
Huawei poszerza swoje portfolio konsekwentnie i z gratisami. Jeszcze nie minął miesiąc od ostatnich premier produktowych, a już witamy się z kolejnymi czterema urządzeniami. Wśród nich nie tylko laptopy, ale i bardziej bliskie propozycje.
Huawei podczas konferencji zapewniał, że jego urządzenia sprzedają się lepiej niż firma się spodziewała. Nie ujawnia przy tym liczb, pokazuje za to kolejne produkty i promocje dostępne tylko w App Gallery. Tym razem pokazano cztery urządzenia - dwa laptopy, smartfon oraz słuchawki.
Laptopy małe i lekkie - Huawei Matebook X oraz Matebook 14
Prezentacja rozpoczęła się pokazem dwóch urządzeń, których premiera nastąpi 26 października, a w przedsprzedaży są dostępne od teraz.
Mocniejszy i bardziej kompaktowy z tego duetu jest Huawei Matebook X. Kontynuacja serii flagowych laptopów dotrze do nas w lekkiej, dwukolorowej formule. Zarówno srebrny jak i zielony wariant wyróżniają się niską wagą bliską kilograma oraz maksymalną grubością 13,66 milimetra. W tak smukłej obudowie zmieściła się bateria o pojemności 42 Wh, którą naładujemy przez port USB-C dołączoną do zestawu ładowarką 65W. Poza tym laptop odzyska energię także od powerbanków.
Huawei Matebook X to także wyświetlacz z niewielkimi ramkami. Jego przekątna to 13 cali, a rozdzielczość to 3000x2000 pikseli, co przekłada się na zagęszczenie rzędu 278 pikseli na cal. Jest to matryca IPS LCD o deklarowanej jasności 400 nitów i kontraście 1500:1. To wystarczy, by według producenta pokryć całą przestrzeń barwną sRGB (100%).
W konstrukcji nie zabraknie rozwiązań znanych z poprzedników. Tag NFC dla funkcji Huawei Share tym razem znalazł się pod touchpadem. Sam gładzik urósł o 26% względem poprzedniej generacji Matebooków X. Urządzenie ma także kamerę ukrytą w jednym z przycisków. Po bokach znajdziemy dwa porty USB-C 3.2 oraz combojack 3,5mm.
Najwięcej kontrowersji wzbudza wybór procesora i RAM-u - urządzenie korzysta z Intel i5-10210U, a nie jedenastej, zaprezentowanej niedawno generacji. Do tego otrzymujemy 16 GB RAM-u DDR4 2666 MHz, choć procesor bezproblemowo obsłużyłby 2933 MHz. Recyklingiem jest też wybór 512 GB dysku SSD NVMe. Pocieszająca może być implementacja Wi-Fi 6. To jednak żadne zaskoczenie - producent nie tak dawno zapowiedział router obsługujący ten standard.
W ofercie przedsprzedażowej Huawei Matebook X kosztuje 6499 złotych. Producent dorzuca w gratisie zegarek Huawei Watch GT2 oraz plecak Huawei Classic Backpack (deklarowana wartość to 399 złotych).
Drugi, tańszy i większy laptop to Huawei Matebook 14. Tutaj sercem jest procesor Ryzen 4600H oraz 8 lub 16 GB RAM-u DDR4 2666 MHz. Producent mógł pokusić się o mocniejsze rozwiązanie, gdyż możliwości Ryzena zakładają zgodność z kośćmi 3200 MHz. Tak się jednak nie stało. Dyski oferują pojemność 256 lub 512 GB, a całość zasila bateria 56 Wh ładowana przez port USB-C. Oprócz niego znajdziemy dwa porty USB-A oraz gniazdo słuchawkowe i złącze HDMI.
Konstrukcja posiada 14-calowy ekran o niższej rozdzielczości niż Matebook X - 2160x1440 pikseli. Zastosowano tu te same proporcje - 3:2 oraz technologię dającą 400 nitów jasności i kontrast 1500:1. Nie zabrakło dostępu do Huawei Share (tag NFC także znajdziemy w gładziku) oraz czytnika linii papilarnych w przycisku włączania. Całość przy wadze 1,49 kilograma oraz grubości maksymalnie 15,9 milimetra.
Huawei Matebook 14 pojawił się w przedsprzedaży na stronie Huawei. Ceny wyglądają następująco:
- Matebook 14 8/256 GB - 3599 zł
- Matebook 14 16/512 GB - 3999 zł
Do zestawów przedsprzedażowych producent dorzuca Huawei Watch GT2 oraz plecak Huawei Classic Backpack.
Huawei P Smart 2021 powalczy na średniej półce
Huawei zapatrzył się na innych producentów, którzy w swoich średniakach umieszczają ekrany z wcięciem na środku górnego panelu. Taki będzie wyceniony na 899 złotych Huawei P Smart 2021. Z tyłu znajdziemy tworzywo, a z przodu smartfon zabezpieczy tafla szkła pochodzenia innego niż Gorilla. Całość waży sporo - 206 gramów, co podyktowane jest obecnością baterii 5000 mAh. Ta obsłuży autorski standard ładowania Huawei o mocy 22,5W.
Wracając do ekranu, ten także nie należy do małych. 6,67 cala o rozdzielczości Full HD+ (2400x1080 pikseli), wykonane w technologii LTPS IPS LCD to standard w tej klasie cenowej. Przekłada się też na wymiary urządzenia, które ma 76,88 milimetra szerokości i 165,65 mm wysokości. W nakładce EMUI 10 opartej o sklep App Gallery na szczęście znajdują się rozwiązania ułatwiające obsługę jedną dłonią.
Sercem urządzenia jest Kirin 710A - jednostka całkowicie stworzona w Chinach, wydajnością oferująca podobną moc co dwuletni Huawei Mate 20 Lite albo testowany Huawei P30 Lite. Towarzyszą jej 4 GB RAM-u oraz 128 GB na pliki użytkownika. Urządzenie nie posiada NFC, oferuje za to slot na kartę pamięci (do 512 GB) i Bluetooth 5.1.
Smartfon posiada łącznie aż pięć aparatów. Postawiono w nim na następujące obiektywy:
- 48 MPix f/1.8 z trybem nocnym
- 8 MPix f/2.4 - ultraszerokokątny o polu widzenia 120 stopni
- 2 Mpix f/2.4 - obiektyw portretowy
- 2 Mpix f/2.4 - obiektyw makro
- Z przodu - 8 Mpix f/2.0
W przedsprzedaży trwającej do 25 października możemy wybrać jeden z dwóch gratisów - słuchawki Huawei Freebuds 3i lub opaskę Huawei Band 4 Pro.
Słuchawki z aktywną redukcją szumów - Huawei Freebuds Pro
Huawei chce zrewolucjonizować aktywną redukcję szumów w słuchawkach TWS. Huawei Freebuds Pro to istotny (ale i droższy) krok do przodu w tej materii. Za 849 złotych otrzymujemy urządzenie z trzystopniową regulacją poziomu odszumiania. W zależności od tego, czy słuchamy muzyki podczas spaceru, w cichych przestrzeniach jak biblioteka albo w głośnych środkach transportu, urządzenie może automatycznie dobrać poziom wyciszenia lub pozostawić to nam w aplikacji AI Life (nadal bez iOS).
To wszystko brzmi pięknie, ale rozwiązanie obsługuje tylko 16-bitowe kodeki do przesyłania dźwięku i nie posiada certyfikatu Hi-Res Audio. Mimo to wysoką jakość ma zapewnić 11-milimetrowy przetwornik oraz Bluetooth 5.2, który pozwoli sparować dwa urządzenia jednocześnie. Innowacyjnie prezentuje się obsługa gestami - boczny panel da się "uszczypnąć", by odebrać połączenie oraz dwukrotnie "uszczypnąć", by przerwać muzykę.
Całość według zapewnień producenta ma wytrzymać do 30 godzin pracy (bez aktywnej redukcji szumów) z etui ładowanym bezprzewodowo, lub do 7 godzin samodzielnie. Urządzenie pojawi się w przedsprzedaży między 15 a 30 października, a po ich zakupieniu otrzymamy opaskę Huawei Band 4 Pro.
Źródło: Biuro Prasowe Huawei