
Użytkownicy odtwarzaczy Blu-ray oraz zestawów kina domowego Samsung na całym świecie odkryli ze zdziwieniem, że wiele z posiadanych przez nich urządzeń zwyczajnie przestało działać. Koreańska firma nie komentuje na razie sprawy i zapewnia, że przygląda się raportom i będzie starała się znaleźć rozwiązanie problemu.
O wadliwym działaniu sprzętu informują już tysiące osób. Pierwsze wzmianki o awariach pojawiły się w piątek 19 czerwca, w serwisach Twitter oraz Reddit. Usterki różnią się w zależności od modelu i rodzaju odtwarzacza Blu-ray lub zestawu kina domowego.
U niektórych użytkowników sprzęt zwyczajnie nie chce się uruchomić, bez przerwy się restartując, u innych wydaje dziwne, głośne dźwięki lub próbuje cały czas odczytywać płytę, nawet jeżeli nie ma jej w napędzie. W pozostałych przypadkach urządzenia nie odpowiadają w ogóle na żadne komendy oraz używane przyciski pilota.
Spora część osób podejrzewała, że winnym zaistniałej sytuacji jest wadliwa aktualizacja firmware'u. Przypuszczeniom tym zdaje się jednak zaprzeczać fakt, że usterki dotknęły jednoczesne bardzo wiele rożnych urządzeń. Wśród nich znalazły się też starsze modele odtwarzaczy koreańskiej firmy, które mają na karku co najmniej kilka lat.
Najbardziej prawdopodobną przyczyną awarii są nieaktualne i wygasłe certyfikaty SSL, używane do kontaktu urządzenia z serwerami Samsunga. Problem ten, będący wynikiem zaniedbania programistów Samsunga, może w tej chwili najprawdopodobniej naprawić tylko aktualizacja firmware'u. Oczywiście to nie pierwszy przypadek, gdy nieaktualne certyfikaty dotknęły dużą firmę technologiczną. Podobne przypadki miały już miejsce w przeszłości.
Wśród dotkniętych problemem urządzeń znalazły się następujące modele:
- BD-J5100
- BD-J5700
- BD-J5900
- BD-JM57C
- HT-J4200
- HT-J4500
- HT-J5500
Źródło: ZDNet
Zobacz także: