulepszy swoją usługę, a przynajmniej pozbędzie się upierdliwych bugów? Nie pozostaje nam nic innego, jak mieć na to nadzieję.
Przeczytaj też:
- Czy Xiaomi Mi Watch będzie sterował samochodem?
- Android na telefonach iPhone dzięki Project Sandcastle
