
Motorola chce powalczyć nie tylko o niższą część średniej półki. Motorola One Fusion+ ma w tym pomóc. Czy w zalewie urządzeń z dużymi ekranami i bateriami producentowi uda się coś ugrać?
Motorola One Fusion+ to kontynuacja serii One. Tym razem w serii pojawi się nieco droższy niż zazwyczaj model. Polska cena to 1399 zł Co dostaniemy za tę cenę?
Motorola One Fusion+ - co dostajemy?
Telefon z tyłu i na bokach wykończono tworzywem imiutującym szkło, zaś z przodu zdecydowano się na szkło Gorilla (producent nie podaje, który to model z serii). Motorola One Fusion+ ma także zaoblone krawędzie, które znacznie poprawiają chwyt ważącej 210 gramów konstrukcji. Tak wysoką wagę motywują dwa elementy.
Pierwszy to bateria 5000 mAh. Producent zapewnia o co najmniej dwóch dniach pracy, oczywiście opiera się przy tym na testach laboratoryjnych. Do tak dużego akumulatora otrzymamy ładowarkę 15W. Drugim, sporo ważącym elementem konstrukcji jest wysuwany przedni aparat 16 Mpix. Dzięki temu na ekranie nie ma niepotrzebnych część.
Mimo to telefon ma słusznych rozmiarów ramki. Między nimi ulokowano ekran 6,5 cala o rozdzielczości Full HD+ (2340x1080 pikseli). Matrycę wykonano w technologii IPS LCD. Co ważne, Motorola One Fusion+ otrzymała certyfikat Youtube Signature Device. To sprawia, że na ekranie Total Vision zobaczymy więcej detali, a materiały będziemy mogli wyświetlać w HDR 10 oraz w 360 stopniach. Smartfon wspiera też 10-bitową paletę barw i oferuje pokrycie palety DCI-P3.
O wydajność zadba duet pod postacią 6 GB RAM-u LPDDR4 oraz Snapdragon 730. W testach smartfonów procesor spisywał się nieźle i zapewniał dobrą wydajność. Do współpracy otrzyma on także 128 GB pamięci UFS 2.1, rozszerzalne o nawet 1 TB z pomocą karty pamięci. O wrażenia multimedialne zadba z kolei głośnik mono, który jest tym samym rozwiązaniem, co w znacznie droższej Motoroli Edge.
W kwestii systemu nie ma zaskoczeń. Motorola stawia na lekko zmodyfikowanego Androida w wersji 10. Tym razem dodaje jednak od siebie zestaw poprawek pod nazwą My UX. Dzięki nim odświeżymy wizualnie interfejs i dopasujemy go pod ulubiony kolor. Poza tym skorzystamy z Moto Gestów, także tych obsługiwanych nad telefonem. Zrobimy zrzut ekranem trzema palcami czy też włączymy latarkę za pomocą podwójnego potrząśnięcia.
W tym miejscu warto zaznaczyć, że One Fusion + nie uczestniczy w programie Android One. Producent deklaruje jedną dużą aktualizację oraz okresowe poprawki bezpieczeństwa, jednak okres wsparcia jest krótszy, niż w przypadku Androida One.
Smartfon połączymy z innymi urządzeniami za pośrednictwem USB typu C 2.0 oraz Bluetooth 5.0. Nie zabrakło gniazda słuchawkowego, a więc i radia FM. Niestety, Motorola One Fusion+ nie posiada NFC, co na pewno może doskwierać fanom płatności zbliżeniowych.
Motorola One Fusion+ otrzymała szereg aparatów:
- Główna matryca: 64 Mpix f/1.8 Quad Pixel, PDAF
- Obiektyw ultraszerokokątny: 8 Mpix f/2.2, pole widzenia 118 stopni
- Obiektyw makro: 5 Mpix f/2.4
- Czujnik głębi: 2 Mpix f/2.2
- Przedni aparat: 16 Mpix f/2.2 Quad Pixel
Tym razem otrzymujemy fotograficzny komplet wrażeń. Aplikacja do zdjęć oferuje tryb nocny. Pozwala też zrobić zdjęcie zaraz po wykryciu uśmiechu. Poza tym nie zabraknie rozpoznawalnych dla marki funkcji jak Kolor Spotowy czy Cinemagraph.
Motorola One Fusion+ - specyfikacja
Modele z tej serii często lądują w rankingach smartfonów, oferując przy tym zadowalający stosunek ceny do jakości. Jak będzie w tym przypadku? Na pewno warto będzie sprawdzić urządzenie, bowiem konkurencja w jego segmencie cenowym jest naprawdę gęsta.