Nowa marka na polskim rynku telefonów komórkowych to zawsze miły powiew świeżości. Realme zamiast powiewu planuje jednak sztorm - na niską i średnią półkę cenową. Ich trzy smartfony mogą sporo namieszać w każdym z przeznaczonych im segmentów cenowych.
O wejściu Realme na polski rynek wiedzieliśmy od początku roku. Firma, która powstała zaledwie dwa lata temu wydawała się być idealną na rodzime warunki. Telefony z mocną specyfikacją w dobrej cenie to coś, co lubimy wszyscy i nie bez powodu takie propozycje dominują w rankingu smartfonów. Po kilku opóźnieniach doczekaliśmy się premiery.
I to takiej, na którą na pierwszy rzut oka warto było czekać. Smartfony Realme nie szokują cenami, a są w stanie zaoferować całkiem sporo. Producent zdecydował się zaprezentować trzy urządzenia. Dostaniecie je w przedsprzedaży, a jeśli kupicie je przed 8 kwietnia, producent obniży ich cenę o 100 złotych.
Tu dostaniecie Realme C3:
Tu kupicie Realme 6 4/64 GB:
Oto oferta na wariant Realme 6 4/128 GB:
Tu dostaniecie Realme 6 8/128 GB:
Co oferują najnowsze smartfony producenta?
Realme C3 - tani smartfon z mocnym procesorem
Za 599 lub 649 złotych dostaniemy Realme C3. To smartfon o najbardziej podstawowej specyfikacji. Ekran 6,5 cala LCD oferuje rozdzielczość HD+ (1560x720 pikseli). Ma on stosunkowo niewielkie wcięcie i jest adekwatny do trendów, jakie prezentowano na smartfonowym rynku w ubiegłym roku. Wyróżniają go za to mieniące się plecki, dostępne w Polsce w kolorze Frozen Blue. Nie zabrakło także czytnika linii papilarnych ukrytego z tyłu oraz portu USB typu C.
To, co wyróżnia propozycje Realme to potrójny slot. Zmieścimy tu zarówno dwie karty Nano SIM, jak i kartę Micro SD do 256 GB. Na pewno przyda się to wszystkim, którzy z telefonu korzystają zarówno służbowo, jak i prywatnie. To z myślą o nich Realme C3 ma baterię 5000 mAh, która może też posłużyć do ładowania innych urządzeń - wystarczy wyposażyć się w odpowiedni kabel. Producent informuje, że telefon może służyć jako nawigacja całą dobę, a granie w PUBG nie rozładuje go przez 10 godzin.
A skoro jesteśmy przy grach, warto wspomnieć o procesorze MediaTek Helio G70. To jednostka wykonana w 12-nanometrowym procesie litograficznym z układem graficznym Mali-G52 2EEMC2. Producent obiecuje znacznie wyższą wydajność niż w konkurencyjnym procesorze Snapdragon 439, obecnym w Redmi 8. Dostępne będą warianty z 2 lub 3 GB RAM-u, odpowiednio z 32 lub 64 GB na pliki użytkownika.
Realme oferuje także własną nakładkę Realme UI. Ta jest wariacją na bazie Color OS. Nie zabraknie w niej opcji personalizacji systemu oraz aplikacji od producenta, które ułatwią wykonywanie podstawowych zadań jak robienie notatek czy notowanie w kalendarzu. Smartfon nie posiada modułu NFC, obsłuży za to Wi-Fi i Bluetooth 5. Ma także gniazdo słuchawkowe.
Fotograficznie dostaniemy nieco więcej, niż zazwyczaj w tej cenie. Poza główną matrycą wspieraną sztuczną inteligencją (ta ma 12 Mpix i wartość przesłony na poziomie f/1.8), zyskamy tryb makro. Oprócz tego trzeci moduł 2 Mpix pomoże przy zdjęciach portretowych. Na potrzeby selfie przeznaczono aparat 5 Mpix z wartością przesłony f/2.4.
Sprzedaż rozpocznie się 15 kwietnia.
Realme 6i, czyli konkurencja dla Redmi Note 8T
Smartfonem ze środka nowej oferty jest Realme 6i. To telefon z mocniejszym procesorem - MediaTekiem Helio G80. To także ośmiordzeniowa jednostka, ale tym razem dwa rdzenie mają taktowanie 2 GHz, a sześć 1,8 GHz. Korzystają one z architektury ARM Cortex-A75 i A55 i wykonane są w 12-nm procesie. Do zestawu dochodzi grafika Mali G52 o taktowaniu 1 GHz oraz 4 GB RAM-u.
Telefon wyróżniać będzie przede wszystkim design. Ten został opracowany we współpracy z designerem Naoto Fukasawą. Sam smartfon będzie dostępny w dwóch wersjach - White Milk oraz Green Tea z charakterystycznymi połyskami. Tył jest wykonany z tworzywa i ma być odporny na zachlapania.
Na pewno telefon nie wyróżnia się rozdzielczością ekranu - ta to 1560x720 pikseli, co przy 6,5 cala daje niezbyt imponujące 270 pikseli na cal. Wykonano ją w technologii IPS LCD. Podobnie do tańszego modelu, tak i tutaj dostajemy baterię 5000 mAh. Tym razem zdecydowano się na szybszą ładowarkę 18W, co na pewno usprawni ładowanie tak dużego ogniwa.
Z tyłu dostaniemy aż cztery aparaty. Podstawowy to 48 MPix f/1.8, znane chociażby z Redmi Note 8T. Drugi ma 8 MPix i pozwoli na robienie zdjęć szerokokątnych o polu widzenia 119 stopni. Pozostałe dwa to obiektyw portretowy 2 MPix do wykrywania planu oraz obiektyw makro - także 2 Mpix. Selfie zrobimy aparatem 16 MPix z wartością przesłony f/2.0.
Smartfon w wersji 4/128 GB dostaniemy od 15 kwietnia w cenie 949 złotych.
Realme 6 - 90 Hz ekran w niskiej cenie
Nie da się przejść obojętnie wobec Realme 6, chociażby z powodu na jego ekran. Podobnie jak w poprzednich modelach ten ma 6,5 cala. Wzrosła jednak rozdzielczość - do 2340x1080 pikseli oraz częstotliwość odświeżania - 90 Hz. To najtańsze tego typu rozwiązanie na rynku. Aparat do selfie tym razem jest umieszczony w okrągłym wcięciu, które nie łączy się z ramkami. Zagęszczenie w okolicy 400 ppi powinno wystarczyć do oglądania filmów i grania w gry.
Smartfon obsłuży ten sam procesor, który zasila lidera zestawienia smartfonów do 1000 złotych. MediaTek Helio G90T to 11-nanometrowa, ośmiordzeniowa jednostka. 2 rdzenie oferują taktowanie 2,05 GHz, a pozostałe 6 - 2 GHz. Do tego układ graficzny Mali G76-MP4 znany ze znacznie droższych urządzeń oraz 4 albo 8 GB RAM-u. Zwłaszcza druga opcja jest interesująca, bo dostaniemy z nią 128 GB na pliki, oczywiście rozszerzalne za pomocą karty Micro SD.
Smartfon zaoferuje także raczej niespotykane w tej cenie, szybkie ładowanie 30W. Producent zapewnia, że baterię 4300 mAh napełnimy w 55-60 minut. W testach smartfonów w tej cenie przeciętny wynik był dwukrotnie gorszy. Zobaczymy, jaką optymalizację oferuje Realme UI działające na Androidzie 10. W smartfonie nie brakuje Wi-Fi oraz Bluetooth 5, a także NFC.
Równie ciekawie prezentują się cztery aparaty. Główny to matryca 64 MPix f/1.9, czyli taka, którą znamy z Redmi Note 8 Pro. Tu także dostaniemy tryb nocny, portretowy (wspomagany aparatem 2 MPix) oraz video nagrywane w 4K. Poza tym smartfon otrzyma obiektyw makro 2 MPix oraz 8-megapikselowe oczko z polem widzenia 119 stopni do zdjęć szerokokątnych. Selfie zrobimy za pośrednictwem obiektywu 16 MPix z wartością przesłony f/2.0.
Smartfon już dziś można nabyć w przedsprzedaży, a w regularnej sprzedaży pojawi się już 9 kwietnia. Kto zdecyduje się nabyć go przed tym czasem, otrzyma rabat 100 złotych na każdy z wariantów. Kosztują one:
