Choć producenci konsol nie kwapią się do podania informacji o cenie czy dostępności, to o sprzętach nowej generacji wiemy coraz więcej. Do sieci trafiło pudełko z białym kontrolerem dla Xboxa Series X oraz tańszego wariantu urządzenia Microsoftu.
Konsolowa wojna trwa i pod koniec roku rozegra się na sklepowych półkach. Premiery możemy spodziewać się pod koniec listopada, ale jak na razie, pomimo licznych imprez prezentacyjnych, nie otrzymaliśmy potwierdzenia od producentów. Do tego czasu musimy zadowolić się wyciekami.
Jeden z nich pokazuje kontroler od Xboxa Series X w sklepowym pudełku. Jak zapewniał Microsoft, na konsoli nowej generacji zadziałają obecne kontrolery. Nie oznacza to, że sprzęt nie może doczekać się odświeżenia, zwłaszcza, że projektanci postawili na biały wariant.
Nowy kontroler wpadł w ręce użytkownika Twittera Zak S. Na zdjęciach widzimy ogromne podobieństwo do poprzedniego, białego wariantu z obecnej generacji. Zmianie ulegnie D-pad, który teraz zamiast kierunkowej budowy posiada rozwiązanie znane z kontrolerów Elite - jeden, zaoblony przycisk. Poza tym na urządzeniu pojawił się przycisk udostępniania oraz zrezygnowano z zagłębień w okolicy logo Xboxa.
The Verge skontaktował się z użytkownikiem i potwierdził autentyczność zakupu. Nowe kontrolery mogą pojawiać się w sklepach niezauważenie, bo liczba zmian jest stosunkowo niewielka. Część osób zapewne dostrzeże port USB-C oraz nowe wykończenie na triggerach, ale dla mniej zorientowanych będzie to niewielki detal.
Największą kontrowersją jest standardowy otwór na dwie baterie AA. Microsoft nie idzie śladem Sony i do swojej konsoli implementuje mało ekologiczne rozwiązanie. Producent zapewne postara się zarobić na własnych akumulatorach, dzięki którym port USB-C faktycznie zostanie wykorzystany do ładowania.
Pudełko z kontrolerem potwierdza, że tańszy Xbox nowej generacji otrzyma nazwę Xbox Series S. Informację znajdziemy na bocznej ściance. Wyglądu nowej konsoli nie poznamy za pośrednictwem instrukcji. Oprócz zgodności z najnowszymi konsolami, kontrolerem posłużymy się podczas grania na Androidzie, iOS oraz Windowsie 10. Jednocześnie firma nie zapowiedziała ani białej wersji konsoli, ani nowego, białego kontrolera.
Na razie obydwie firmy milczą w temacie cen swoich urządzeń. Microsoft jest gotów dopłacić, by cena Xboxa Series X była niższa od PS5, a Sony przestrzega fanów - PS5 nie będzie tanie. Jeśli jednak Playstation 5 będzie kosztować 2200 złotych, to nikt nie powinien się na Japończyków obrazić. No, chyba że za brak obsługi kontrolera Dualshock 4 na konsoli nowej generacji.
Źródło: The Verge
Obserwuj Videotesty.pl na Google News!
