Plotek o powrocie Motoroli do tworzenia flagowców było już całkiem sporo. Dzisiaj ziściły się te najistotniejsze. Poznaliśmy przedstawicieli nowej serii - Edge. Co zaoferują i jaka będzie ich cena?
O nowych smartfonach wiedzieliśmy już całkiem dużo. Poznaliśmy ich wygląd, a także częściową specyfikację. Urządzenia z serii Edge będą drastycznie różnić się od tego, do czego przez lata przyzwyczajał nas przez lata producent.
Nowy design z zagiętymi ekranami
Podejście Motoroli do designu w modelach Edge jest wypadkową tego, co spotykaliśmy w modelach z serii Moto G, ale z pewnymi ulepszeniami. Jednym z nich jest postawienie w całości na szkło oraz aluminium. Tego aluminium jest akurat nieco mniej, gdyż konstrukcja oferuje zagięcie po bokach zarówno z przodu, jak i z tyłu. Nikogo nie zaskakują także odstające aparaty i to, że rozmiary smartfonów mogą przytłaczać.
Wymiary wynikają z ekranu - ten w obydwu modelach ma 6,7 cala. Technologia wykonania to Super AMOLED, a rozdzielczość to powiększone Full HD (2520x1080 pikseli). Motorola poszła tym samym śladem co większość stawki z rankingu smartfonów. Matryca w telefonach ma częstotliwość odświeżania 90 Hz. Jest przy tym zgodna ze standardem HDR 10+ i 10-bitową paletą barw. Pod nią skrywa się czytnik linii papilarnych.
Zarówno w Motoroli Edge, jak i w modelu Edge Plus pojawi się gniazdo słuchawkowe i system głośników stereo. Te współtworzono we współpracy z Waves, co ma zapewnić wysoką jakość dźwięku. Producent mówi, że dźwięk jest głośniejszy o 60% od rozwiązań z ubiegłego roku. W tym miejscu zaznaczam jednocześnie, że testy smartfonów z tego roku pokazują duży progres i Motorola wcale nie musi z miejsca stać się liderem na rynku.
Wysoka wydajność i 5G
Snapdragon 865 zawitał do Motoroli Edge Plus, a razem z nim nawet 12 GB RAM-u. O połowę mniej RAM-u dostaniemy w Motoroli Edge, nad której pracą czuwa tańszy układ Qualcomma - Snapdragon 765. Wydajność w grach zwiększymy korzystając z trybu Gra z Moto, który wyłącza inne procesy w tle, aby zachować płynność podczas rozgrywki.
Nad wszystkim będą czuwać spore baterie - 4500 mAh w Motoroli Edge i 5000 mAh w Motoroli Edge Plus. Smartfony otrzymają bezprzewodowe ładowanie, także w trybie zwrotnym. Producent deklaruje, że urządzenia wytrzymają dwa dni z dala od ładowarki. O ile bez najnowszego standardu łączności jest to wynik jak najbardziej do osiągnięcia, tak obsługa sieci 5G może być zabójcza dla akumulatora.
Wysoka wydajność idzie w parze z nowymi funkcjami w systemie Android 10. Ze względu na wydłużone proporcje 21:9 trudniej będzie dosięgnąć paska powiadomień. Z pomocą przyjdzie Edge Touch - boczny przycisk, który pozwoli wysunąć pasek, ale także i przesunięciem ku górze włączyć listę aktualnie uruchomionych aplikacji. Jeśli zaś przesuniemy palec do środka ekranu, zyskamy dostęp do skrótów najpopularniejszych bądź wybranych przez nas programów.
Czy nowe Motorole będą rządzić na polu fotografii?
Ciekawie zapowiadają się możliwości fotograficzne urządzeń z logiem M. Każdy ze smartfonów otrzyma trzy aparaty z tyłu:
| Model | Motorola Edge | Motorola Edge Plus |
| Główny aparat | 64 Mpix f/1.8 | 108 Mpix f/1.8 |
| Obiektyw ultraszerokokątny | 16 Mpix f/2.2 (13 mm) | 16 Mpix f/2.2 (13 mm) |
| Obiektyw tele | 8 Mpix f/2.2 (81mm) | 8 Mpix f/2.2 (81mm) |
| Aparat przedni | 25 Mpix f/2.0 | 25 Mpix f/2.0 |
 |  |  |  |  |  |  |
Obydwa smartfony będą korzystać z technologii Quad Bayer, aby zdjęcia miały więcej detali, a tryby nocne działały na nich lepiej. Ponadto dostaniemy tryby znane z tańszych urządzeń Motoroli, takie jak kolor spotowy (wyróżnia jeden kolor w kadrze, reszta jest w odcieniach szarości) czy tworzenie GIFów z jednym elementem kadru będącym w ruchu. Motorola Edge Plus zaoferuje nagrywanie w rozdzielczości 6K wraz ze stabilizacją.
 |  |  |  |  |
Więcej informacji o specyfikacji znajdziecie w porównywarce produktów. Na ten moment w Polsce nie ma co liczyć na debiut Edge Plus. Jego obecna cena to 1199 euro, więc może warto poczekać aż stanieje. Czekać nie będziemy na tańszy model. Motorola Edge pojawi się na polskim rynku w cenie 2999 złotych. Premiera została zapowiedziana na maj.
